Oto Zamek Lubomirskich w Nowym Wiśniczu. Było przyjemne zajęcie, chociaż nie całkowicie łatwe. Instrukcja dotycząca pewne aspekty konstrukcji jest nieco
niedokładna, lub całkowicie nieobecna, ale, z pomocą wielu zdjęć zamku na internecie, poradziłem sobie. Projektowanie makiety jest trochę niekonsekwentne.
Na przykład, niektóre części w kształcie pudełka, mimo że niemałe, nie mają klapek; więc czasami dodałem klapki, lub pogrubiłem krawędź kartonem. Też dodałem
warstwę kartonu do głównych murów, skoro, jeśli mur nie jest sztywny, a nie ma dostępu do drugiej strony muru, trudno jest przyczepić dobudówki. Widać, że
zbudowałem drewnianą podstawę - moim zdaniem, bardzo ważne jest zacząć od równej i sztywnej podstawy. W końcu chyba wynik tego projektu jest niezły. PS
przepraszam za kiepski polski!