Model ma trochę małych niedociągnięć ale jako całość prezentuje się nieźle i jest w ciekawym malowaniu.

No i zrobiłeś go. Ładnie wyszedł ten model - gratuluję. Udany powrót do klejenia.

Może nie jest jakoś strasznie skomplikowany, ale jest naprawdę przyzwoicie sklejony, a i ciekawy kamuflaż z mocnymi śladami eksploatacji też dodaje mu uroku. Mi, jako całokształt, bardzo się podoba!

Muszę wyjaśnić:
pisząc "do klejenia wręg" miałem na myśli naklejanie wręg na tekturę, a nie sklejanie wręg w szkielet :)

Dziękuję bardzo za ocenę i wskazówki odnośnie rodzaju kleju. Zakupię te kleje i najpierw poeksperymentuje na jakiś fragmentach kartonu. Następny będę sklejał też wolniej i dokładniej . Mam taka nadzieję:) Pozdrawiam serdecznie .

Spróbuj kleju Magic, już kupę osób się do niego przekonało. Wielu myśli po opakowaniu, że to klej dla dzieci, a to taki lepszej jakości wikol. Do klejenia wręg polecam nieśmierdzący klej w sztyfcie "Donau". Do tego kleju namówiłem kolegę z Norwegii i chyba mu podpasował, bo pisał, że wykupił w Polsce (nie pamiętam czy przez kogoś, czy jak sam był) spoty zapas i zabrał na Półwysep Skandynawski :) Musisz popróbować, bo jednemu pasuje jakiś klej, a drugiemu inny.

Dzięki za info w temacie owiewki. Przy jednym modelu można użyć kilku rodzajów kleju, w zależności od tego, co się klei. Większe powierzchnię, jak np. wręgi, nie klej klejami wodnymi, bo mogą zdeformować powierzchnię. Zamiast tego można użyć np. kleju polimerowego. CA do jakiejś drobnicy. Można też używać wikolu mimo lekkiej impregnacji i BCG, ale BCG to taki specyficzny klej. Trzeba go bardziej opanować niż pozostałe. Musisz sobie potestować różne kleje na różnych częściach. To też jest rzecz gustu. Czym się komu lepiej klei. Sam do tego dojdziesz. Powodzenia przy następnych pracach.

Niechcący usunąłem komentarz :) To mój pierwszy model od 30 lat wybrałem taki casualowy i nie trudny i na razie takie będę kleił żeby zdobyć doświadczenie. Kupiłem owiewkę i koła. Od siebie dodałem pasy , skórzane obicie tablicy przyrządów, zrobiłem obicia farbą aluminiową suchą gąbką i dodałem pigment vallejo przy wylocie rur wydechowych. Największy problem miałem z klejem UHU power. To dobry klej bardzo dobrze wiąże ale bardzo szybko wysycha i mam tylko parę sekund no i troche nitkuje. Stąd te nieczystości. Karton wcześniej impregnuję lakierem więc chyba klej na bazie wody odpada . Może polecicie mi jakieś kleje. Mógłbym potestować i może znależć lepszy dla siebie na początek. Dziękuję.

Model nie jest skomplikowany, są jakieś niedokładności, ale kamuflaż rzeczywiście robi swoje.

Ogólnie bardzo ładnie sklejony. Jest kilka niedociągnięć, ale ten kamuflaż skutecznie je maskuje. Owiewkę tłoczyłeś, czy zakupiłeś?

Jak dla mnie to ładnie się prezentuje, ale ze mnie to słaby fachowiec od samolotów, skleiłem tylko trzy.