Central Pacific nr 60 Jupitet
- 2024-10-27
- Zbyszek001
- Pojazdy szynowe
- Waloryzacja
W USA w maju co roku obchodzone jest dla tego narodu ważne święto. Z udziałem władz państwowych wojska w mundurach z epoki. Masy turystów senatorów i kogo tam się da. To uroczystość wbicia złotego gwoździa, połączenia torów kolejowych budowanych ze wschodu i z zachodu. To takie ich święto zjednoczenia Ameryki Poza osobami nieodłącznym elementem są dwie lokomotywy które dojechały z zachodu i ze wschodu. Tworząc pierwsze kolejowe połączenie obu oceanów sieci Central Pacific. Jedna z tych lokomotyw była własnie Nr 60 Jupitet. Historię tej lokomotywy można przeczytać w internecie jest tego sporo. W skrócie. Zbudowano 4 bliźniacze lokomotywy z kolejnymi numerami od 60 do 64. Wszystkie opalane drewnem. Jupiter służył u kilku operatorów kolei w końcu zardzewiały został oddany na złom. Dopiero w latach 70 XX wieku zbudowano jeżdżącą replikę tej lokomotywy, która do dnia dzisiejszego raz w roku jest uruchamiana i uczestniczy w ceremonii wbicia złotego gwoździa. A tak przy okazji. Ten wbity gwóźdź był naprawdę za złota. Wyjęty z torowiska przechowywany do dziś w muzeum Central Pacific. Dodam, że w 1874 Jupiter został w czasie remontu przystosowany do opalania węglem. Zatem wykonanie tendra węglowego a nie drewnianego też nie będzie błędem. O modelu. Bajeczna sklejalność. Model moim zdaniem opracowany perfekcyjnie. Ogromna ilość części. Z tego połowa części naklejana na tekturę 1 oraz 2 mm z otworami o skomplikowanych kształtach zwiększa trudność budowy tego modelu. Wydanie bardzo fajne . Poza kolorem złotym który ze względu na ograniczenia nie podobał mi się. Stąd pomalowałem model. Lecz nie jak w przypadku pojazdów pancernych. Nie ma na nim szpachli. Malowałem farbami w spreju. Chętnie zostawiłbym go w standardzie , ale poza tym kolorem złota było jeszcze jedno ograniczenie 1600 nitów oraz około 500 śrub i nakrętek. Stąd uznałem że retusz tych nitów i nakrętek będzie horrorem. Dlatego model pomalowany. Co uważam, że względu na ten złoty kolor wyszło mu na dobre. Jest możliwość wykonania kół i elementów układu napędowego ruchomych. Ale uznałem że to chyba przesada i tak nigdzie nie będzie jeździł. Model przysporzył mi kilku problemów. Ale jakoś to ogarnąłem. Budowa Jupiteta dała mi masę satysfakcji. Na koniec. Model był prezentem od żony. Czym mnie niebywale zaskoczyła i Jej go dedykuję
Komentarze
-
No stało się. Nauczka na przyszłość. A do malowania końcowego elementu z szybami używaj akrylu bezbarwnego w sprayu. Clear- do samochodów. Nie reaguje z niczym. W momencie pierwszego malowania wydaje się, że folia matowieje, ale zaraz po wyschnięciu wraca do swojego normalnego wyglądu. Poza tym gdy nie jesteś pewny to trzeba zrobić próbę i wtedy sprawa się wyjaśnia. No, ale Ty sam teraz wiesz .Człowiek się cały czas uczy. Znam nawet takiego jednego, tylko mimo tego, że się uczy to nic mu nie wchodzi...
-
No stało się. Nauczka na przyszłość. A do malowania końcowego elementu z szybami używaj akrylu bezbarwnego w sprayu. Clear- do samochodów. Nie reaguje z niczym. W momencie pierwszego malowania wydaje się, że folia matowieje, ale zaraz po wyschnięciu wraca do swojego normalnego wyglądu. Poza tym gdy nie jesteś pewny to trzeba zrobić próbę i wtedy sprawa się wyjaśnia. No, ale Ty sam teraz wiesz .Człowiek się cały czas uczy. Znam nawet takiego jednego, tylko mimo tego, że się uczy to nic mu nie wchodzi...
