Gąski robią robotę. Koniecznie potrzebny jest delikatny wasz, żeby uplastycznić model. Tak wygada jakoś "blado". I akurat ten czołg warto by aktuyalnie wykonac w wersji po użyciu na przykład ppk javelin.

No to faktycznie dziwne, że są te żeberka. Może jak oklejałeś, to zbyt mocno przycisnąłeś i się wgniotło. Chociaż pianka niskoprężna dość dobrze znosi nacisk. A jaki klej użyłeś do oklejana wieży? Bo może on częściowo rozpuścił piankę i dlatego się "wgłębiło".

Nie jestem fanem pancerki (jeszcze:) ) ale musze docenić wykonanie sporo detali, model bardzo mi się podoba no i czuć godziny spedzone nad nim :) Gratuluje wykonania

Dzięki za uwagi. Otóż wieża była wypełniona pianką niskoprężną, potem szpachla i szlifowanie. Przed etapem oklejania papierem wieża wyglądała bardzo dobrze gładko i bez widocznego szkieletu. Nie wiem skąd te krowie żebra się wzięły...

Tak jak w poprzednim modelu mogłeś wypełnić pianka florystyczna wieżę a następnie ją wyszpachlować. Jako całość model ładnie wykonany.

Porządnie sklejony. Nie jestem specem od pancerki, ale potrafię docenić kunszt modelarski.

Bardzo solidne klejenie, czekam (pewnie nie tylko ja) na Twój model z efektami zużycia, brudzenia itp. Powinno być bardzo dobrze.

I ten też ładny, no może oprócz tych zapadlisk.

Ten model był wydany przez Answer w podobnym czasie co Abrams, który też był słabo opracowany. Widać taka czarna seria. W temacie modelu to faktycznie trochę zapadł się strop wieży i liny są takie białe, czyste. Poza tym bardzo ładnie sklejony. Przy gąsienicach to się napracowałeś.

Dobrze że piszesz że są błędy i w ogóle z tym angrafem. Mam tego T-62 i po tym co napisałeś zastanawiam się czy w ogóle warto się za niego brać. Przy T-64 dla mnie wszystko jest ok tylko ta wieża, może mogłeś wypełnić czymś ten szkielet tak jak się to robi w okrętach wtedy by się nie zapadło.