AH-64A APACHE Kartonowa Kolekcja
-
Cześć. Zatoczyłam koło. Wracam do korzeni, czyli buduję w standardzie.
Jakoś znudziły mi się czołgi, a helikoptery też lubię. Ostatnio nie miałam czasu na siedzenie w internecie. Teraz czas mam, i zamierzam go wykorzystać. Dawno nie kleiłam w standardzie, więc cudów nie oczekujcie. Jedno jest pewne. Model zrobię po mojemu. Tak więc, metodą czołgową, spód modelu wzmocniłam styrodurem, i wyrównałam szpachlą. Poszycie starałam się nakleić równo, ale i tak się spierdaczyło. Na szczęście nie będzie tego widać. Wylazł mi babol przy klejeniu zespołu celowniczo-obserwacyjnego. Oklejka 45g oraz 45h, są za krótkie do elementtu 45j. Przy pierwszym elemencie, sprawę pokpiłam, ale w następnym zrobiłam jak się należy. Wewnętrzne oklejki burt, części 10a oraz 11a podkleiłam brystolem, i wszystko ładnie się usztywniło. W celowniku, i jakichś tam innych pierdołach, wstawię oszklenie.
-
Witaj , kiedyś miałem sklejony z MM ,jakieś 20pare lat temu ... Model był świetny na tamte czasy i efektowny . Chodzą opinie że ten KK to wzbogacona odsłona MM... Ale widać że bardziej szczegółowa... Po twoich zdjęciach widać że świetnie wiesz o co w tym ,,fachu" chodzi , wróżę piękny model , i oczywiście podglądam... Powodzenia
-
Witaj , kiedyś miałem sklejony z MM ,jakieś 20pare lat temu ... Model był świetny na tamte czasy i efektowny . Chodzą opinie że ten KK to wzbogacona odsłona MM... Ale widać że bardziej szczegółowa... Po twoich zdjęciach widać że świetnie wiesz o co w tym ,,fachu" chodzi , wróżę piękny model , i oczywiście podglądam... Powodzenia
-
Ho ho. Dawno tu koleżanki nie było. Co do tematu, śmiglaki to efektowne latadła. Też jestem zwolennikiem pancernej roboty. Przynajmniej potem nie ma strachu model w ręce wziąść bo poszycie się wgniecie. Mam pytanie co do nitów. To taka fajna grafika, czy nity dziubane jakimś trybikiem od zegarka? Wygląda mi na grafikę.
Zapowiada się kolejna superprodukcja
.
-
Ho ho. Dawno tu koleżanki nie było. Co do tematu, śmiglaki to efektowne latadła. Też jestem zwolennikiem pancernej roboty. Przynajmniej potem nie ma strachu model w ręce wziąść bo poszycie się wgniecie. Mam pytanie co do nitów. To taka fajna grafika, czy nity dziubane jakimś trybikiem od zegarka? Wygląda mi na grafikę.
Zapowiada się kolejna superprodukcja
.
-
Kobieto gdzieś Ty błądziła, jakie skośne gały Cie oglądały. Ale fajnie, że wróciłaś. Liczę tylko, że to przerywnik na nie za długo. Choć i ja kleję sobie standard ale to inna bajka. I temat nie tutaj.
Zasiadam i patrze, nie powinienem ale doradzę maluj grzbiety wręg, jakiekolwiek małe niedopasowanie poszycia i widać białe jak diabli, bez szans na retusz. Mam tak to się wymądrzam
Siadam i patrze.
-
Kobieto gdzieś Ty błądziła, jakie skośne gały Cie oglądały. Ale fajnie, że wróciłaś. Liczę tylko, że to przerywnik na nie za długo. Choć i ja kleję sobie standard ale to inna bajka. I temat nie tutaj.
Zasiadam i patrze, nie powinienem ale doradzę maluj grzbiety wręg, jakiekolwiek małe niedopasowanie poszycia i widać białe jak diabli, bez szans na retusz. Mam tak to się wymądrzam
Siadam i patrze.
-
Nie wiem kiedy ostatnio pojawiłem się na forum ale mineło kilka latek ... od ostatniego papiero nożyco wpisu na KK.pl
Fajnie że się pojawiłaś znowu będzie MT a jak :) siedzę i podziwiam ,,, jak zawsze Duża prędkość i dokładność ., nie wiem jak to robisz ... ja nie potrafię tak szybko kleić :P
pozdrawiam <M.
PS. pan Mistewicz opracował ten model ?
-
Nie wiem kiedy ostatnio pojawiłem się na forum ale mineło kilka latek ... od ostatniego papiero nożyco wpisu na KK.pl
Fajnie że się pojawiłaś znowu będzie MT a jak :) siedzę i podziwiam ,,, jak zawsze Duża prędkość i dokładność ., nie wiem jak to robisz ... ja nie potrafię tak szybko kleić :P
pozdrawiam <M.
PS. pan Mistewicz opracował ten model ?
-
Opracowanie P.Mistewicza.
Nity, to grafika. W tym modelu, przynajmniej grafika jest ciekawa, a nie to, co było w MM.
