ARMED VIRGINIA SLOOP 1776
-
Brawo! A to takie maleństwa, też tak kiedyś sobie mówiłem, nie to takiego maleństwa to już więcej nie zaczynam .... ale są jeszcze mniejsze, zobacz mój HMS Convulsion, powiększyłem go z 1:200 do 1:140 a i tak kadłub miał 14cm długości
Gratuluję lawet w takim maleństwie, zobaczymy jak zrobisz takielunek dział i lawet.
-
To już mój statek ma się czym bronić przed piratami ;)
Zrobiłem tylko jedną linę przy armatach, bo na bloczki to już mi trochę nerwów brakło ;) Te bloczki z preszpanu takie maleństwa, nitka mi ciężko przechodziła, rozwarstwiały mi się a jak posmarowałem delikatnie cyjanoakrylem to mi się te dziurki zaklejały, więc stwierdziłem że lepiej dla mojego zdrowia psychicznego to zostawić, chociaż w lawetkach zostały oczka na to olinowanie. Zrobiłem jedno na spróbę i tak szczerze to średnio mi się to podobało bo to olinowanie wyszło tak duże jak laweta z działem. Myślałem też żeby zrobić tylko ten podwójny bloczek przy burcie, przeciągnąć przez oczko w lawetce i zwinąć w ślimaka resztę nici na pokładzie, ale to nie będzie prawidłowe. I tak się zastanawiam czy kombinować dalej czy już dać z tym spokój bo już mi się kończą te bloczki laserowe ;)
AndDi lawet nie lakierowałem, słońce przez okno świeciło i takie wyszły błyszczące.
A zastanawialiście się na używaniem do takielunku plecionki wędkarskiej? Bo tak wczoraj na wędkę spojrzałem i mi wpadło do głowy. Plecionka jest śliska to powinno się ją ładnie przez bloczki przewlekać, elastyczna (będzie się ładnie układać), nie jest taka kosmata, wytrzymała, ma ładny splot, w różnych grubościach i kolorach i kosztuje około 20 zł za 300 metrów i kolegów chińczyków.
To taka jedna szpulkach wystarczy na sporą ilość modeli.
Kikol77 to że to wygląda jak z drewna to zasługa autora opracowania że zrobił taką ładną szatę graficzną.
-
To już mój statek ma się czym bronić przed piratami ;)
Zrobiłem tylko jedną linę przy armatach, bo na bloczki to już mi trochę nerwów brakło ;) Te bloczki z preszpanu takie maleństwa, nitka mi ciężko przechodziła, rozwarstwiały mi się a jak posmarowałem delikatnie cyjanoakrylem to mi się te dziurki zaklejały, więc stwierdziłem że lepiej dla mojego zdrowia psychicznego to zostawić, chociaż w lawetkach zostały oczka na to olinowanie. Zrobiłem jedno na spróbę i tak szczerze to średnio mi się to podobało bo to olinowanie wyszło tak duże jak laweta z działem. Myślałem też żeby zrobić tylko ten podwójny bloczek przy burcie, przeciągnąć przez oczko w lawetce i zwinąć w ślimaka resztę nici na pokładzie, ale to nie będzie prawidłowe. I tak się zastanawiam czy kombinować dalej czy już dać z tym spokój bo już mi się kończą te bloczki laserowe ;)
AndDi lawet nie lakierowałem, słońce przez okno świeciło i takie wyszły błyszczące.
A zastanawialiście się na używaniem do takielunku plecionki wędkarskiej? Bo tak wczoraj na wędkę spojrzałem i mi wpadło do głowy. Plecionka jest śliska to powinno się ją ładnie przez bloczki przewlekać, elastyczna (będzie się ładnie układać), nie jest taka kosmata, wytrzymała, ma ładny splot, w różnych grubościach i kolorach i kosztuje około 20 zł za 300 metrów i kolegów chińczyków.
To taka jedna szpulkach wystarczy na sporą ilość modeli.
Kikol77 to że to wygląda jak z drewna to zasługa autora opracowania że zrobił taką ładną szatę graficzną.
