Niszczyciel ORP "Piorun"

Niszczyciel ORP
  • Okręty, statki, żaglowce
Wydanie: Rok 2001 No12 ORP Piorun Seria: Mały Modelarz Wydawnictwo: Liga Obrony Kraju Skala: 1:200

Po półrocznej przewie wracam z moim kolejnym modelem i zarazem pierwszym okrętem. Zdecydowanie nie był to najlepszy wybór na drugi model, okazał się dość trudny. Zaczynając nad nim pracę nie byłem pewien czy podołam wyzwaniu, mimo wszystko udało mi się go ukończyć z czego jestem bardzo dumny. Jestem świadom wielu błędów, które są niestety widoczne na zdjęciach, ale dużo się przy nim nauczyłem a efekt końcowy jest chyba nienajgorszy. Mam jeszcze jeden egzemplarz Piorunka, więc za kilka lat podejdę do niego po raz drugi - będzie co porównywać.

Model nie został jeszcze oceniony

Komentarze

  1. dedal2025-06-16 17:45:25

    Z drugiego egzemplarza celowo nie chciałem korzystać - efekt byłby niewiele lepszy, a tak podejdę do niego kiedyś po raz kolejny. Przed budową przejrzałem prawie całe forum i kilka relacji - korzystanie z czyjejś wiedzy jest bezcenne. Kolejny model już w budowie i tym razem będzie to coś znacznie prostszego. Muszę odpocząć od drobnicy :) Pozdrawiam wszystkich!

  1. mirkuch2025-06-15 22:09:38

    Podziwiam za wybór pierwszego okrętu, też go mam, ale czekam, bo jeszcze warsztat nie ten. Tobie wyszedł moim zdaniem bardzo ładnie. Pierwszy okręt tak sklejony, to czekam na więcej:)

  1. Zedu2025-06-15 20:06:28

    Ciężko uwierzyć, że to Twój pierwszy okręt. Wyszedł naprawdę elegancko. Błędów jesteś świadom, a to przyczyni się z pewnością do ich ograniczenia przy kolejnym sklejaniu. Ja zazwyczaj korzystam z dwóch egzemplarzy budowanego modelu. Jestem wtedy spokojniejszy, bo zdarza mi się zepsuć jakiś element. Z olinowaniem to chyba kwestia praktyki i znalezienia dla siebie odpowiedniego materiału. Czasami warto nie ograniczać się do jednego i skorzystać z połączeń np. z linki modelarskiej i drutu mosiężnego. Ten drugi z uwagi na swoją sztywność łatwiej zastosować przy krótszych połączeniach. Gratuluję ukończonego modelu, trzymam kciuki za kolejny :)

  1. Wojok2025-06-15 15:50:11

    Hmm, biorąc pod uwagę okoliczności budowy, to bardzo dobry model. Jednak wbrew sugestiom poprzedników, sugeruję trzymać drugą wycinankę, bo jednak jest dość duże pole do poprawy. A warto, bo to piękny okręt - moim zdaniem, nasz najpiękniejszy drugowojenny :-) Z nitkami, jednak nie pomogę, bo sam szukam najlepszej opcji :-(

  1. dedal2025-06-15 08:57:03

    Bardzo dziękuję za pozytywne opinie. Z większych błędów to przede wszystkim wręgi przebijające przez kadłub - nie wypełniałem niczym podposzycia i używałem kleju na bazie wody. A z olinowaniem to była masakra - jeśli ma ktoś jakiś patent na klejenie nitek tak, by zachować naciąg to będę wdzięczny.

  1. AndDi2025-06-15 08:09:45

    Popieram poprzednika, ładnie sklejony model :)

  1. FSO2025-06-14 21:26:40

    Mogę się wypowiedzieć z punktu widzenia laika okrętowego: Albo jesteś zbyt skromny, albo dla siebie za surowy. Ja oprócz kilku niedociągniętych lin nie widzę tam nic złego! Model jest super, naprawdę świetna robota. Urzeka czystością wykonania. Uważam, że drugie podejście nie jest w ogóle potrzebne.

  1. warmiak662025-06-14 16:16:45

    Podoba mi się, jest bardzo ładnie. Pozdrawiam!

Rezultaty 0 - 8 z 8 pozycji

Zaloguj się aby podzielić się swoimi komentarzami z innymi.

Nie posiadasz konta na Kartonowki.pl? - Zarejestruj się i zostań jednym z Nas! Logowanie