Victory - okręt niehistoryczny MM 1977
- 2016-04-04
- AndDi
- Okręty, statki, żaglowce
- Galeria
Szanowne koleżanki i szanowni koledzy, przedstawiam Wam Victory. Jest to okręt, którym powróciłem do klejenia po 40 latach. I jak to pewnie bywa na początku, popełniłem grzech. Grzechem tym był grzech wiary w projektanta, że zaprojektował wszystko dokładnie i proporcjonalnie. Ja uwierzyłem, że części pasują, że maszty są w odpowiedniej długości do żagli itp. Drugim moim grzechem było nie podpieranie się informacjami historycznymi i internetem. Pewnie wynikało, to z grzechu pierwszego, ale mogłem być mądrzejszy. W między czasie z frustracji wynikających ze słabego opracowania, skleiłem latarnię Crowdy Head, która została przez Was ciepło przyjęta. Wracając do Victory, to między innymi z niewiedzy inaczej trochę wykonałem dziób, a rufę zmieniłem, gdyż raczej nie jest możliwe wykonanie jej prawidłowo w tym modelu. Musiałem też trochę poczarować z olinowaniem, gdyż zaczęło mi brakować kółek z dziurkami (jufersów :)) i bloczków, które miałem niewykorzystane z jakiegoś drewnianego okrętu. Siatki założyłem tylko w takich miejscach, żeby mi marynarze nie powypadali :), gdyż nie za bardzo mi się podobają w dużej ilości. W ten piątek dostałem przesyłkę od syna z aplikacją na żagiel, którą sobie wymyśliłem i mogłem dokończyć model. ....... A teraz , mimo błędów i wypaczeń, przedstawiam Wam owoc mojego grzechu. Można się śmiać. Zapraszam A
Komentarze
-
Jak dla Mnie model wykonany bardzo dobrze.Zdarzają się błędy co poprzednicy już opisali.Troszkę za dużo fotek z fotomontażem ale ogólnie prezentacja jest super.3 x maks
-
Nie jestem znawcą tego tematu ale... Być może dlatego, że nie jestem łatwiej będzie mi coś napisać. Spodobała mi się wypowiedź Zbyszka, ta z początku. Mianowicie o tym, że model ma się podobać. I tak jest! Nie znam się na tych linkach, siatkach, czy jest ich tyle co trzeba. Model robi wrażenie, pozytywne wrażenie! Chciałbym mieć na tyle wytrwałości żeby coś takiego kiedyś zbudować. Doceniam wysiłek jaki włożyłeś aby powstał ten model i Gratuluję.
-
Nie jestem znawcą tego tematu ale... Być może dlatego, że nie jestem łatwiej będzie mi coś napisać. Spodobała mi się wypowiedź Zbyszka, ta z początku. Mianowicie o tym, że model ma się podobać. I tak jest! Nie znam się na tych linkach, siatkach, czy jest ich tyle co trzeba. Model robi wrażenie, pozytywne wrażenie! Chciałbym mieć na tyle wytrwałości żeby coś takiego kiedyś zbudować. Doceniam wysiłek jaki włożyłeś aby powstał ten model i Gratuluję.
