Amerykański czołg średni M4A3 Sherman / GPM
- 2022-10-11
- Spike
- Pojazdy gąsienicowe
Witam wszystkich forumowiczów. Chciałbym przedstawić galerię mojego najnowszego dzieła. Budowę rozpocząłem w 2009 roku... Jest to kolejny pojazd, który zaginął na wiele lat w mojej szafie :) Jak pamiętam bardzo mnie wtedy zmęczył - szczególnie poszycie wieży, które mocno nie chciało pasować do szkieletu. Plany związane z tym pojazdem były ogromne, w następnej kolejności miał powstać Dragon Wagon od tego samego autora... Wyszło niestety jak zwykle. No ale ostatecznie budowa dobiegła do końca. Sherman trafił na matę w stopniu w miarę zaawansowanym, uniemożliwiającym pełną walorkę. Postanowiłem dokończyć go jako "standard plus" - dodając jak zwykle coś od siebie i testując różne nowe techniki. Przetestowałem dodawanie spawów, zastosowałem delikatny pin wash na detalach, przerobiłem większość drobnicy na kadłubie i wieży, dodałem parę detali, których po prostu w wycinance brakowało. Gąsienice zostawiłem wycinankowe ( w 2009 miałem przy nich kupę roboty i nie miałem serca wymieniać je na lasery). Dodatkowo po raz pierwszy spróbowałem swoich sił w malowaniu figurki (załogant wydrukowany w skali 1:25) Jak wyszło - oceńcie sami.
Komentarze
-
Dziękuję bardzo za wszystkie komentarze oraz za oddane głosy na MT. Jak się okazuje warto dokańczać stare projekty :) Jeśli chodzi o wieżę - sklejałem ją dwukrotnie w 2009 roku i to co pokazałem było moim najlepszym wykonaniem. Pewnie dzisiaj mógłbym podejść do tematu nieco inaczej... Potencjalnych sklejaczy uprzedzam - jest to najtrudniejszy element tego czołgu i jednocześnie bardzo słabo rozrysowany. Krzywizny listków nie schodzą się jak należy, zatem sklejenie poszycia i dopasowanie do wręg też jest bardzo problemowe. Widziałem ten model sklejony przez wielu znacznie lepszych modelarzy i nigdzie nie obyło się bez szlifowania i malowania. Oczywiście nie piszę, że się nie da - bo w naszym hobby można wyczarować z papieru dokładnie wszystko :) Jeśli ktoś będzie zainteresowany informacjami dotyczącymi malowania samej figurki - zapraszam do poczytania - http://1-25saf.com/viewtopic.php?f=7&t=1827
-
Dziękuję bardzo za wszystkie komentarze oraz za oddane głosy na MT. Jak się okazuje warto dokańczać stare projekty :) Jeśli chodzi o wieżę - sklejałem ją dwukrotnie w 2009 roku i to co pokazałem było moim najlepszym wykonaniem. Pewnie dzisiaj mógłbym podejść do tematu nieco inaczej... Potencjalnych sklejaczy uprzedzam - jest to najtrudniejszy element tego czołgu i jednocześnie bardzo słabo rozrysowany. Krzywizny listków nie schodzą się jak należy, zatem sklejenie poszycia i dopasowanie do wręg też jest bardzo problemowe. Widziałem ten model sklejony przez wielu znacznie lepszych modelarzy i nigdzie nie obyło się bez szlifowania i malowania. Oczywiście nie piszę, że się nie da - bo w naszym hobby można wyczarować z papieru dokładnie wszystko :) Jeśli ktoś będzie zainteresowany informacjami dotyczącymi malowania samej figurki - zapraszam do poczytania - http://1-25saf.com/viewtopic.php?f=7&t=1827
-
Daję głos na MT.Delikatny wash moim zdaniem wystarczający.Karabin maszynowy na wieży -wisienka na torcie.Czolgista zamyślony i zmęczony, miał szczęście przeżył wojnę.
-
Daję głos na MT.Delikatny wash moim zdaniem wystarczający.Karabin maszynowy na wieży -wisienka na torcie.Czolgista zamyślony i zmęczony, miał szczęście przeżył wojnę.
-
W tym tygodniu klikam MT na pięknie wykonanego klasyka. Brawo.
-
W tym tygodniu klikam MT na pięknie wykonanego klasyka. Brawo.
-
Bardzo ładnie wykonany i zaprezentowany model , no może wieżę trzeba było bardziej dopieścić ale jako całość wygląda extra a czołgista to wisienka na torcie. Trzy razy max i głos na Mt.
-
Bardzo ładnie wykonany i zaprezentowany model , no może wieżę trzeba było bardziej dopieścić ale jako całość wygląda extra a czołgista to wisienka na torcie. Trzy razy max i głos na Mt.