-
Zbyszku nie kalkulowałem czy to się opłaci w Twoim przypadku, ale potwierdzam to co napisał Szaman. Pewnie też duże ma znaczenie ilość szyb do poprawy. Sam miałem taką sytuację, że przednie szyby mi się pofałdowały w Oshkoshu. Wyciąłem je ostrym skalpelem i wkleiłem nowe z grubszej i sztywniejszej foli. Drugie szyby trzeba bardzo precyzyjnie dopasować. Delikatne szczeliny można zasmakować uszczelkami. Zabieg taki jest o tyle dobry, że na "drugie szyby" nie działą siły związane z kartonem i klejem. Żadna wilgoć czy "wrórne" wysychanie kleju.
-
Zbyszku nie kalkulowałem czy to się opłaci w Twoim przypadku, ale potwierdzam to co napisał Szaman. Pewnie też duże ma znaczenie ilość szyb do poprawy. Sam miałem taką sytuację, że przednie szyby mi się pofałdowały w Oshkoshu. Wyciąłem je ostrym skalpelem i wkleiłem nowe z grubszej i sztywniejszej foli. Drugie szyby trzeba bardzo precyzyjnie dopasować. Delikatne szczeliny można zasmakować uszczelkami. Zabieg taki jest o tyle dobry, że na "drugie szyby" nie działą siły związane z kartonem i klejem. Żadna wilgoć czy "wrórne" wysychanie kleju.
-
Wasz kolega Zbyszek czyta Wadze uwagi co do zmiany nazwy. Ale boje się teraz coś z tym zrobić bo znowu zniknie model. Jak to kiedyś bywało. A co do oszklenia kabiny. Nie jest to niestety proste. Grubość okładzin okna wynosi po 1 mm z każdej strony do tego dochodzą elementy wzmacniające i podtrzymywanieujsve od środka też 1 mm i to jest na wstępnym etapie wzmacniane CA. Wycięcie tego proste nie jest. A wycięcie samej szybki nie będzie też łatwe. Nie wspominając o estetyce. Jedyna lekcja jaka ja i inni z tego mogą wyjść to wiedza o takim zachowaniu się pleksi w wyniku działania werniksu. Rozumiem Was ale proszę o zrozumienie. Lepsze jest wrogiem dobrego.
-
Wasz kolega Zbyszek czyta Wadze uwagi co do zmiany nazwy. Ale boje się teraz coś z tym zrobić bo znowu zniknie model. Jak to kiedyś bywało. A co do oszklenia kabiny. Nie jest to niestety proste. Grubość okładzin okna wynosi po 1 mm z każdej strony do tego dochodzą elementy wzmacniające i podtrzymywanieujsve od środka też 1 mm i to jest na wstępnym etapie wzmacniane CA. Wycięcie tego proste nie jest. A wycięcie samej szybki nie będzie też łatwe. Nie wspominając o estetyce. Jedyna lekcja jaka ja i inni z tego mogą wyjść to wiedza o takim zachowaniu się pleksi w wyniku działania werniksu. Rozumiem Was ale proszę o zrozumienie. Lepsze jest wrogiem dobrego.
-
A nasz Kolega Zbyszek chyba nie czyta tych uwag, bo już 3 razy pisaliśmy o poprawieniu nazwy w tytule, a "Epitet", tfu...Jupitet pozostał...Poza tym to wcale nie jest tak, że trzeba by rozklejać kabinę. Wyciąć okna bez ruszania budki i od środka wkleić troszkę większe szybki. Tego by nie było widać, a efekt zewnętrzny byłby lepszy..
-
A nasz Kolega Zbyszek chyba nie czyta tych uwag, bo już 3 razy pisaliśmy o poprawieniu nazwy w tytule, a "Epitet", tfu...Jupitet pozostał...Poza tym to wcale nie jest tak, że trzeba by rozklejać kabinę. Wyciąć okna bez ruszania budki i od środka wkleić troszkę większe szybki. Tego by nie było widać, a efekt zewnętrzny byłby lepszy..
