Kaman K-Max "Firemax"
-
Wracam z relacją. Przejścia z malowaniem i problemy z zamknięciem przeszklenia kabiny spowodowały pewne zwątpienie. Zmobilizowałem się i zapominam o lepiącym się lakierze. Nie będzie na wysoki połysk a raczej jak po powrocie z akcji . Przestawiłem konsolę, uszkodziłem ładny fotel. Wymyśliłem inny. I dalej poszło. Przede mną klejenie SG , które nie da się pominąć . Trochę drobiazgów. Wiec zamykam relację. Do galerii trafi jak się wykicham, wyłzawię i złożę w całość do sesji foto.
Zostawię ślad czasu - 16.04 szczepienie.
-
Ale cóż to za brednie ;-) Orlik nie drukuje modeli cyfrowo, zawsze tylko i wyłącznie offset, za wyjątkiem kilku egzemplarzy P-40 i Defianta, na których była jasna informacja, że to druk cyfrowy ;-)
Nie jesteśmy zwolennikami druku cyfrowego, bo w modelarstwie to jednak nie gra tak jak powinno. ;-)A wykonanie K-maxa - rewelka ;-)
Pozdrawiam!Syk666
Kołek Szymon
-
Ale cóż to za brednie ;-) Orlik nie drukuje modeli cyfrowo, zawsze tylko i wyłącznie offset, za wyjątkiem kilku egzemplarzy P-40 i Defianta, na których była jasna informacja, że to druk cyfrowy ;-)
Nie jesteśmy zwolennikami druku cyfrowego, bo w modelarstwie to jednak nie gra tak jak powinno. ;-)A wykonanie K-maxa - rewelka ;-)
Pozdrawiam!Syk666
Kołek Szymon
-
Panie Szymonie, dziękuję że pan zabrał głos i pochwałę.. Gdyby jednak udzielić odpowiedzi na problem z lakierowaniem wyjaśniłoby, sobie również, jakiej technologi druku unikać lub ograniczyć informacje o możliwości lakierowania do wybranych lakierów. Służę pomocą w eksperymencie. Może pa przysłać próbki . Polakieruję używanymi lakierami i odeślę.
Przy okazji, model bardzo dobrze opracowany. Są newralgiczne miejsca które wymagają ostrzeżenia aby śledzić od początku tak aby np.
przeszklenie spasowało z dołem i górą kadłuba i położeniem tablicy przyrządów. Brak tego, czyni model trudniejszym niż 2 na 3. Śledzi Pan kartonowki.pl więc trafi na mą prezentację do jakiej się przymierzam.
Zapraszam i Pozdrawiam.
-
Panie Szymonie, dziękuję że pan zabrał głos i pochwałę.. Gdyby jednak udzielić odpowiedzi na problem z lakierowaniem wyjaśniłoby, sobie również, jakiej technologi druku unikać lub ograniczyć informacje o możliwości lakierowania do wybranych lakierów. Służę pomocą w eksperymencie. Może pa przysłać próbki . Polakieruję używanymi lakierami i odeślę.
Przy okazji, model bardzo dobrze opracowany. Są newralgiczne miejsca które wymagają ostrzeżenia aby śledzić od początku tak aby np.
przeszklenie spasowało z dołem i górą kadłuba i położeniem tablicy przyrządów. Brak tego, czyni model trudniejszym niż 2 na 3. Śledzi Pan kartonowki.pl więc trafi na mą prezentację do jakiej się przymierzam.
Zapraszam i Pozdrawiam.
Wracam z relacją. Przejścia z malowaniem i problemy z zamknięciem przeszklenia kabiny spowodowały pewne zwątpienie. Zmobilizowałem się i zapominam o lepiącym się lakierze. Nie będzie na wysoki połysk a raczej jak po powrocie z akcji . Przestawiłem konsolę, uszkodziłem ładny fotel. Wymyśliłem inny. I dalej poszło. Przede mną klejenie SG , które nie da się pominąć . Trochę drobiazgów. Wiec zamykam relację. Do galerii trafi jak się wykicham, wyłzawię i złożę w całość do sesji foto.
Zostawię ślad czasu - 16.04 szczepienie.