Model stary, ale dodałem dwa obrazki, gdyż dla mojej żony stworzyłem puzzle z tym motywem. Ale się zdziwiła jak dostarczyli :) Taka ciekawostka :)

A co tam pochwalę się :) Model zajął w Rypinie 2018 II miejsce w kategorii budowle, makiety, dioramy.

Ale czad!!! Zbudować taki świetny model i go pociąć. I wszystko piękne - przed i po.... Już nie wiem co napisać. Gratulacje - Mistrzu

Zbyszku, a dlaczego Ci smutno? Nawet Autorowi wycinanki przypadło do gustu podzielenie stateczku. Co do zniszczeń po żywiole, to na pokładzie nie wiele jest :)) A po za tym natura jest nieobliczalna, zaskakująca. Nie raz można było zobaczyć, że po tornado jest zniszczona cała miejscowość, a po środku pozostał cały dom lub dwa. Albo np. ostatnie pożary w Kalifornii, akurat osobiście się tym interesowałem, kilka kwartałów spłonęło w Napa, a po środku również nie uszkodzony dom. MAGIA. A tu miała być magia fajnej dioramki i podejrzewam, ze jakbym zgniótł cały stateczek, to nie wyglądałoby fajnie. MAGIA zadziałała, statek tak się złamał jak ja chciałem i wyjątkowo elegancko, czyli przypadek jakich może być wiele :) Co do zaskoczenia, to nie mam żadnych pomysłów. Może zaskoczę tym, że niczym nie zaskoczę :)))

Andrzej - brak mi słów. Model przeuroczy. Gratuluje odwagi. I dałeś czadu Ale mnie nie podoba się diorama. To znaczy podoba mi się, ale zrobiło mi się smutno. No i ciut nierealistycznie wygląda to wraczysko. Po takich przejściach z falami niewiele by na pokładzie ocalało. Fajnie pokazany jest podobny świeży wrak w filmie "Królestwo Niebieskie". Jednak co do warsztatu masakrujesz system. Ciekawe czym zaskoczysz nas w następnym modelu.

Ja też wydziwiać nie będę........ Daję maksy i MT.

Przecudne modele i diorama.Brak słów,

Ostatnio rzadko zaglądam do galerii a tu takie kwiatki. Nic tylko podziwiać. Gratuluje pomysłu i wykonania.

Zaszalałeś Andrzej. Bardzo inspirujące wykonanie. Gratulacje!

Panie aleś dał Pan czadu,zresztą nie pierwszy raz. Bajera :)

Jestem w szoku! Nie każdy by się odważył na taką amputacje. Ja na pewno nie. Tak jak napisał Seahorse jesteś prawdziwy twardziel. Pomysł mega oryginalny i wcale nie wygląda że jest naciągany. Uważam że zaskoczyłeś nim chyba wszystkich. Wygląda rewelacyjnie ! Twój pomysł pokazuje że kartonówki obierają nowy nurt w prezentacji. Jednak myślę że długo będzie trzeba czekać na następcę, a może się mylę? Co do samego modelu tez świetny, Oczywiście 3 maxy i MT

Mowę mi odjęło ;-). A zdjątko zapowiadające finał... hmm... dobrze to zrobiłeś. Ode mnie model tygodnia ;-). POZdro.

W relacji napisałem, że bardzo mi się całość podoba, i pomysł, i wykonanie, i opis. Fajnie, że na mały stateczek znalazłeś pomysł, który podnosi atrakcyjność i przyciąga wzrok. I rzeczywiście twardziel z Ciebie - taki ładny model wziąć i przeciąć:-)) 3xTAK. PS. Tak jak nie lubię fotomontaży, tak te tutaj całkiem mi się podobają...

RAVEN6 akurat jestem, to Ci od razu odpiszę. Faktycznie na fotkach skała jest zbyt niebieska. W naturze wygląda całkiem inaczej i jest to pewnie wina oświetlenia. Najbardziej rzeczywisty wygląd skały jest na fotce nr 26.

No pięknie! Tylko ja mam drobniutką uwagę co do dioramy - te skały wyglądają jak pomalowane i są według mnie nienaturalne. Nie da się ich wymienić na zwykłe kamienie - takie prawdziwe? Ja takie dałem właśnie do mini diorami z DAVENPORTem. Chyba, że mój monitor tak zniekształca barwy? Poza tym to oczywiście 3 x max i MT.

Ręka nie drżała, ale długo się z myślami biłem czy ją przeciąć, bo modelik wdzięczny. ----------Przypływ to za mało, to był też sztorm. Dlaczego naciągane? Statki się rozbijają, a kiedyś to nawet dość często :) --------AC nie było, było tylko samo OC i to u ubezpieczyciela, który "zmył" się z pokładu :). -------Znaczy co, że jestem szalony?! No może trochę :) -----No owszem podwójna robota, bo nie mogłem w tej niepołamanej wersji poprzyklejać wszystkich lin, tylko je położyć do sprzątnięcia. --------MASAKRA!!! - a ja się tak starałem :( :))

MASAKRA !!!

" Kulson mać!" przepiękna diorama i podwójna robota: najpierw poskładać, a potem rozwalić. Super i MT.

Budowanie TAKIEGO modelu ze świadomością, że zaraz po zwodowaniu roztrzaska się ów o skały, toż to szaleństwo w czystej postaci jest. Szaleństwo i profesjonalizm zasługujące na największe uznanie i wyróżnienie. Z przyjemnością MT.

No i się doczekałem galerii, Andrzeju piękna i odważna sprawa, sam bym się chyba nie zdecydował na operację cięcia modelu, bo sklejona Saettia bardzo mi się podoba (brawa dla projektanta - Seahorse'a). Klimat dioramki extra! Poszarpana bandera, przedni maszt i żagiel w piachu, widoczna ładownia, palce lizać, nietuzinkowy model i wykonanie. Dzięki Andrzeju za zaufanie i wzgląd w prace nad modelem, nie puściłem pary z ust, milczałem, a nie było łatwo! Brawo i gratuluję, reszta gratulacji na telefon :)