-
Sie zapędziłem z tymi fotomontażami, bo mi się podobało jak to robię. Podobało mi się tak jak klejenie modelu, więc robiłem i robiłem i dobrze, że się w końcu opanowałem, bo groziło to większą ilością :)
-
Sie zapędziłem z tymi fotomontażami, bo mi się podobało jak to robię. Podobało mi się tak jak klejenie modelu, więc robiłem i robiłem i dobrze, że się w końcu opanowałem, bo groziło to większą ilością :)
-
Jestem trochę w szoku. Pobawiłeś się pięknie grafiką i efekt jest, ale przesadziłeś z ilością tych "plakatów". Moim zdaniem wystarczyłoby 3-4 kombinowane fotki. Sam czasem robię takie eksperymenty, ale staram się nie przesadzić.Galeria powinna przede wszystkim pokazać model i jego szczegóły. Owszem w Twoim przypadku są, ale za dużo tej grafiki. Nie znam się na wszystkim pływającym, więc ocenię tylko to co widzę. Sam kiedyś zabrałem się za Kleopatrę i teraz leży niedokończona....Za grafikę 10 (poza konkursem), za wykonanie 9/5/3
-
Jestem trochę w szoku. Pobawiłeś się pięknie grafiką i efekt jest, ale przesadziłeś z ilością tych "plakatów". Moim zdaniem wystarczyłoby 3-4 kombinowane fotki. Sam czasem robię takie eksperymenty, ale staram się nie przesadzić.Galeria powinna przede wszystkim pokazać model i jego szczegóły. Owszem w Twoim przypadku są, ale za dużo tej grafiki. Nie znam się na wszystkim pływającym, więc ocenię tylko to co widzę. Sam kiedyś zabrałem się za Kleopatrę i teraz leży niedokończona....Za grafikę 10 (poza konkursem), za wykonanie 9/5/3
-
Poprawiłem siatki za radą "dzeja". Załączyłem jedną fotkę z poprawką na końcu. Wyglądają fajnie z tym sznureczkiem. Jeszcze raz dzięki za dobrą radę. Siatkę moi marynarze też trochę pobrudzili, ale nie za wiele, gdyż to syntetyk i nie chce się za bardzo dać ubrudzić. Grozili mi buntem jak im każę dalej to robić :)
-
Poprawiłem siatki za radą "dzeja". Załączyłem jedną fotkę z poprawką na końcu. Wyglądają fajnie z tym sznureczkiem. Jeszcze raz dzięki za dobrą radę. Siatkę moi marynarze też trochę pobrudzili, ale nie za wiele, gdyż to syntetyk i nie chce się za bardzo dać ubrudzić. Grozili mi buntem jak im każę dalej to robić :)
-
A mi się podoba, jasne, że można by się czepnąć paru szczegółów, może nie jest to ideał, ale naprawdę świetnie się prezentuje. Fotomontaże bardzo interesujące. Ja dam wyższą notę, szczególnie za wkład pracy, bo jest to bardzo pracochłonny model, pozdrawiam serdecznie, Ahoj!
-
A mi się podoba, jasne, że można by się czepnąć paru szczegółów, może nie jest to ideał, ale naprawdę świetnie się prezentuje. Fotomontaże bardzo interesujące. Ja dam wyższą notę, szczególnie za wkład pracy, bo jest to bardzo pracochłonny model, pozdrawiam serdecznie, Ahoj!
-
Ale błyszczę,ze sztagami też wpadka.Muszę też go kiedyś skleić,co by zmądrzeć :-) :-) :-) I co zostało z mojego komentarza ? To,że jest to fajny model.I tego się trzymajmy !!!
-
Ale błyszczę,ze sztagami też wpadka.Muszę też go kiedyś skleić,co by zmądrzeć :-) :-) :-) I co zostało z mojego komentarza ? To,że jest to fajny model.I tego się trzymajmy !!!
-
"dzeja" dzięki za dobry pomysł z tą liną. Postaram się to może jutro zrobić i pobrudzić trochę siatki. A z resztą co ja się będę trudził, zapędzę do tego moich marynarzy huncwotów i leni. Pozdrawiam
-
"dzeja" dzięki za dobry pomysł z tą liną. Postaram się to może jutro zrobić i pobrudzić trochę siatki. A z resztą co ja się będę trudził, zapędzę do tego moich marynarzy huncwotów i leni. Pozdrawiam
-
A ja jaj, dopiero teraz zrozumiałem o jaki wężyk chodzi. Załączam dwa dodatkowe zdjęcia oryginalnej Victory. Drugie to powiększenie pierwszego z wężykiem. Wprawdzie u mnie jest "trochę" grubszy, ale jest :))
-
A ja jaj, dopiero teraz zrozumiałem o jaki wężyk chodzi. Załączam dwa dodatkowe zdjęcia oryginalnej Victory. Drugie to powiększenie pierwszego z wężykiem. Wprawdzie u mnie jest "trochę" grubszy, ale jest :))
-
Tyle ! pracy. Łał…….. Piękny takielunek. Potęga, a umniejszasz swe zadowolenie. Chyba…. jest? sądząc po fantazyjnym wstępie prezentacji. Gdy skomplikowany model wyłania się z kartonu, nici, drewienek, po przełamaniu problemów, rezygnacji – pojawia się satysfakcja. Dlatego warto. Jeśli ponownie podejmiesz trud żaglowca dodaj uroku uwidaczniając na pokładzie końce olinowania ruchomego w postaci zwojów, bucht. Co do wykonania. Są pewne sygnały. Mam też jeden - sztuczne, białe siatki, wrażenie płotka. Zastanawiam się czy pomogłoby tej imitacji sieci wykończenie górnej krawędzi liną.
