Zestaw miniszlifierka Proxxon
-
Mam możliwość okazyjnego nabycia takiego zestawu. Nigdy nie używałem takich zabawek. Warto sobie sprawić taki gadżet?
-
Nie wiem jakiej jest wielkości ten przyrząd. Ja mam np Dremel 300i i prawie w ogóle go nie używam, bo dla mnie jest zbyt duży i nieporęczny do modelarstwa kartonowego. Mam go, bo syn mi zostawił więc troszkę wykorzystuję. Jest umocowany do stołu i sporadycznie używam jako mini szlifierkę. Za to używam sporo takiej wiertarki:
https://sklep.avt.pl/wiertarka-miniaturowa.html
Jest mała, leciutka, poręczna i niedroga. Używam już jej od 2,5 roku, działa świetnie. Do tego trzeba jeszcze zakupić zasilacz.
-
Nie wiem jakiej jest wielkości ten przyrząd. Ja mam np Dremel 300i i prawie w ogóle go nie używam, bo dla mnie jest zbyt duży i nieporęczny do modelarstwa kartonowego. Mam go, bo syn mi zostawił więc troszkę wykorzystuję. Jest umocowany do stołu i sporadycznie używam jako mini szlifierkę. Za to używam sporo takiej wiertarki:
https://sklep.avt.pl/wiertarka-miniaturowa.html
Jest mała, leciutka, poręczna i niedroga. Używam już jej od 2,5 roku, działa świetnie. Do tego trzeba jeszcze zakupić zasilacz.
-
Bartko, jeśli używać tego będziesz to czegoś poza modelarstwem to bierz. Ja już sobie nie wyobrażam domowego masterkowania bez tego wynalazku. Ostatnio nawet zacisk hamulcowy tym regenerowałem:)
Też mam dremel 300, jak Andrzej. Ale to nie ma różnicy. W lidlu są czasami te marki Parkside, kolega sobie kupił i też jest zadowolony. Sęk tkwi w oprzyrządowaniu, końcówkach i dodatkowych przystawkach. Na tym nie warto oszczędzać. Mam na przykład frezy i dostawkę do frezowania i można z pomocą tego zrobić cuda.
A jeszcze z wałkiem giętkim, jak Zbigniew:] napisał, to już w ogóle, można budować promy kosmiczne.
-
Bartko, jeśli używać tego będziesz to czegoś poza modelarstwem to bierz. Ja już sobie nie wyobrażam domowego masterkowania bez tego wynalazku. Ostatnio nawet zacisk hamulcowy tym regenerowałem:)
Też mam dremel 300, jak Andrzej. Ale to nie ma różnicy. W lidlu są czasami te marki Parkside, kolega sobie kupił i też jest zadowolony. Sęk tkwi w oprzyrządowaniu, końcówkach i dodatkowych przystawkach. Na tym nie warto oszczędzać. Mam na przykład frezy i dostawkę do frezowania i można z pomocą tego zrobić cuda.
A jeszcze z wałkiem giętkim, jak Zbigniew:] napisał, to już w ogóle, można budować promy kosmiczne.
-
Do zestawu jest dodatkowo wałek giętki, zapomniałem o tym wspomnieć. Całość kosztuje lekko ponad 250 PLN - więc nie mało. Niemniej tak sobie myślę, że nawet gdyby okazało się to zakupem "na wyrost" to nie będę stratny przy odsprzedaży. Jak tylko odbiorę to cudeńko ;-) i potestuję to postaram się podzielić wrażeniami.
A do promów kosmicznych to mi jeszcze baaaaardzo daleko. Na razie ambicje na dużo niższym pułapie, czyli uczciwie sklejony samolot. :-)
-
Do zestawu jest dodatkowo wałek giętki, zapomniałem o tym wspomnieć. Całość kosztuje lekko ponad 250 PLN - więc nie mało. Niemniej tak sobie myślę, że nawet gdyby okazało się to zakupem "na wyrost" to nie będę stratny przy odsprzedaży. Jak tylko odbiorę to cudeńko ;-) i potestuję to postaram się podzielić wrażeniami.
A do promów kosmicznych to mi jeszcze baaaaardzo daleko. Na razie ambicje na dużo niższym pułapie, czyli uczciwie sklejony samolot. :-)
Mam możliwość okazyjnego nabycia takiego zestawu. Nigdy nie używałem takich zabawek. Warto sobie sprawić taki gadżet?