HMS Alert

HMS Alert
  • Okręty, statki, żaglowce
  • Waloryzacja
Model tygodnia 2023/17

HMS Alert. Bosman zapiął płaszcz i wrzasnął: „Hej ludzie!!!! Do armat!!! Do żagli, bo bije nam dzwon ostatni!!!! Brytyjski kuter Alert został zwodowany 24 czerwca 1777r. Używano go do rejsów patrolowych oraz walki z korsarzami i kontrabandą. Już następnego roku, w czerwcu, po ciężkiej walce zdobył francuski lugier LeCoureur. Od lipca został przydzielony do eskadry HMS Victory i 17 lipca będąc w rejsie patrolowym, z zaskoczenia został zdobyty przez francuską fregatę Junon. Model wydany przez Shipyard w skali 1:72. Wybrałem wersję wyciętą laserem w zestawie. Trochę kosztuje ale w sumie się opłaca bo zestaw, oprócz modelu zawiera komplet płóciennych żagli i bloczków, materiał na maszty i reje, farby i nawet pędzle. Dokupiłem tylko zestaw żywicznych bloczków i zapas linek u Seahorsa. Jako, że ostatni mój żaglowiec, to Dar Pomorza z MM w latach ‘70, to jestem świeżakiem w tej branży. O ile kadłub buduje się w technikach w zasadzie takich samych jak lokomotywę czy czołg, to nie miałem z tym problemów. Szczególnie, że podglądałem Michała, który w tym samym czasie prezentował bardzo podobny okręcik i Aragorna z takim samym modelem jak mój, tylko w mniejszej skali. Obawiałem się czy poradzę sobie z tą całą plątaniną nad pokładem. Ale od czego mamy wujka YouTuba?. Na kanale Pani Batchvarov nauczyłem się podstawowych węzłów takich jak wyblinkowy czy przewiązywania lin. Tam też zobaczyłem, co to takiego gruszka turecka i jak ją wykonać. W sumie, jak się trochę zagłębić w temat, to wcale nie taki diabeł straszny. Dlatego też ten model w wersji wybranej przeze mnie polecam nawet średnio zaawansowanym. Z lekką pomocą internetów dacie radę! Rozbitkowie w szalupie, oczywiście plastikowi, z Martoli. Żałuję, że nie udało mnie się zdobyć załogi do zaludnienia pokładu. Podstawka, to styrodur, trochę farby, lakieru i wata z filtra akwarystycznego. Gablotkę z pleksi zrobiła firma.

  • Wykonanie:
  • Skala trudnosci:
  • Prezentacja:

Komentarze

  1. Ryszard19552023-04-30 13:18:14

    Mnie się podoba, ładnie wykonany kadłub , olinowanie na żaglowcach jest esencją i nagrodą za trud włożony w budowę modelu. Mój głos na MT. Pozdrawiam.

  1. sztukmistrz2023-04-27 08:40:07

    Jak dla mnie świetny oczywiście MT

  1. warmiak662023-04-26 12:46:09

    Jeszcze raz!!!Jest OK,,i nie musisz zatrudniać profesjonalnego fotografa do ekspozycji żaglowca.Bo okaże się że będziemy przymuszani do takowej prezentacji??Pozdrawiam

  1. Kikol772023-04-26 09:16:39

    Jak do tąd nie porwałem się na zaglowiec ale zawsze lubie ogladać. Wspaniała robota model wygląda pieknie a zblizenia olinowania pokazuja kunszt i ilość czasu włożona. Gratuluje oczywiście nie dam rady ocenić niżej niz 3x max :)

  1. SlawekH2023-04-26 07:09:22

    cudowny i przesliczny. gratuluje ukonczenia tak pieknego modelu.

  1. Petrov2023-04-25 22:26:14

    Alert to taki mikrus, ale jak się go dobrze zrobi to jest efektowny. Twój jest. AndDi wypunktował parę rzeczy - sam bym ich nie zauważył :P, ale faktycznie. Ja bym to ujął tak, że model osiągnął tak wysoki poziom, że zaczynamy się czepiać drobiazgów - więc w sumie i tak ogromny plus :) Mnie tam się bardzo podoba. No może kolor tych koralików jedynie... :P Pytań kilka: Z czego i jak woda? (tak, wiem, styroduru i wata, ale tak bardziej szczegółowo) Z czego i gdzie gablota (i za wiela denarów?)

  1. Pablo2023-04-25 16:30:45

    Nie będę oryginalny pisząc ,że przerażają mnie te wszystkie linki, sznurki, nitki... Ja bym nie potrafił tego poskładać. Wspaniały model. Gratuluje modelu, warsztatu i cierpliwości.

  1. peter2023-04-25 15:04:39

    Przepięknie wykonany model. Dbałość o szczegóły powala.