-
Tyle ! pracy. Łał…….. Piękny takielunek. Potęga, a umniejszasz swe zadowolenie. Chyba…. jest? sądząc po fantazyjnym wstępie prezentacji. Gdy skomplikowany model wyłania się z kartonu, nici, drewienek, po przełamaniu problemów, rezygnacji – pojawia się satysfakcja. Dlatego warto. Jeśli ponownie podejmiesz trud żaglowca dodaj uroku uwidaczniając na pokładzie końce olinowania ruchomego w postaci zwojów, bucht. Co do wykonania. Są pewne sygnały. Mam też jeden - sztuczne, białe siatki, wrażenie płotka. Zastanawiam się czy pomogłoby tej imitacji sieci wykończenie górnej krawędzi liną.
-
Ale lama,a ja myślałem,że te siatki to fantazja wykonawcy :-\ W takim wypadku zostawił bym je...i sorki za zamieszanie :-)
-
Ale lama,a ja myślałem,że te siatki to fantazja wykonawcy :-\ W takim wypadku zostawił bym je...i sorki za zamieszanie :-)
-
Własnie spoglądam na moja Victory. Witaj w klubie ich posiadaczy. Rozmawiałem na pewnym spotkaniu modelarzy I usłyszałem z ust bardziej doświadczonego takie oto sowa. " Kochani model musi być ładny. Co z tego że jest wierną kopią, co z tego, że każdy szczegół jest na swoim miejscu jak nikt na niego nie patrzy. Wzrok przyciągają modele ładne. Chrzanić braki koledzy ma się podobać ..." Cytat z pamięci. I Akurat w tym modelu wszystko się sprawdza. Przyciąga wzrok. Podoba się i daj satysfakcje autorowi. Co do prezentacji. Pierwsza cześć Victory w bitwie itp. REWELACJA. Kilka fotomontazry ściągnąłem na swój komputer. Druga ta na obcych planetach. Nie przekonała mnie do tych zdjęć nie wrócę. Trzecia zdjęcia modelu. Dobra prezentacja choć mam uwagę. Mogłeś pokazać urok tego modelu. Skopiłeś się na detalach a nie ma tego czegoś w zdjęciach, co zmusza aby nie kliknąć kolejnego zdjęcia. Miałem to szczęście budować Victory Za bazę miałem ten numer MM. Model masakra a w skali 1:200 zbudować go poprawnie to zakrawa na cud. Zachować w tej skali gradację grubości olinowania jest niemożliwe. Włożyłeś masę pracy to widać, czepić się można szczegółów to fakt. Ale model jest piękny i to fakt niezaprzeczalny. GRATULACJE. Moja ocena 8,5,3. Szkoda, ze za prezentację dać więcej nie można :-) SIATKI. tak wyglądała wczesna wersja Victory. W te siatki przed bitwą wkładano hamaki, zabezpieczały ludzi na pokładzie przed ostrzałem z muszkietów i kul armatnich. Tak siatki zaproponował autor wycinanki. Ja je u siebie celowo pominąłem, nie znalazłem odzwierciedlenia w rzeczywistości i na istniejący modelach. Są tylko czasem same uchwyty do siatek. Ale autor zrobił jak było w projekcie modelu. Stąd usuwanie ich nie ma chyba sensu.