-
Myśle że warto spróbować z plecionką ja uzywam zwykłej żyłki cieńszej od ludzkiego włosa to anten w samolotach fajnie sie sprawdza ma tylko jeden minus, jest nierozciagliwa wiec przy gestym olinowaniu nie bedzie wybaczać błedów naciagu :) U mnie reaguje też na temperature czasem mam pieknie naciagniete anteny a czasem widać jak tracą naciag.
-
Myśle że warto spróbować z plecionką ja uzywam zwykłej żyłki cieńszej od ludzkiego włosa to anten w samolotach fajnie sie sprawdza ma tylko jeden minus, jest nierozciagliwa wiec przy gestym olinowaniu nie bedzie wybaczać błedów naciagu :) U mnie reaguje też na temperature czasem mam pieknie naciagniete anteny a czasem widać jak tracą naciag.
-
No to dobrze, ze nie polakierowałeś lawet. Ale same lufy możesz pociągnąć półmatem, nabiorą lekkiego połysku i będą wyglądać jak z metalu. Hmm, ja Ci już to chyba pisałem przy poprzednim modelu, chyba?!
Łódka wygląda świetnie. Nagle (kołki) mi się nie podobają, ale jak powiesisz liny, to ich nie będzie widać.
Co do plecionki wędkarskiej, to się nie mogę wypowiedzieć, bo nawet nie wiem jak ona wygląda.
Jeśli dobrze imituje prawdziwe liny, to dawaj, a jak nie imituje dobrze, to się zastanów, bo wyjdzie kicha.
-
No to dobrze, ze nie polakierowałeś lawet. Ale same lufy możesz pociągnąć półmatem, nabiorą lekkiego połysku i będą wyglądać jak z metalu. Hmm, ja Ci już to chyba pisałem przy poprzednim modelu, chyba?!
Łódka wygląda świetnie. Nagle (kołki) mi się nie podobają, ale jak powiesisz liny, to ich nie będzie widać.
Co do plecionki wędkarskiej, to się nie mogę wypowiedzieć, bo nawet nie wiem jak ona wygląda.
Jeśli dobrze imituje prawdziwe liny, to dawaj, a jak nie imituje dobrze, to się zastanów, bo wyjdzie kicha.
-
Pociągnę temat plecionek. To co znalazłeś na Aliexpresie, 8LB to grubość + - ok. 0,05mm. Chyba jest zbyt cienkie. 300m, to wystarczy dla całego klubu modelarskiego na 100 lat. Chyba lepiej kupić w sklepie wędkarskim szpulkę 10m za ok 5zł. Są różne grubości i masz możliwość naocznego wyboru, jaka Ci pasuje. Jednak może być problem z kolorem, najczęściej dostępne są ciemnozielone, czarne, czerwone, białe, fluo-żółte, moro itp. Kolejny problem, to zerowa rozciągliwość. Reasumując, polecam sklep modelarski gdzie kupisz fachowe linki w odpowiedniej skali i kolorze. Wcale nie drożej ale na pewno będzie Pan zadowolony.
-
Pociągnę temat plecionek. To co znalazłeś na Aliexpresie, 8LB to grubość + - ok. 0,05mm. Chyba jest zbyt cienkie. 300m, to wystarczy dla całego klubu modelarskiego na 100 lat. Chyba lepiej kupić w sklepie wędkarskim szpulkę 10m za ok 5zł. Są różne grubości i masz możliwość naocznego wyboru, jaka Ci pasuje. Jednak może być problem z kolorem, najczęściej dostępne są ciemnozielone, czarne, czerwone, białe, fluo-żółte, moro itp. Kolejny problem, to zerowa rozciągliwość. Reasumując, polecam sklep modelarski gdzie kupisz fachowe linki w odpowiedniej skali i kolorze. Wcale nie drożej ale na pewno będzie Pan zadowolony.
-
Przyłączam się do opini to bedzie piekny żaglowiec.
Przyznam sie że mimo iż nie gustuje w żaglowcach to patrząć na to cudo i jeszcze tak fajnie wykonane dochodzę do wniosku że skoro każdy samolociarz powinien miec w swojej kolekcji model BF109 to może kazdy modelarz powinien spróbować zrobić cos niekomfortowego i kusi mnie żeby spróbować żeby sie przekonać że to napewno nie moja bajka. Mam już nawet w koszyku ten zestaw wacham się tylko czy nacisnąc przycisk złoty przycisk i stać sie szczęśliwym posiadaczem :)
-
Przyłączam się do opini to bedzie piekny żaglowiec.
