Sherman IC Firefly

Witam serdecznie, wcześniej pisałem że potrzebuję małej przerwy od gąsienic no ale co za długo to nie zdrowo! Więc jedziemy z nowym tematem będzie to Sherman należący do 2. szwadronu 1. Pułku Ułanów Krechowieckich był taki czas że nie podobał mi się ten czołg ale jak zacząłem kleić to zmieniłem zdanie. Widzę też że nie będzie problemu z gąskami bardzo dobrze opracowane jako paski ale też i pojedyncze ogniwa, wszystko okaże się podczas pracy. Oczywiście model będzie malowany i postaram się lekko ubrudzić co by mnie nie poniosło! Zapraszam na relację.

Tymczasem przybyło kilka rzeczy na kadłubie. 

Jeżeli chodzi o narzędzia które już zamocowałem na kadłub to jest to pomysł z modeli plastikowych. Jest to nowość bo zawsze malowałem narzędzia pojedynczo, teraz spróbuje pomalować je już na kadłubie. Tymczasem ciapnąłem cały kadłub farbą podkładową.

Kolejny etap to wózki jezdne, koła i malowanie. Myślę że zdjęcia więcej pokarzą.


Malowanko i zestaw farb jakimi będę malował wózki koła i cały czołg.

Jeszcze koła napędowe i napinające, musiałem trochę szlifować zęby na kole napędowym ale ogólnie jest dobrze.

Jedziemy dalej dzisiaj 15 stycznia strona miała nie działać ale widzę że uda mi się coś dodać do relacji. Kolejny etap to budowa wieży zgodnie z podpowiedzią ediacz wzmocniłem szkielet wyjątkowo użyłem do tego balsy! Wyszło bardzo dobrze i co najważniejsze materiał bardzo łatwo się szlifowało. Po zmontowaniu wieży i doklejeniu wszystkich części całość pomalowałem podkładem olive drab.


Jedziemy dalej kolejny etap to malowanie i próba modulacji co z tego wyjdzie nie wiem sami ocenicie. Zrobiłem też oznaczenia, które na początku mi się nie podobały ale ryzyk fizyk. Szukałem kalek ale nie znalazłem w odpowiedniej skali. Jeszcze tylko gąski i finał pozdrawiam.

zdjęcie z internetu

Do zrobienia napisu i oznaczeń użyłem zwykłej taśmy malarskiej, ale po kolei. Wyciąłem z wycinanki wszystkie części które miały oznaczenia litery i numery, rzuciłem to do drukarki i zrobiłem kopie. Taśmę malarską trochę osłabiłem po przez kilku krotne przyklejanie i oddzieranie na macie do cięcia. Kiedyś przykleiłem od razu do modelu i zdarłem razem z farbą nie polecam. Do maty przyklejam żółtą taśmę na to daje napis który mam wyciąć też przyklejam na około żeby się nie ruszał. Za pomocą noża OLFA KB4-S zwany dziobakiem powoli wycinam starając się jak najdokładniej. Tak przygotowany napis przyklejam do modelu i nanoszę farbę po przez tapowanie gąbką chociaż ostatnio podprowadziłem takie gąbki na patyczku żonie które ona używa do makijażu, tylko cicho! Niedoskonałości poprawiam cienkim pędzelkiem, oto cała filozofia. 

Dobra wracamy do relacji to już przed ostatni etap, gąsienice! Jedno trzeba powiedzieć że są bardzo dobrze zaprojektowane nie miałem żadnych problemów z ich sklejaniem i montażem. Zrobiłem sobie nawet ksero gąsienic bo jak kiedyś przyjdzie kleić coś takiego podobnego to będzie jak znalazł. Zapraszam na zdjęcia one więcej powiedzą.

materiał na 10 ogniw zmontowane 10 ogniw

A w takich pudełeczkach zmieściłem cały materiał na budowę obydwu gąsienic.

malowanko na rudo przymiarka do kół jeszcze raz przymiarka

Mares dziękuje za komplement to dla mnie dużo znaczy jak ktoś pisze że chciałby zobaczyć moje modele na żywo. Bardzo chciałbym pojechać na jakąś wystawę modelarską w Polsce na razie jest to oczywiście nie możliwe. Anber mam nadzieje że ten model Ci się spodoba bo nie ubrudziłem go tak bardzo no i gąsienice też czyste to do mnie nie podobne, aż mnie nosi żeby ubrudzić. To już koniec relacji, gąsienice założone narzędzia malowane na kadłubie nie osobno, cały model lekko przybrudziłem na żywo jest bardziej brudny. Mam teraz nowy telefon i zdjęcia wychodzą trochę inaczej ale nie chciałem ingerować w programach do obróbki zdjęć. Model oceniam bardzo wysoko jeżeli chodzi o autora wycinanki wszystko pasowało bardzo dobrze jedyny minus to jak wspomniał ediacz o bardzo ciemnym wydruku, miejscami nie widać śrub i nitów czy też linii podziałowych. Wielki plus za projekt gąsienic które sklejało się bardzo przyjemnie to jeszcze idealnie pasowały do kół napędowych. Napis Rycerz I chciałem zmienić na jakieś inne oznaczenie ale jakoś wydziergałem to i nawet mi się podoba. Dobra koniec pisania zapraszam na zdjęcia, galeria będzie musiała trochę poczekać bo dużo śniegu w lesie!!!


Dziękuję za Wasze komentarze, model potraktowałem washem i to w dużej ilości ale najwyraźniej chyba za mało. Mares cieszę się że podobało Ci się w Stalowej Woli i super że spotkaliście się z Beatą i chyba Ostoją, tak? Anber no trochę powyginane są te sworznie w zapasowych ogniwach, spróbuję to wyprostować. Galeria w plenerze przeniesiona na drugi tydzień, dosypało śniegu i czekam aż trochę się stopi.

Rezultaty 0 - 16 z 16 pozycji
Udostępnij publikację:

Dodany przez arthur

arthur
Jestem klubowiczem od 2013-02-09