Bardzo ładna łupina. Tylko Pana Maluśkiewicza brak :-) Ładny kadłub, świetnie wykonane wyposażenie pokładu. Bardzo dobrze wykonane olinowanie. Wyblinki może rzeczywiście słabsze. Ale mi przeszkadza w nich tylko, że wystają za bardzo na boki want. Nie widzę cićków na użytych niciach - takie trafiłeś, czy coś z nimi robiłeś ? Żagle bardzo mi się podobają :-) Ale wiesz, dowalić Ci muszę :-) :-) :-) Nie leży mi tylko podstawka. To znaczy niby ładna, ale dla mnie jakaś taka nietypowa - model jakoś tak wysoko sterczy :-\ Ale ogólnie, jak dla mnie, to super model :-) :-) :-)

No to Adamie powodzenia z następnym maleństwem :-) ,,Mirnyj'' kleiłem w 1:200 tyle że jakieś stare opracowanie przeskalowywałem, łatwo miał nie będziesz, a ,,Pantaloon''też maleństwo (posiadam również te łajby na składzie). Będzie zabawa :-) Można kupić drukowane na płótnie żagle do tych modeli (dedykowane), popatrz na sklepie Orlika, ja tam kupowałem, ale nakłady się wyczerpują i raczej prędko uzupełnień nie będzie. A wanty i wyblinki z pewnością zrobisz lepsze. I dobrze wiem też jak ciężko utoczyć maszty i reje do żaglowca w 1:200. Ale fajne są takie mikro :-)

Dzięki za tak ciepłe przyjęcie, model nie jest idealnie sklejony, jak DarkDevil80 napisał, ma swoje słabe strony, ale to dopiero widać na zbliżeniach i na zdjęciach. DarkDevil80 - masz rację w 100% z wyblinkami jeszcze nie jestem na ty, użyłem za grubej nitki, były to kawałki nitki tak od 5mm do 2mm, więc na wykałaczkę i do want, poprawę obiecuję. Co następne? Pewnie Pantaloon albo Mirnyj, jeszcze nie zdecydowałem, mam całą stertę tych żaglowców i parowo-żaglowych w skali 1/200, wiązanie jufersów to była zabawa przy tej skali, użyłem tych laserowych z shipyarda 2mm, ale nie sklejałem z 3 warstw, tylko pozostałem przy pojedyńczych cienkich. Momentami to miałem ochotę to rzucić w @#$%&*. Żagle z materiału przy tej skali to nie taka prosta sprawa, aby nie wyglądały jak grube szmaty. Jeszcze raz dziękuję za wszystkie komentarze, przy następnym postaram się więcej czasu powalczyć z wantami i wyblinkami, chcę też zrobić jakieś delikatne imitacje bloczków przynajmniej w bardziej widocznych miejscach.

Witam i gratuluję modelu i MT. Również posiadam na składzie tego mikroba i zdaję sobie sprawę jaki to lilipup. Gdyby wykonanie jakie zaprezentowałeś dotyczyło oryginału, jak najbardziej bym chwalił i przyklaskiwał bez żadnych obiekcji, ale jak pisałeś wydrukowałeś model na arkuszach formatu A3, co automatycznie daje nam ten model w skali +- 1:140. W tej skali sam kadłub ma ,,już'' 12,5 cm. Jak dla mnie to już gigant i można było postarać się jednak o płócienne żagielki, choć te kartonowe wyglądają ok. Ale wanty i wyblinki to w/g mnie zmaściłeś. Zrobiłeś fajne jufersy (ja nigdy nie jestem w stanie takich wykonać) ale wyżej jest paskudnie po prostu. Wyblinki można było dać gęściej i trochę bardziej się postarać przy ich przycinaniu przy skrajnych wantach. A da się nawet w skali 1:200, a co dopiero przy 1:140 ;-) Ale rozumiem, że model po prostu miał być szybki i głównym celem był jego zakup i pomoc naszemu koledze z Chersonia. OK. Zradziłbyś co tam masz teraz zamiar kleić z BM w 1:200? Pozdrawiam.

Sliczny! Super wykonanie. A ode mnie głos na MT.

Model przepięknie wykonany i to w takiej mikro skali. Oczywiście 3 razy max i głos na Mt.

Mnogość detali, zróżnicowanie brył, odwzorowanie szczegółów, czystość wykonania i finalny efekt. To wszystko sprawia że modelarze żaglowców dla mnie są jak terminatory T-1000. W pozytywnym tego słowa znaczeniu.

No twój model należałoby zakwalifikować do mikromodeli,sam kiedys zajmowałem się mikromodelarstwem,"popełniłem kilka modeli modeli w podobnej skali.Ale to minęło ,wiek nie ten i oczy juz po operacjach zaćmy ale sympatia do modelarstwa okrętowego pozostała.W twoim wydaniu jest ładnie ,dam wysokie noty.Pozdrawiam

O ja cie kręcę! jako stoczniowiec wykonujący dużo większe jednostki - chylę czoła.

Po prostu piękne maleństwo. A ta skala mnie powala.

Takie modele skleja się jeszcze pod lupą, czy już pod mikroskopem? Pewnie jakiś MT by się należał, nie?

Maleństwo :) Wykonanie perfekcyjne. Bardzo mi się podoba.

Bardzo ładna mała łupinka, świetnie sobie z nią poradziłeś. Faktycznie drzewce wyglądają na zbyt grube, ale pewnie trzeba było pójść na kompromis.
Czy ja dobrze rozumiem, ze gdybyś kleił oryginał, to on byłby jeszcze mniejszy? Bo jak powiększyłeś do A3, to to nie jest już w skali 1/200. Bardzo ładna grafika i dobre fotki. Gratulacje!

Mam coś podobnego w 1/100i wydaje mi się za małe dla mnie do sklejenia a tu jest 1/200 po powiększeniu nie wiele więcej a ty to skleiłeś chyba pod mikroskopem albo wyjąłeś z butelki :-)

Co tu pisać?. Gratulacje!. Ja bym się na coś takiego nie porwał, bo klejenie skończyło by się po pół godzinie. Piękna malizna. MT

No, Ty to jesteś taki modelarski Hitchcoc!!!! Oglądam sobie helikopterek a tu mi wyjeżdża takie cudeńko!!! Mokry sen 99% sklejaczy! Ja jestem, po prostu zachwycony, oczy okrągłe jak pięciozłotówki!

Mały, ale wariat :-). Mnie bardzo się podoba. Takie ładne maleństwo kojarzy mi się z żaglowcem w butelce. Model świetnie się prezentuje. Fajna kolorystyka. Żagle z papieru faktycznie lepiej wyglądają w tej skali. Mam tylko wrażenie, że drzewce są za grube (np. foto 10), ale może to tylko złudzenie. Gratki.