-
Zbyszku, o wymianie szybek pisał Szaman nie ja. Fakt, że taka wymiana to rujnacja i katorżnicza robota. Popraw ten "Epitet", znaczy się ten "Jupitet" w tytule:)
-
Zbyszku, o wymianie szybek pisał Szaman nie ja. Fakt, że taka wymiana to rujnacja i katorżnicza robota. Popraw ten "Epitet", znaczy się ten "Jupitet" w tytule:)
-
Miło słyszeć że się podoba. Będę ciut nieskromny. Mnie też się podoba. Znam jego wady i zapewne można lepiej. Jednak biorąc pod uwagę ograniczenia . Nie dałem rady bez problemowo. Andrzej nie wymienię szybek musiałbym.wycinsc całe okna bo one są wklejane między dwie ramy okna. Rozciąć to nie niszcząc po drodze połowy sterówki się nie da. Niech zostanie jak jest. Mam nauczkę żeby werniksem nie robić psik po polietylenowe bo będzie piękny mleczny kolor szyb. Prawe tylne koło rzeczywiście odgięło się wyraźnie od pionu. Pewnie jak przewoziłem samochodem na sesję. Teraz już poprawiłem i jest cud miód pionowo. Cała lokomotywa się trochę przekrzywia a ja oczywiście uwagi nie zwróciłem. Koła są mocowane tylko na osiach i doklejone do torów. To się na tych torach coś przesunęło. Gratuluję dobrego oka. Dopiero po tej uwadze obejrzałem dokładnie w czym problem o poprawiłem.
-
Miło słyszeć że się podoba. Będę ciut nieskromny. Mnie też się podoba. Znam jego wady i zapewne można lepiej. Jednak biorąc pod uwagę ograniczenia . Nie dałem rady bez problemowo. Andrzej nie wymienię szybek musiałbym.wycinsc całe okna bo one są wklejane między dwie ramy okna. Rozciąć to nie niszcząc po drodze połowy sterówki się nie da. Niech zostanie jak jest. Mam nauczkę żeby werniksem nie robić psik po polietylenowe bo będzie piękny mleczny kolor szyb. Prawe tylne koło rzeczywiście odgięło się wyraźnie od pionu. Pewnie jak przewoziłem samochodem na sesję. Teraz już poprawiłem i jest cud miód pionowo. Cała lokomotywa się trochę przekrzywia a ja oczywiście uwagi nie zwróciłem. Koła są mocowane tylko na osiach i doklejone do torów. To się na tych torach coś przesunęło. Gratuluję dobrego oka. Dopiero po tej uwadze obejrzałem dokładnie w czym problem o poprawiłem.
-
Fantastyczny model i swietna sesja. Bardzo ladnie to sie razem komponuje. Model pracochlonny i wymagajacy. Widac mnostwo detali. Podgladalem relacje i bylem na biezaco z budowa. Moze i sa tam jakies niedociagniecia, ale to takie male duperelki, ze w niczym nie przeszkadzaja. Ogolny odbior jest bardzo pozytywny. Oczywiscie 3x maks i MT.
-
Fantastyczny model i swietna sesja. Bardzo ladnie to sie razem komponuje. Model pracochlonny i wymagajacy. Widac mnostwo detali. Podgladalem relacje i bylem na biezaco z budowa. Moze i sa tam jakies niedociagniecia, ale to takie male duperelki, ze w niczym nie przeszkadzaja. Ogolny odbior jest bardzo pozytywny. Oczywiscie 3x maks i MT.
-
Cześć, o rety, normalnie kolorowo jak w cygańskim taborze :) . Ciekawe doznanie dla oczu i mózgu przy oglądaniu takiej palety barw na modelu. Jeszcze mi się to układa w głowie :) . Widać ogromną ilośc pracy, dbałość o detale i generalnie klimat. Całość modelu się razem super ze sobą zgrywa, jest w jednej tonacji. Dla mnie taki bajkowo-zabawkowy, super klimat. Gratulacje modelu. Pozdro.
-
Cześć, o rety, normalnie kolorowo jak w cygańskim taborze :) . Ciekawe doznanie dla oczu i mózgu przy oglądaniu takiej palety barw na modelu. Jeszcze mi się to układa w głowie :) . Widać ogromną ilośc pracy, dbałość o detale i generalnie klimat. Całość modelu się razem super ze sobą zgrywa, jest w jednej tonacji. Dla mnie taki bajkowo-zabawkowy, super klimat. Gratulacje modelu. Pozdro.
