Hurricaneę Mk1
- 2023-03-11
- Zbyszek001
- Samoloty, śmigłowce, szybowce, rakiety
Dzięki Tulipanowi popatrzyłem krytycznie na gąski leopard. Nie są dobre. Odstawiłem projekt na bok zmęczony miesiącem dłubania bez efektu. Zacząłem się zastanawiać czy ja jeszcze umiem kleić modele. Czy tylko w kółko koła I gąski. Otworzyłem szafkę z modelami i wziąłem pierwszy z góry stary MM. Poległem. Poszedł do kosza. I tuchwilka refleksji. Sam namawiam innych do klejenia dobrze opracowanych modeli. Jednocześnie szacunek dla fanów starych MM To piekielnie trudna sztuka. Wziąłem do cięcia model Pana Mistewicza. I poszło. Model opracowany fantastycznie. Jeśli ktoś trochę umie kleić to ten model jest dlaniego. Skleiłem go z długimi przerwami w 3 dni. Takie tempo powoduje błędy. Brak umiejętności powoduje błędy. Brak doświadczenia w standardzie powoduje kolejne błędy. Podsumowując. Wróciłem do korzeni , zrobiłem w tym modelu ogrom błędów. W sumie wygląda jak model samolotu, ale to zasługa Pana Mistewicza. Nawet ciemniak jak ja dał radę. Na pociechę dodam, kupiłem drugi egzemplarz z dwu powodów, szacunku dla autora j wydawnictwa. Oraz żeby go skleić za jakiś czas . Bez tych karygodnych błędów. A uleoek okazuję ku uwiecznieniu. O pozbywa się go. Oddaje w dobre ręceo. 10 cio latka.
Komentarze
-
Zbyszek, trzymam Cię za słowo, że w przyszłości pokażesz kolejnego Huragana od KK, trochę lepiej sklejonego. I daj sobie na luzie kilka dni więcej na robotę ;-)
-
Model ma trochę błędów w wykonaniu , ale jak na tak szybki czas sklejania to niestety muszą się pojawić. Jak napisali poprzednicy tragedii nie ma a model jako całość może się podobać.
-
Model ma trochę błędów w wykonaniu , ale jak na tak szybki czas sklejania to niestety muszą się pojawić. Jak napisali poprzednicy tragedii nie ma a model jako całość może się podobać.
-
Mnie też się podoba i warto czasem skleić coś innego, ja na przykład wziąłem się za model odpoczynkowy budynku. Myślę że największym błędem w tym modelu był pospiech gdybyś poświęcił mu tyle czasu ile dl czołgów na pewno wyszedłby świetny model.
-
Mnie też się podoba i warto czasem skleić coś innego, ja na przykład wziąłem się za model odpoczynkowy budynku. Myślę że największym błędem w tym modelu był pospiech gdybyś poświęcił mu tyle czasu ile dl czołgów na pewno wyszedłby świetny model.
-
No i dobrze, że skleiłeś coś innego. A jeżeli czujesz satysfakcję to też bardzo dobrze. A teraz do wszystkich: ogląda się gołym okiem, a nie przez lupę i mikroskop. Mi się wykonanie podoba, dam dobre oceny.
-
No i dobrze, że skleiłeś coś innego. A jeżeli czujesz satysfakcję to też bardzo dobrze. A teraz do wszystkich: ogląda się gołym okiem, a nie przez lupę i mikroskop. Mi się wykonanie podoba, dam dobre oceny.
-
No, no, trzy dni to ja rozkładam warsztat. Taki niecierpliwy, to byłem jak miałem naście lat. Jeszcze nie skleiłem połowy modelu a już myślałem jak będzie następny wyglądał. W efekcie takie same mnie wychodziły.
-
No, no, trzy dni to ja rozkładam warsztat. Taki niecierpliwy, to byłem jak miałem naście lat. Jeszcze nie skleiłem połowy modelu a już myślałem jak będzie następny wyglądał. W efekcie takie same mnie wychodziły.
-
Po prostu wkręciło Cię w monotonny i ciężki układ trakcyjny czołgu :-). Oj potrafi to zabrać motywację w budowie. Taka odskocznia dobrze robi. Jak jest sklejony model to rzecz drugorzędna. Najważniejsze, żeby dał satysfakcję z budowy bo przecież o to chodzi. Twój Hurricane jak sam napisałeś nie jest wolny od błędów, ale tu chyba raczej chodziło o tą zmianę. 10 latek może też złapię bakcyla :-). Nie sklejałem nigdy projektu Pana Mistewicza, ale już wiele razy słyszałem, że to bardzo solidne opracowania.
-
Po prostu wkręciło Cię w monotonny i ciężki układ trakcyjny czołgu :-). Oj potrafi to zabrać motywację w budowie. Taka odskocznia dobrze robi. Jak jest sklejony model to rzecz drugorzędna. Najważniejsze, żeby dał satysfakcję z budowy bo przecież o to chodzi. Twój Hurricane jak sam napisałeś nie jest wolny od błędów, ale tu chyba raczej chodziło o tą zmianę. 10 latek może też złapię bakcyla :-). Nie sklejałem nigdy projektu Pana Mistewicza, ale już wiele razy słyszałem, że to bardzo solidne opracowania.
-
Zgadzam się że tragedii nie ma ale widać że kleiłeś na czas :) tam gdzie trzeba się przyłorzyć do kształtowania, dokładnie przymierzyć albo skleić na styk już nie jest tak kolorowo. jak się popatrzy na model to jak by dwie osoby go kleiły w jednych miejscach jest super wykonanie w innych duzo niższy poziom :) zgadzam się z AndDi jak masz drugiego to zarezerwuj więcej czasu i bedzie piękny model :)
-
Zgadzam się że tragedii nie ma ale widać że kleiłeś na czas :) tam gdzie trzeba się przyłorzyć do kształtowania, dokładnie przymierzyć albo skleić na styk już nie jest tak kolorowo. jak się popatrzy na model to jak by dwie osoby go kleiły w jednych miejscach jest super wykonanie w innych duzo niższy poziom :) zgadzam się z AndDi jak masz drugiego to zarezerwuj więcej czasu i bedzie piękny model :)
-
Tragedii nie ma, choć faktycznie trochę błędów jest. Doświadczenie to Ty masz, może mniejsze w samolotach, ale masz. Dlatego dziwi mnie słaby retusz krawędzi, szczególnie dobrze to widać przy kabinie. No i to przednie prawe koło, to powinieneś poprawić, albo tamten 10-latek :) Brak anteny? Do następnych samolotów zrób ładniejszą podstawkę, bo tę to chyba na chybcika stworzyłeś.
Zbyszku przeczytaj ten swój wpis o modelu i popraw te błędy, przecież Ty Polak jesteś, nie przystoi to tak zostawić.
-
Tragedii nie ma, choć faktycznie trochę błędów jest. Doświadczenie to Ty masz, może mniejsze w samolotach, ale masz. Dlatego dziwi mnie słaby retusz krawędzi, szczególnie dobrze to widać przy kabinie. No i to przednie prawe koło, to powinieneś poprawić, albo tamten 10-latek :) Brak anteny? Do następnych samolotów zrób ładniejszą podstawkę, bo tę to chyba na chybcika stworzyłeś.
Zbyszku przeczytaj ten swój wpis o modelu i popraw te błędy, przecież Ty Polak jesteś, nie przystoi to tak zostawić.
Zbyszek, trzymam Cię za słowo, że w przyszłości pokażesz kolejnego Huragana od KK, trochę lepiej sklejonego. I daj sobie na luzie kilka dni więcej na robotę ;-)