-
Własnie spoglądam na moja Victory. Witaj w klubie ich posiadaczy. Rozmawiałem na pewnym spotkaniu modelarzy I usłyszałem z ust bardziej doświadczonego takie oto sowa. " Kochani model musi być ładny. Co z tego że jest wierną kopią, co z tego, że każdy szczegół jest na swoim miejscu jak nikt na niego nie patrzy. Wzrok przyciągają modele ładne. Chrzanić braki koledzy ma się podobać ..." Cytat z pamięci. I Akurat w tym modelu wszystko się sprawdza. Przyciąga wzrok. Podoba się i daj satysfakcje autorowi. Co do prezentacji. Pierwsza cześć Victory w bitwie itp. REWELACJA. Kilka fotomontazry ściągnąłem na swój komputer. Druga ta na obcych planetach. Nie przekonała mnie do tych zdjęć nie wrócę. Trzecia zdjęcia modelu. Dobra prezentacja choć mam uwagę. Mogłeś pokazać urok tego modelu. Skopiłeś się na detalach a nie ma tego czegoś w zdjęciach, co zmusza aby nie kliknąć kolejnego zdjęcia. Miałem to szczęście budować Victory Za bazę miałem ten numer MM. Model masakra a w skali 1:200 zbudować go poprawnie to zakrawa na cud. Zachować w tej skali gradację grubości olinowania jest niemożliwe. Włożyłeś masę pracy to widać, czepić się można szczegółów to fakt. Ale model jest piękny i to fakt niezaprzeczalny. GRATULACJE. Moja ocena 8,5,3. Szkoda, ze za prezentację dać więcej nie można :-) SIATKI. tak wyglądała wczesna wersja Victory. W te siatki przed bitwą wkładano hamaki, zabezpieczały ludzi na pokładzie przed ostrzałem z muszkietów i kul armatnich. Tak siatki zaproponował autor wycinanki. Ja je u siebie celowo pominąłem, nie znalazłem odzwierciedlenia w rzeczywistości i na istniejący modelach. Są tylko czasem same uchwyty do siatek. Ale autor zrobił jak było w projekcie modelu. Stąd usuwanie ich nie ma chyba sensu.
-
Hmm,nie no,lina kotwiczna rzeczywiście wydaje się zbyt gruba.Poza tym,jeżeli o mnie chodzi,to usunąłbym te dziwne siatki,poprawiłbym ten sztag z równie dziwną plecionką,i byłby z tego naprawdę fajny model.Nie wiem jak jego wygląd ma się do oryginału,ale podoba mi się i tyle :-)
-
Hmm,nie no,lina kotwiczna rzeczywiście wydaje się zbyt gruba.Poza tym,jeżeli o mnie chodzi,to usunąłbym te dziwne siatki,poprawiłbym ten sztag z równie dziwną plecionką,i byłby z tego naprawdę fajny model.Nie wiem jak jego wygląd ma się do oryginału,ale podoba mi się i tyle :-)
-
Jeszcze chciałbym się ustosunkować do wypowiedzi franczeski co do grubości liny kotwicznej. Grubość mojej liny kotwicznej wynosi w modelu 1,5 mm. Znalazłem stronę do wyliczania grubości liny http://www.epomoce.pl/cable-anchor. .... W zależności jak liczyć to moja lina jest ew. za gruba max o 0,25 mm, gdyż skala modelu nie jest podana, a z wyliczeń kadłuba jest to pomiędzy 1/175 a 1/165. Po za tym żaden pojedynczy marynarz nie ciągnie liny kotwicznej. Są też zdjęcia oryginalne i proporcje działa do liny są podobne do moich proporcji. https://petesfavouritethings.files.wordpress.com/2014/03/dscn1620.jpg Co do innych zarzutów linowych to nie będę się czepiał (jak co niektórzy:)), gdyż sam napisałem, że musiałem ze sznurkami trochę poczarować.
