Ił-2
- 2023-06-28
- wings

- Samoloty, śmigłowce, szybowce, rakiety
- Waloryzacja
Model z Małego Modelarza wydany na grubym i łamliwym kartonie. Arkusze zeskanowałem, poprawiłem kolory i wydrukowałem na atramentówce. Model opracowany jest nie najlepiej, dużo przymierzania i przycinania, ale z efektu końcowego jestem zadowolony. Ił w wersji mocno styranej; brudny i odrapany.
Komentarze
-
Bardzo ładnie wykonany model i super zrobione ślady eksploatacji .
-
AndDi, samoloty mogły tak wyglądać i jeszcze gorzej. Mam zdjęcie Defianta strasznie styranego, ale nie mogę umieścić go w komentarzu. Pozdrawiam.
-
AndDi, samoloty mogły tak wyglądać i jeszcze gorzej. Mam zdjęcie Defianta strasznie styranego, ale nie mogę umieścić go w komentarzu. Pozdrawiam.
-
Ogólnie jest ok. Posiadam oryginał tego MM w swoich zbiorach i faktycznie jest to model już archaiczny wymagający współczesnej obróbki. Nie wiem czy kiedyś zdecyduję się na jego sklejenie, tym bardziej, że są już lepsze opracowania Iła-2. Brawa za odwagę i podjęcie walki z tą trudną materią!
-
Ogólnie jest ok. Posiadam oryginał tego MM w swoich zbiorach i faktycznie jest to model już archaiczny wymagający współczesnej obróbki. Nie wiem czy kiedyś zdecyduję się na jego sklejenie, tym bardziej, że są już lepsze opracowania Iła-2. Brawa za odwagę i podjęcie walki z tą trudną materią!
-
Po strasznych przejściach ten samolot, nie wiedziałem, że mogły aż tak wyglądać.
-
Po strasznych przejściach ten samolot, nie wiedziałem, że mogły aż tak wyglądać.
-
Zbyszek0001; sowiecki ale polski.
-
Zbyszek0001; sowiecki ale polski.
-
Mnie szczególnie podobają się te obicia i odrapania. ekstra to wygląda. Na samolotach się nie znam. Pomimo, ze to coś sowieckie to ładnie sie prezentuje.
-
Mnie szczególnie podobają się te obicia i odrapania. ekstra to wygląda. Na samolotach się nie znam. Pomimo, ze to coś sowieckie to ładnie sie prezentuje.
-
Macie rację koledzy. Nie wiem jak to się stało, ale wznios mi uciekł. Połączenie części zewnętrznych skrzydeł z centropłatem spowodowało utratę wzniosu. Co do ramy kabiny to nie podoba mi się wiatrochron. Masz rację Noob; poprawienie tego elementu to prosta sprawa, ale jakoś tak zostało.
-
Macie rację koledzy. Nie wiem jak to się stało, ale wznios mi uciekł. Połączenie części zewnętrznych skrzydeł z centropłatem spowodowało utratę wzniosu. Co do ramy kabiny to nie podoba mi się wiatrochron. Masz rację Noob; poprawienie tego elementu to prosta sprawa, ale jakoś tak zostało.
-
Nie ma jak skany - same korzyści pod każdym względem. Szkoda zatem, że - mając skany - nie poprawiłeś wiatrochronu (w wycinance jest spaprany), tym bardziej, że to żaden problem, raptem kilkanaście minut pracy w zwykłym Paintcie z podglądem na jakąś "twarzową" fotkę. Również, jak zauważył tulipan, szkoda utraty wzniosu, choć dźwigar centralnej części skrzydła w wycinance jest wyprofilowany raczej poprawnie. Można było zespolić go w całość z częściami zewnętrznymi podczas podklejania tekturą i wznios zachować. Ale to wszystko nic - model i tak wyszedł bardzo fajnie. Jak zwykle u Ciebie zresztą. Gratulacje.
-
Nie ma jak skany - same korzyści pod każdym względem. Szkoda zatem, że - mając skany - nie poprawiłeś wiatrochronu (w wycinance jest spaprany), tym bardziej, że to żaden problem, raptem kilkanaście minut pracy w zwykłym Paintcie z podglądem na jakąś "twarzową" fotkę. Również, jak zauważył tulipan, szkoda utraty wzniosu, choć dźwigar centralnej części skrzydła w wycinance jest wyprofilowany raczej poprawnie. Można było zespolić go w całość z częściami zewnętrznymi podczas podklejania tekturą i wznios zachować. Ale to wszystko nic - model i tak wyszedł bardzo fajnie. Jak zwykle u Ciebie zresztą. Gratulacje.
-
Dawno, dawno temu zacząłem go sklejać z oryginału. Niestety nie dałem mu rady i zakończył w koszu. To co robimy Grześku, to jedyny sposób na klejenie staroci. Po prostu szkoda czasu i nerwów. Lepiej wydrukować, poprawić i jest jak nowy model, ale to już sprawa opracowania jak się to sklei.
-
Dawno, dawno temu zacząłem go sklejać z oryginału. Niestety nie dałem mu rady i zakończył w koszu. To co robimy Grześku, to jedyny sposób na klejenie staroci. Po prostu szkoda czasu i nerwów. Lepiej wydrukować, poprawić i jest jak nowy model, ale to już sprawa opracowania jak się to sklei.
-
Ogólnie bardzo ładna kolorystyka Ci wyszła po tych poprawkach. Samo wykonanie też niezłe, ale wygląda na to, że skrzydła zwyczajnie oklapły. Szkoda bo to ładny samolot.
-
Ogólnie bardzo ładna kolorystyka Ci wyszła po tych poprawkach. Samo wykonanie też niezłe, ale wygląda na to, że skrzydła zwyczajnie oklapły. Szkoda bo to ładny samolot.
Bardzo ładnie wykonany model i super zrobione ślady eksploatacji .