-
Długa jest historia powstania tego modelu i… to widać, szczególnie patrząc na wykonanie wieży, które w kilku miejscach ujawnia zmagania z kartonem. Skądinąd wiem, że wykonana „dzisiaj” wyglądałaby inaczej (czytaj: lepiej). Ale przymykając oko na drobne niedoskonałości to ile wyciągnąłeś z tego modelu waloryzacją i malowaniem budzi ogromny szacunek dla umiejętności. Nie znam się na tym, ale gąski to osobny, fantastyczny wątek tej historii. Wielki szacun, dla mnie rewelacja. Dodatkowy smaczek to oczywiście załogant równie świetnie pomalowany jak czołg. Podoba mi się również prezentacja, która po prostu niczego nie ukrywa. Wielkie WOW! brachu…
-
Długa jest historia powstania tego modelu i… to widać, szczególnie patrząc na wykonanie wieży, które w kilku miejscach ujawnia zmagania z kartonem. Skądinąd wiem, że wykonana „dzisiaj” wyglądałaby inaczej (czytaj: lepiej). Ale przymykając oko na drobne niedoskonałości to ile wyciągnąłeś z tego modelu waloryzacją i malowaniem budzi ogromny szacunek dla umiejętności. Nie znam się na tym, ale gąski to osobny, fantastyczny wątek tej historii. Wielki szacun, dla mnie rewelacja. Dodatkowy smaczek to oczywiście załogant równie świetnie pomalowany jak czołg. Podoba mi się również prezentacja, która po prostu niczego nie ukrywa. Wielkie WOW! brachu…
-
Sam czołg nigdy mi się nie podobał. Wykonanie jak najbardziej. Są niewielkie mankamenty, ale ogólnie model prezentuje się bardzo ładnie. Czołgista the best!
-
Sam czołg nigdy mi się nie podobał. Wykonanie jak najbardziej. Są niewielkie mankamenty, ale ogólnie model prezentuje się bardzo ładnie. Czołgista the best!
-
Jest super!!! Wszystko! Wieża??? Gorsze tu chwalili!
-
Jest super!!! Wszystko! Wieża??? Gorsze tu chwalili!
-
Shermann... Bohater filmu Złoto dla zuchwałych, z Eastwoodem, Savalasem oraz Sutherlandem w roli sympatycznie świrniętego "kierowcy" tego czołgu. Model bardzo ładny. Jakieś (podobno) braki wskazali mistrzowie, ja nie czepiam się niczego. Szczególnie podobają mi się elementy "drewniane" (to rzeczywiście drewno?) oraz wieżowy km - bardzo realistycznie wykonane. To co... MT?
-
Shermann... Bohater filmu Złoto dla zuchwałych, z Eastwoodem, Savalasem oraz Sutherlandem w roli sympatycznie świrniętego "kierowcy" tego czołgu. Model bardzo ładny. Jakieś (podobno) braki wskazali mistrzowie, ja nie czepiam się niczego. Szczególnie podobają mi się elementy "drewniane" (to rzeczywiście drewno?) oraz wieżowy km - bardzo realistycznie wykonane. To co... MT?
-
Pomimo tych uwag kolegów dla mnie ten model jest świetny. Świetne zdjęcia, choć chciałbym tez go zobaczyć na jakimś tle, a nie tylko tak sterylnie :)
-
Pomimo tych uwag kolegów dla mnie ten model jest świetny. Świetne zdjęcia, choć chciałbym tez go zobaczyć na jakimś tle, a nie tylko tak sterylnie :)
-
Jacek ma rację. Z taką wieżą trzeba tak. Najpierw ja sklejasz . Od spodu wzmacniasz cienka kartka. Nadajesz kształt. A potem nasuwasz na wręgi które dopasowujesz szlifowaniem. Poza tym model kapitalny. Podejście mnie urzekło. Standard zawloryzpwany nawet o spawy. Moje uznanie. Piękny Model, bez dwu zdań. Załogantjest świetny. A ujęcie z okrakiemna lufie zamiata system. Wielkie brawa.
-
Jacek ma rację. Z taką wieżą trzeba tak. Najpierw ja sklejasz . Od spodu wzmacniasz cienka kartka. Nadajesz kształt. A potem nasuwasz na wręgi które dopasowujesz szlifowaniem. Poza tym model kapitalny. Podejście mnie urzekło. Standard zawloryzpwany nawet o spawy. Moje uznanie. Piękny Model, bez dwu zdań. Załogantjest świetny. A ujęcie z okrakiemna lufie zamiata system. Wielkie brawa.
-
Model wygląda ładnie, ale niestety łączenia na wieży mają rozstępy. Wypadałoby zamaskować.
-
Model wygląda ładnie, ale niestety łączenia na wieży mają rozstępy. Wypadałoby zamaskować.