-
Jeszcze chciałbym się ustosunkować do wypowiedzi franczeski co do grubości liny kotwicznej. Grubość mojej liny kotwicznej wynosi w modelu 1,5 mm. Znalazłem stronę do wyliczania grubości liny http://www.epomoce.pl/cable-anchor. .... W zależności jak liczyć to moja lina jest ew. za gruba max o 0,25 mm, gdyż skala modelu nie jest podana, a z wyliczeń kadłuba jest to pomiędzy 1/175 a 1/165. Po za tym żaden pojedynczy marynarz nie ciągnie liny kotwicznej. Są też zdjęcia oryginalne i proporcje działa do liny są podobne do moich proporcji. https://petesfavouritethings.files.wordpress.com/2014/03/dscn1620.jpg Co do innych zarzutów linowych to nie będę się czepiał (jak co niektórzy:)), gdyż sam napisałem, że musiałem ze sznurkami trochę poczarować.
-
Uuups ... No dobrze - to póki co nie usnę wzdychając do syrenki :))
-
Uuups ... No dobrze - to póki co nie usnę wzdychając do syrenki :))
-
"Moby Dick też musi być. Przynajmniej ogon". A syrenka na pierwszej fotce Ci nie wystarczy ? :)
-
"Moby Dick też musi być. Przynajmniej ogon". A syrenka na pierwszej fotce Ci nie wystarczy ? :)
-
No i życie po raz kolejny potrafi zaskoczyć. Zanim się tu zameldowałem nie interesowały mnie statki/okręty (co po nich, skoro są samoloty). A tu po raz kolejny ... Hmmm... modelu to ja oceniać nie mogą (ze względu na brak kwalifikacji) ale zainteresowały mnie fotomontaże. Niektóre fajne, niektóre trochę no ... fototapeta taka. Ale i mają w sobie coś. I tak sobie wyobrażam: trzeszczące poszycie, ryczące trzydziestki czy tam dwudziestki, zielonkawa mgła z której wyłania się opuszczony przez załogę ... Latający Holender :) Czyli oczekuję obrazka tak przerażającego, po którym przez miesiąć nie zasnę. Już wiem że potrafisz :) A ... i Moby Dick też musi być. Przynajmniej ogon
-
No i życie po raz kolejny potrafi zaskoczyć. Zanim się tu zameldowałem nie interesowały mnie statki/okręty (co po nich, skoro są samoloty). A tu po raz kolejny ... Hmmm... modelu to ja oceniać nie mogą (ze względu na brak kwalifikacji) ale zainteresowały mnie fotomontaże. Niektóre fajne, niektóre trochę no ... fototapeta taka. Ale i mają w sobie coś. I tak sobie wyobrażam: trzeszczące poszycie, ryczące trzydziestki czy tam dwudziestki, zielonkawa mgła z której wyłania się opuszczony przez załogę ... Latający Holender :) Czyli oczekuję obrazka tak przerażającego, po którym przez miesiąć nie zasnę. Już wiem że potrafisz :) A ... i Moby Dick też musi być. Przynajmniej ogon
-
Akurat o to co mi chodziło na rufie, to na tym zdjęciu nie widać.Pod kuper trzeba zajrzeć :))
-
Akurat o to co mi chodziło na rufie, to na tym zdjęciu nie widać.Pod kuper trzeba zajrzeć :))
-
Sprawdziłem. Zgadza się, dlatego wstawiam fotkę modelu z przed 40 lat.
-
Sprawdziłem. Zgadza się, dlatego wstawiam fotkę modelu z przed 40 lat.
-
Franczeski, kupa prawdy. Co do rufy "Rufę można i w tym modelu zrobić przyzwoitą. Zobacz w mojej galerii", to nie znalazłem jej w Twojej galerii - pomóż. Co do wiernego oddawania proporcji, to chyba nigdy nie będę tego wielkim fanem, dla mnie liczy się zabawa, tak jak było w przypadku fotomontaży. :))
-
Franczeski, kupa prawdy. Co do rufy "Rufę można i w tym modelu zrobić przyzwoitą. Zobacz w mojej galerii", to nie znalazłem jej w Twojej galerii - pomóż. Co do wiernego oddawania proporcji, to chyba nigdy nie będę tego wielkim fanem, dla mnie liczy się zabawa, tak jak było w przypadku fotomontaży. :))
Jak dla Mnie model wykonany bardzo dobrze.Zdarzają się błędy co poprzednicy już opisali.Troszkę za dużo fotek z fotomontażem ale ogólnie prezentacja jest super.3 x maks