U-Boot Typ XXVII B
- 2024-09-22
- Papercraftiger
- Okręty, statki, żaglowce
Cześć i torpedo loss! Miałem takie puste miejsce w mieszkaniu do wypełnienia. Siedziałem przy nim i medytowałem i wymyśliłem, że skleję sobie modelik. I tak po dwudziestu latach przerwy w sklejaniu pojawił się karłowaty u-boot. Musiałem nakupić różnych dziwnych narzędzi i nauczyć się sporo. Retusz podstawki poszedł mi tak dobrze, że pomalowanie jej stało się koniecznością. Po skończeniu tejże podstawki i torped temat poszedł do zamrażarki na pół roku. Gdy wreszcie wróciłem do sklejania, to bałem się, że znów stracę fazę i parłem do przodu, nie zawracając sobie głowy takimi szczegółami, jak otwory przelewowe. Czego teraz bardzo żałuję. Gdy skończyłem, to jeszcze mi było mało. Naoglądałem się zdjęć i planów Seehunda i zacząłem dodawać różne drobiazgi nieprzewidziane przez autora wycinanki. Okazało się wtedy, że trochę nakłamał: model faktycznie jest w skali 1:30, przeciwbieżne śruby torped powinny mieć też przeciwny kąt natarcia łopaty, właz powinien otwierać się w przeciwną stronę, peryskop i wlot powietrza to nie antenki, generalnie mostek prawdziwego Seehunda wygląda inaczej, a takiego malowania nie potwierdza żadne zdjęcie. To chyba ten "niewiarygodny narrator" w wersji modelarskiej. Muszę przestać ufać i bardziej polegać na dokumentacji modelowanego obiektu. Samo spasowanie było całkiem niezłe. Wręgi centralnej części były za małe, ale akurat na tyle, by dodać podposzycie. Jako że jest to mój pierwszy model po wielu latach i pierwszy jaki oceniają inni modelarze, to jestem bardzo ciekaw krytyki i porad na przyszłość. Bo pewnie jeszcze jakieś miejsce w domu znajdę.
Komentarze
-
Bardzo ładnie wykonany. Doceniam wybór tematu - warto wyciągać więcej nietypowych/mniej znanych konstrukcji z II wojny światowej. Pozdrawiam.
-
Zakładam, że są to torpedy G7e . E, czyli elektryczne. Od siebie dodałem niewielką śrubę na dziobie uzbrajającą ładunek. Ale i tak wyszła za duża.
-
Zakładam, że są to torpedy G7e . E, czyli elektryczne. Od siebie dodałem niewielką śrubę na dziobie uzbrajającą ładunek. Ale i tak wyszła za duża.
-
Bardzo fajny model, w ogóle nie widać przerwy w klejeniu! Jestem fanem tych torped, nie znam fachowych nazw, ale przód i tył wcale nie wyglądają na łatwe do sklejenia. Co do poniższych komentarzy to teraz jest 3 w 1: coś dla duszy - świetny model do oglądania, coś dla ciała - zrobienie prania i wiadomo gra o tron:)
-
Bardzo fajny model, w ogóle nie widać przerwy w klejeniu! Jestem fanem tych torped, nie znam fachowych nazw, ale przód i tył wcale nie wyglądają na łatwe do sklejenia. Co do poniższych komentarzy to teraz jest 3 w 1: coś dla duszy - świetny model do oglądania, coś dla ciała - zrobienie prania i wiadomo gra o tron:)
-
Dzięki Wam za opinie i uwagi. @haydee - niestety ważniejsza od kierunku otwierania drzwiczek była bardzo niską głębokość pralki, żeby starczyło miejsca na nogi i żeby rzeczone drzwiczki nie uderzały o tron. W tym wymiarze były tylko z drzwiami lewoskrętnymi. Ale otwierają się na jakieś 150 stopni i, siadając na tronie, wrzucam ubranka bez gimnastyki. Dzięki za troskę w każdym razie.
-
Dzięki Wam za opinie i uwagi. @haydee - niestety ważniejsza od kierunku otwierania drzwiczek była bardzo niską głębokość pralki, żeby starczyło miejsca na nogi i żeby rzeczone drzwiczki nie uderzały o tron. W tym wymiarze były tylko z drzwiami lewoskrętnymi. Ale otwierają się na jakieś 150 stopni i, siadając na tronie, wrzucam ubranka bez gimnastyki. Dzięki za troskę w każdym razie.
-
Ja nie mogę, dlaczego kupując pralkę ludzie nie zapytają o wersję otwieraną w prawo? Tak, są takie. Przecież tu się musi niezła gimnastyka odprawiać przy wkładaniu i wyciąganiu prania. A wystarczyło zapytać w sklepie: macie otwieraną w prawo? Ehh. Co do modelu to bardzo fajnie wyszedł, niby 20 lat ale ręce nie zapomniały co i jak. Gładko, czysto z dobrym retuszem. Gratulacje. Poszukaj jeszcze jakiegoś wolnego miejsca w domu, za dobrze sklejasz, żeby się puste miejsca marnowały. Ale wróćmy jeszcze do ekspozycji. Teraz jak się coś pierze to masz widok jak z peryskopu w czasie sztormu :) . Witaj na pokładzie.
-
Ja nie mogę, dlaczego kupując pralkę ludzie nie zapytają o wersję otwieraną w prawo? Tak, są takie. Przecież tu się musi niezła gimnastyka odprawiać przy wkładaniu i wyciąganiu prania. A wystarczyło zapytać w sklepie: macie otwieraną w prawo? Ehh. Co do modelu to bardzo fajnie wyszedł, niby 20 lat ale ręce nie zapomniały co i jak. Gładko, czysto z dobrym retuszem. Gratulacje. Poszukaj jeszcze jakiegoś wolnego miejsca w domu, za dobrze sklejasz, żeby się puste miejsca marnowały. Ale wróćmy jeszcze do ekspozycji. Teraz jak się coś pierze to masz widok jak z peryskopu w czasie sztormu :) . Witaj na pokładzie.
-
No powiem ci że lepiej sklejasz po 20 latach niż ja na bieżąco.
-
No powiem ci że lepiej sklejasz po 20 latach niż ja na bieżąco.
-
Model bardzo fajnie Ci wyszedł . Ale to miejsce eksponowania ... Tak siedzieć codziennie rano w skupieniu na tronie i wpatrywać się w ...U-Boota . Dziwne rzeczy mogą do głowy przyjść :-) A tak na poważnie , nie widać tych 20-tu lat przerwy, bardzo eleganckie wykonanie
-
Model bardzo fajnie Ci wyszedł . Ale to miejsce eksponowania ... Tak siedzieć codziennie rano w skupieniu na tronie i wpatrywać się w ...U-Boota . Dziwne rzeczy mogą do głowy przyjść :-) A tak na poważnie , nie widać tych 20-tu lat przerwy, bardzo eleganckie wykonanie
-
Bardzo udany model. Świetni sobie z nim poradziłeś. Niezły come back po latach - gratuluję i czekam na więcej.
-
Bardzo udany model. Świetni sobie z nim poradziłeś. Niezły come back po latach - gratuluję i czekam na więcej.
Bardzo ładnie wykonany. Doceniam wybór tematu - warto wyciągać więcej nietypowych/mniej znanych konstrukcji z II wojny światowej. Pozdrawiam.