Lecę dalej z modelem. Nie wiem, czy ja się już zestarzałam, a może wypadłam z wprawy, ale parę elementów mi tutaj nie pasowało. Zrobiłam oszklenie tych cudaków na nosie apacza, ale szczerze mówiąc, jakoś one mi nie leżą. Miałam spory kłopot z dopasowaniem tego do całości, nie mówiąc już o za krótkich oklejkach. Fotele zrobiłam po mojemu. Boczne panele podkleiłam na tekturkę 0,5mm. Wycinanka tego nie przewiduje. Są tylko dwie warstwy brystolu, a na zdjęciach oryginału, widać, że owe panele są dość grube. W kabinie, zostały mi do zrobienia tylko orczyki. Oczywiście muszę zrobić po swojemu. Wycinankowe mi nie leżą kompletnie.
-
Opracowanie P.Mistewicza.
Nity, to grafika. W tym modelu, przynajmniej grafika jest ciekawa, a nie to, co było w MM.
Lecę dalej z modelem. Nie wiem, czy ja się już zestarzałam, a może wypadłam z wprawy, ale parę elementów mi tutaj nie pasowało. Zrobiłam oszklenie tych cudaków na nosie apacza, ale szczerze mówiąc, jakoś one mi nie leżą. Miałam spory kłopot z dopasowaniem tego do całości, nie mówiąc już o za krótkich oklejkach. Fotele zrobiłam po mojemu. Boczne panele podkleiłam na tekturkę 0,5mm. Wycinanka tego nie przewiduje. Są tylko dwie warstwy brystolu, a na zdjęciach oryginału, widać, że owe panele są dość grube. W kabinie, zostały mi do zrobienia tylko orczyki. Oczywiście muszę zrobić po swojemu. Wycinankowe mi nie leżą kompletnie.
-
Ja Cie kręcę... Ale precyzja :-O tej tablicy przyrządów żaden zegarmistrz by się nie powstydzil. Szczerze podziwiam tych, którzy potrafią tak precyzyjnie wyretuszowac i posklejac takie drobnoustroje, ja zawsze miałem z tym problem :-/ paluchy za sztywne :-/
Fajnie, że Beata wróciła :-) coś czuję, że nasza Mistrzyni Pancerki zrobi z tego modelu Turbo Apacha :-)
-
Ja Cie kręcę... Ale precyzja :-O tej tablicy przyrządów żaden zegarmistrz by się nie powstydzil. Szczerze podziwiam tych, którzy potrafią tak precyzyjnie wyretuszowac i posklejac takie drobnoustroje, ja zawsze miałem z tym problem :-/ paluchy za sztywne :-/
Fajnie, że Beata wróciła :-) coś czuję, że nasza Mistrzyni Pancerki zrobi z tego modelu Turbo Apacha :-)
-
Mnie też, zaczynają ogarniać wątpliwości, czy ja umiem kleić?
Jakoś mi pod górkę z tym modelem. Wzięłam się za segmenty, gdzie idzie silnik oraz obudowa rotora. Część 28 przecięłam na pół, żeby się kleiło wygodniej, bo to strasznie wielka płachta... I co mi wyszło? Brak poszycia, jakieś 2mm. Co ciekawe kolejny segment, pasuje idealnie.
-
Mnie też, zaczynają ogarniać wątpliwości, czy ja umiem kleić?
Jakoś mi pod górkę z tym modelem. Wzięłam się za segmenty, gdzie idzie silnik oraz obudowa rotora. Część 28 przecięłam na pół, żeby się kleiło wygodniej, bo to strasznie wielka płachta... I co mi wyszło? Brak poszycia, jakieś 2mm. Co ciekawe kolejny segment, pasuje idealnie.
-
Hmm, wygląda na to, że rozcięce części 28, to był błąd. A właściwie, to błędem było klejenie od góry. Gdybyś kleiła od dołu, to nie było by szpary, nie było by przesunięcia z boku, a gdyby szpara wyszła na górze, to nie było by problemu, bo tam jest biały fragment i coś będzie przyklejone
A co do wątpliwości, to Ci je rozwieję - umiesz kleić
aczkolwiek standard chyba troszkę słabiej
-
Hmm, wygląda na to, że rozcięce części 28, to był błąd. A właściwie, to błędem było klejenie od góry. Gdybyś kleiła od dołu, to nie było by szpary, nie było by przesunięcia z boku, a gdyby szpara wyszła na górze, to nie było by problemu, bo tam jest biały fragment i coś będzie przyklejone
A co do wątpliwości, to Ci je rozwieję - umiesz kleić
aczkolwiek standard chyba troszkę słabiej
Cześć. Zatoczyłam koło. Wracam do korzeni, czyli buduję w standardzie.
Jakoś znudziły mi się czołgi, a helikoptery też lubię. Ostatnio nie miałam czasu na siedzenie w internecie. Teraz czas mam, i zamierzam go wykorzystać. Dawno nie kleiłam w standardzie, więc cudów nie oczekujcie. Jedno jest pewne. Model zrobię po mojemu. Tak więc, metodą czołgową, spód modelu wzmocniłam styrodurem, i wyrównałam szpachlą. Poszycie starałam się nakleić równo, ale i tak się spierdaczyło. Na szczęście nie będzie tego widać. Wylazł mi babol przy klejeniu zespołu celowniczo-obserwacyjnego. Oklejka 45g oraz 45h, są za krótkie do elementtu 45j. Przy pierwszym elemencie, sprawę pokpiłam, ale w następnym zrobiłam jak się należy. Wewnętrzne oklejki burt, części 10a oraz 11a podkleiłam brystolem, i wszystko ładnie się usztywniło. W celowniku, i jakichś tam innych pierdołach, wstawię oszklenie.