-
Bardzo klimatyczna lokomotywa o ładnej kolorystyce. Ogromna ilość pracy, która jak piszesz sprawiła Ci masę satysfakcji. Tym bardziej podziwiam, że mimo pewnych problemów o których wspominałeś nie siadłeś na czterech literach i działasz z werwą młodzieńca. To jest fenomenalne i dla wielu nieosiągalne. Klikam MT. :-)
-
Bardzo klimatyczna lokomotywa o ładnej kolorystyce. Ogromna ilość pracy, która jak piszesz sprawiła Ci masę satysfakcji. Tym bardziej podziwiam, że mimo pewnych problemów o których wspominałeś nie siadłeś na czterech literach i działasz z werwą młodzieńca. To jest fenomenalne i dla wielu nieosiągalne. Klikam MT. :-)
-
Nie moje klimaty, ale bardzo mi się podoba. Nie widzę żadnych rażących błędów, wszystko jest do przyjęcia. Dam wysokie noty. Pozdrawiam!
-
Nie moje klimaty, ale bardzo mi się podoba. Nie widzę żadnych rażących błędów, wszystko jest do przyjęcia. Dam wysokie noty. Pozdrawiam!
-
Prezentuje się fajnie, ale jest parę rzeczy które można by jeszcze poprawić. O kołach już pisałem w relacji, o tych odstających kawałkach papieru we wnętrzu obręczy. A wystarczyło nawet zaszpachlować i pomalować. Jedno koło wygląda na to, że jest mocno przechylone w pionie. Latarnia z przodu zbytnio przechylona i krzywo przyklejone co poniektóre krany. Napis "Jupiter" nierówny. Mimo tych uwag, to jest to całkiem miły dla oka model. Dobra prezentacja.
-
Prezentuje się fajnie, ale jest parę rzeczy które można by jeszcze poprawić. O kołach już pisałem w relacji, o tych odstających kawałkach papieru we wnętrzu obręczy. A wystarczyło nawet zaszpachlować i pomalować. Jedno koło wygląda na to, że jest mocno przechylone w pionie. Latarnia z przodu zbytnio przechylona i krzywo przyklejone co poniektóre krany. Napis "Jupiter" nierówny. Mimo tych uwag, to jest to całkiem miły dla oka model. Dobra prezentacja.
-
Jeśli chodzi o szybki, to ja maluję model na gotowo akrylem błyszczącym w sprayu i nigdy nie zmatowił mi owiewki w samolotach.
-
Jeśli chodzi o szybki, to ja maluję model na gotowo akrylem błyszczącym w sprayu i nigdy nie zmatowił mi owiewki w samolotach.
-
Piękny model ;) ode mnie 3x max
-
Piękny model ;) ode mnie 3x max
-
Normalnie fota tytułowa, to "Powrót do przyszłości"! Bomba! Temat nietuzinkowy. Brakuje oczywiście buchającej pary i dymu z komina ale klimat jest naprawdę....filmowy. Z szybkami trochę Ci nie poszło ale sam miałem przejścia z lakierowaniem więc nie naciskam na podjęcie prób wymiany. Ode mnie wysokie noty. Brawo!
-
Normalnie fota tytułowa, to "Powrót do przyszłości"! Bomba! Temat nietuzinkowy. Brakuje oczywiście buchającej pary i dymu z komina ale klimat jest naprawdę....filmowy. Z szybkami trochę Ci nie poszło ale sam miałem przejścia z lakierowaniem więc nie naciskam na podjęcie prób wymiany. Ode mnie wysokie noty. Brawo!
-
Wspaniały model, aż kusi aby go zrobić.
-
Wspaniały model, aż kusi aby go zrobić.
-
No właśnie Zbyszku popraw tą nazwę. A tak po za tym to model rewelacja, malowanie mu nie zaszkodziło, a ten złoty kolor dodaje uroku. Patrząc na Twój model od razu przyszła mi scena z filmu Powrót do przyszłości gdzie taki podobny parowóz pchał wehikuł czasu.
-
No właśnie Zbyszku popraw tą nazwę. A tak po za tym to model rewelacja, malowanie mu nie zaszkodziło, a ten złoty kolor dodaje uroku. Patrząc na Twój model od razu przyszła mi scena z filmu Powrót do przyszłości gdzie taki podobny parowóz pchał wehikuł czasu.