  1. AndDi2023-04-25 13:51:01

    Pewnie, że całość wypadła dobrze i dlatego się chce, żeby i drobiazgi wypadły też dobrze. Takie drobiazgi i niuansiki tworzą klimat, szczególnie przy dioramach. Co do fotek, to faktycznie ja mam niestety trochę kręćka na tym punkcie i do tego dobry monitor. Tak jak napisałem, taki model zasługuje na dobre zdjęcia, a te wyszły słabo, możliwe, że przez Twój aparat, ale robiłeś już tu lepsze. Wydaje mi się, że w jakiejś relacji u kogoś też narzekałeś na jakość zdjęć i pisałeś, że dobra prezentacja jest ważna. Jak masz taki słaby aparat, to może zacznij robić telefonem, potrafią zrobić piękne fotki.
    Przepraszam za obrzydzenie koralików :)
    Model mi się podoba, dałem MT (słowo), ale chciałbym abyś i te niuanse dopieszczał i dlatego Ci to wszystko popisałem.

    Gorzej by było jakby nikt nic nie pisał, a tak to są emocje i relacja żyje :)

  1. marszalek242023-04-25 13:22:49

    Przez chwilę poczułem się jak na forum fotograficznym. Znacznie gorsze zdjęcia tu widuję i nie budzą takich emocji. Myślę, że moje aż tak znacznie od średniej kartonówkowej nie odbiegają. Niedoskonałości ich ostrości jestem świadom, profesjonalne nigdy nie będą chociażby dla tego, że mój staruszek ma tylko 10MP. Cienie, także na tle, to akurat chciałem, żeby były ale to już temat chyba na dłuższą dyskusję i miejsce. Marynarze dali by się odkleić ale układ ławek i wcięć na wiosła wymusza ich pozycję. Ten typ tak ma. Koraliki raczej nie dadzą się pomalować bo są szklane. Trochę mnie je obrzydziłeś ale jak je zakładałem to mnie się podobały i jak się w sumie okazuje nie można z całą pewnością wykluczyć, że takie nie były. Oczek przy kołowrocie, to tylko "raczej w tamtych czasach nie używano" więc kapitan tej jednostki o tym nie wiedział i kazał zamontować a wszyscy to skopiowali. Co do "wkurzania się", to przewrotnie ta dyskusja sprawia mnie satysfakcję, że skoro skupiła się na takich drobiazgach, to cała reszta aż tak źle nie wypadła.

  1. Wojok2023-04-24 21:12:02

    Hmm, jeżeli chopoki już zbyt mocno się zasiedzieli, to zawsze można obciąć dziób i rufę za sternikiem i zamienić je miejscami :-)

  1. AndDi2023-04-24 19:31:41

    Jeżeli drzewce zrobiłeś wg wzorców, to jest dobrze. W mojej wypowiedzi sugerowałem się tym co widać na zdjęciach.

    Co do koralików, to w tamtejszych czasach były one wykonywane z drewna, więc mogłeś je pomalować na taki kolor (brąz, szary, czarny). W tej replice z Michigan mogli dać z plastiku, albo pomalować drewniane na biało, gdyż tak też czasami robiono, aby podnieś atrakcyjność okrętu. I słabo patrzyłeś, gdyż większość moich modeli ma koraliki :)

    Co do oczek przy kołowrocie, to w tamtych czasach raczej nie stosowano takich rozwiązań, raczej by zrobili kołnierze z twardego wypolerowanego drewna.

    Jeśli chodzi o oświetlenie, że niby słoneczne, to nie wyszło za dobrze, gdyż daje niepotrzebne cienie i podkreśla pogniecione żagle i tło.

    Ja też wykorzystuję głębię ostrości na pokazanie pewnych elementów na które chciałbym zwrócić uwagę, gdyż jest to bardzo często stosowana technika i nawet przy jednym z modeli troszkę z tym przesadziłem:) Jak pisałem o naganie za zdjęcia, to miałem na myśli słabe oświetlenie i niewyraźne kadry, ale nie te co pokazują jakiś element a reszta rozmazana, tylko takie po "całości". Przykłady:
    11 - jest tylko ostry wylot lufy i część liny;
    16,18, 25, 35 - tu chyba nic nie jest ostre;
    27 - tu są ostre tylko dwie liny i to u góry kadru;
    33 - tu pokazujesz pompy, ale one też są nie za ostre;

    Andrzeju jak Ci to piszę, to nie po to żeby cię wkurzyć (choć znając Ciebie, to pewnie to zrobiłem), tylko po to, żeby Ci pomogło to w przyszłości. I tak jak napisałem, znając Ciebie, to pewnie to przemyślisz i wyciągniesz wnioski i może je kiedyś zastosujesz, gdyż pokazałeś, że potrafisz się wkurzyć na krytykę, ale później potrafisz z tej krytyki skorzystać i to się chwali.

    No i co z tymi chłopakami od wioseł, dasz radę ich obrócić? :)

  1. Wojok2023-04-24 18:07:59

    Nie znam się na fotografii, i nie wiem czy masz se psuć humor z ich powodu, ale jak dla mnie, to fotka nr 51 jest za-je-faj-na :-)

  1. marszalek242023-04-24 16:53:18

    Chyba muszę się trochę wytłumaczyć. Koraliki miałem do dyspozycji tylko takie jak są albo żarówiaściefioletowe. Zależało mnie na nich bo chciałem pokazać jak wyglądały bo w większości oglądanych przeze mnie modeli reje i bomy są przywiązane sznurkiem. Alternatywa była: albo te co są, albo wcale. Wybrałem mniejsze zło choć nie do końca jestem przekonany, czy aż tak tragicznie. Niedawno na Planet widziałem replikę żaglowca z tego okresu, pływającego po jez. Michigan gdzie rakskloty były białe a w Wikipedii są brązowe w różnych odcieniach. Tak więc chyba nie zawsze były one w kolorze szarym, obowiązującym teraz w modelarstwie. Inaczej niż proponuje autor wpuściłem liny kotwiczne pod pokład. Miały być wetknięte w kratownicę pierwszego luku. Jeśli weźmie się pod uwagę grubość liny i średnicę oczka, to na sto mil pachnie prowizorką. Zrobiłem to na sposób po dziś dzień stosowany na wszystkich jednostkach. Metalowe oczka są po to, żeby wybierana lina nie wyrywała desek pokładu a wystaje ponad niego, żeby płynąca pokładem woda nie lała się do środka. Czy to zgodne historycznie, nie wiem, niedawno Michał prezentował model w którym autor nie przewiduje żadnego urządzenia do podnoszenia kotwicy, liny leżą zwinięte pod burtą. Tak więc nie zawsze jest historycznie. Zdjęcia, jak to zdjęcia, nie każdemu takie same się podobają. Oświetlenie ustawiłem tak, żeby imitowało prawdziwe słoneczne, co dało lekkie złudzenie prześwietlenia górnych partii ale jednocześnie pozwala na rozświetlenie równie ciekawego pokładu. W "zamazanych" kadrach wykorzystałem zjawisko głębi ostrości by skupić uwagę oglądającego na konkretnym detalu stąd pewnie wrażenie nieostrości. W sumie, gdyby nie AndDi, to nawet mnie się podobały. Wszystkie drzewca są profilowane w stożki według szablonów w instrukcji a rozbitkowie nie są na kursie kolizyjnym. Dziękuję za miłe słowa. Pozdrawiam.

  1. aragorn0012023-04-24 13:46:22

    HMS Alert super, detale na pokładzie, takielunek, żagle bardzo mi się podobają, czuję się zawstydzony, zaczynałem swojego Alerta przed tobą a mój dalej w stoczni ... i nie ma postępów ... moje gratulacje, za całość daje MT już w poniedziałek. Brawo!

  1. Wojok2023-04-24 12:40:53

    Nie, to nie to. Adaś płynął na materacu. Dziurawym, dlatego pedałował jedną ręką - palce drugiej zatykały dziury :-) P.s. Sebastian, biorąc pod uwagę, że to auto wykonuje czynność, w moim przypadku Renówka, to wybieram napęd przedni - wolę jak mnie coś ciągnie niż pcha :-)

  1. AndDi2023-04-24 11:45:51

    Nie plagiat, a zapożyczone :) Nie zerżnięte, tylko odwzorowane :) To samo, a jak inaczej brzmi :))
    Co i może marynarze w tej scence też tak siedzą? :)

    Ilustracja z książki: "Jak Adaś dostał się do Irlandii" :)))

  1. Wojok2023-04-24 11:25:35

    Ta scenka to plagiat. Kto zgadnie skąd zerżnięty ? :-P :-)

  1. Sebastian012023-04-24 10:11:48

    Ty to masz oko. Ja bym się nawet nie zorientował, że ludziki w szalupie źle siedzą. Ale może wcale nie... mówi się, że w samochodzie napęd na przednie koła jest żeński, a na tylne koła męski, bo... przednie ciągną, a tylne pchają :) I może tutaj jest tak samo, to jest męska wyprawa i dlatego oni nie ciągną tych wioseł tylko je właśnie pchają :) Model bardzo ładnie wykonany. Piana bardzo naturalna i jeszcze muszę pochwalić za kolor wody - idealny, taki morski, ciemny.

  1. AndDi2023-04-24 10:03:46

    Niestety jeszcze coś zauważyłem. Z masztami i rejami poszedłeś trochę na łatwiznę, gdyż powinny się zwężać przy końcach, a tu wygląda, że są proste patyki. Rozmawialiśmy też z kolegą o szalupie i dzięki niemu zauważyłem, że marynarze źle siedzą. Teraz już ich chyba nie obrócisz o 180 stopni? Kolega zwrócił też uwagę na położenie szalupy i wysnuliśmy wniosek, że HMS Alert chce staranować rozbitków. Widocznie są to rozbitkowie z wrogiego okrętu :)) A gdzie humanitaryzm i morskie tradycje?! :)) ZGROZA!!!

    Podsumowując - daję MT :)

Rezultaty 0 - 20 z 22 pozycji

Zaloguj się aby podzielić się swoimi komentarzami z innymi.

Nie posiadasz konta na Kartonowki.pl? - Zarejestruj się i zostań jednym z Nas! Logowanie