-
Mimo matowej lampy naftowej, świecił we Włocławku i kto zauważył przybrudzona szybkę ? 3xMax + MT
-
Mimo matowej lampy naftowej, świecił we Włocławku i kto zauważył przybrudzona szybkę ? 3xMax + MT
-
Ja bym to jeszcze poprawił. Przecież można skalpelem wyciąć okna i wstawić od środka nowe szybki. podobnie z lampą. To za piękny model żeby tak zostawić. Masz to poprawić i JUŻ!. Dostanie Ci się od Wszystkich!. Na dowód proszę wrzucić tutaj fotkę. Poza tym nie poprawiłeś nazwy lokomotywy!
-
Ja bym to jeszcze poprawił. Przecież można skalpelem wyciąć okna i wstawić od środka nowe szybki. podobnie z lampą. To za piękny model żeby tak zostawić. Masz to poprawić i JUŻ!. Dostanie Ci się od Wszystkich!. Na dowód proszę wrzucić tutaj fotkę. Poza tym nie poprawiłeś nazwy lokomotywy!
-
Henryku to niestety moja wina. Wewnatrz lampy jest zrobiona lampa naftowa. A przyczyną matowych szyb to moje zaniedbanie zapomniałem pokryć pleksi taśma przed pokryciem.mofelu werniksem. Niestety wernik z pleksi wchodzi w jakaś reakcje. Do tej pory nie wrrniksowalem pleksi. A jak widać człowiek uczy się na błędach.
-
Henryku to niestety moja wina. Wewnatrz lampy jest zrobiona lampa naftowa. A przyczyną matowych szyb to moje zaniedbanie zapomniałem pokryć pleksi taśma przed pokryciem.mofelu werniksem. Niestety wernik z pleksi wchodzi w jakaś reakcje. Do tej pory nie wrrniksowalem pleksi. A jak widać człowiek uczy się na błędach.
-
Piękna maszyna Zbyszku. Poza tym kawałek historii Stanów. Byłem i wiem jak oni cenią tam tradycje. Wróciły wspomnienia!. Przypomniałeś mi tym modelem jak tam obchodzi się Dzień niepodległości .Polacy maja swoją paradę, Irlandczycy też Św. Patryka i barwią na zielono wodę kanałów w Chicago. Sam jechałem nawet kawałek słynną ROUTE 66.!. Ja nigdy bym się nie porwał na budowę takiego skomplikowanego modelu. Dlatego ogromne gratulacje za wykonanie tego trudnego wydania. Super fotki w plenerze, lecz brakuje mi na nich chmur na niebie i dymu z komina...! Aż się prosi!. Poza tym troszkę dziwi mnie dlaczego lampa z przodu i szyby kabiny są matowe. Powinny być chyba przezroczyste, a w lampie widoczna żarówa! Do tego gdyby jeszcze wsadzić tam LED-a żeby lampa świeciła. Tak bym na pewno zrobił.. Gdybyś dał znać wcześniej to bym Ci parę chmurek dorzucił na niebo... Piękny model i najwyższe oceny oraz będzie MT. ( Masz błąd w nazwie galerii i opisie. Popraw Powinno być Jupiter..)
-
Piękna maszyna Zbyszku. Poza tym kawałek historii Stanów. Byłem i wiem jak oni cenią tam tradycje. Wróciły wspomnienia!. Przypomniałeś mi tym modelem jak tam obchodzi się Dzień niepodległości .Polacy maja swoją paradę, Irlandczycy też Św. Patryka i barwią na zielono wodę kanałów w Chicago. Sam jechałem nawet kawałek słynną ROUTE 66.!. Ja nigdy bym się nie porwał na budowę takiego skomplikowanego modelu. Dlatego ogromne gratulacje za wykonanie tego trudnego wydania. Super fotki w plenerze, lecz brakuje mi na nich chmur na niebie i dymu z komina...! Aż się prosi!. Poza tym troszkę dziwi mnie dlaczego lampa z przodu i szyby kabiny są matowe. Powinny być chyba przezroczyste, a w lampie widoczna żarówa! Do tego gdyby jeszcze wsadzić tam LED-a żeby lampa świeciła. Tak bym na pewno zrobił.. Gdybyś dał znać wcześniej to bym Ci parę chmurek dorzucił na niebo... Piękny model i najwyższe oceny oraz będzie MT. ( Masz błąd w nazwie galerii i opisie. Popraw Powinno być Jupiter..)