Przyznam sie że mimo iż nie gustuje w żaglowcach to patrząć na to cudo i jeszcze tak fajnie wykonane dochodzę do wniosku że skoro każdy samolociarz powinien miec w swojej kolekcji model BF109 to może kazdy modelarz powinien spróbować zrobić cos niekomfortowego i kusi mnie żeby spróbować żeby sie przekonać że to napewno nie moja bajka. Mam już nawet w koszyku ten zestaw wacham się tylko czy nacisnąc przycisk złoty przycisk i stać sie szczęśliwym posiadaczem :)
-
Cześć wszystkim,
Po krótkiej przerwie znów wracam z moim stateczkiem, ostatnio na sucho był zamocowany maszt teraz już wszystko wklejone i olinowanie stałe się pokazało.
Mała wskazówka dla tych co będą sklejać, kołkownicę zainstalować bo zawiązaniu tej liny która idzie wzdłuż masztu, będzie wygodniej :)
Dobrze że jest relacja Tomasza to się posiłkuję przy wiązaniu takielunku, chociaż zauważyłem jedną rzecz: Na jednym ze zdjęć u Tomka jest zamocowana czarna lina która idzie od burty przez bloczek z przodu do bukszprytu ( do końca tej grubszej części) , a z drugiej strony jest to lina ruchoma która się ciągnie do samego końca bukszprytu (tak jak jest to w wycinance zaznaczone). I teraz nie wiem czy to tak jest w rzeczywistości czy ja źle widzę??
-
Cześć wszystkim,
Po krótkiej przerwie znów wracam z moim stateczkiem, ostatnio na sucho był zamocowany maszt teraz już wszystko wklejone i olinowanie stałe się pokazało.
Mała wskazówka dla tych co będą sklejać, kołkownicę zainstalować bo zawiązaniu tej liny która idzie wzdłuż masztu, będzie wygodniej :)
Dobrze że jest relacja Tomasza to się posiłkuję przy wiązaniu takielunku, chociaż zauważyłem jedną rzecz: Na jednym ze zdjęć u Tomka jest zamocowana czarna lina która idzie od burty przez bloczek z przodu do bukszprytu ( do końca tej grubszej części) , a z drugiej strony jest to lina ruchoma która się ciągnie do samego końca bukszprytu (tak jak jest to w wycinance zaznaczone). I teraz nie wiem czy to tak jest w rzeczywistości czy ja źle widzę??
-
...chociaż zauważyłem jedną rzecz: Na jednym ze zdjęć u Tomka jest zamocowana czarna lina która idzie od burty przez bloczek z przodu do bukszprytu ( do końca tej grubszej części) , a z drugiej strony jest to lina ruchoma która się ciągnie do samego końca bukszprytu (tak jak jest to w wycinance zaznaczone). I teraz nie wiem czy to tak jest w rzeczywistości czy ja źle widzę??
Tak chyba powinno być. To są zdaje się kontrasztagi. Ta grubsza, krótsza część bukszprytu jest stała, więc i kontrasztag jest stały, a co za tym idzie - czarny. Natomiast ta dłuższa część jest wysuwana, czyli jej kontrasztag jest ruchomy, więc jasnego koloru. Tak mi się wydaje
-
...chociaż zauważyłem jedną rzecz: Na jednym ze zdjęć u Tomka jest zamocowana czarna lina która idzie od burty przez bloczek z przodu do bukszprytu ( do końca tej grubszej części) , a z drugiej strony jest to lina ruchoma która się ciągnie do samego końca bukszprytu (tak jak jest to w wycinance zaznaczone). I teraz nie wiem czy to tak jest w rzeczywistości czy ja źle widzę??
Tak chyba powinno być. To są zdaje się kontrasztagi. Ta grubsza, krótsza część bukszprytu jest stała, więc i kontrasztag jest stały, a co za tym idzie - czarny. Natomiast ta dłuższa część jest wysuwana, czyli jej kontrasztag jest ruchomy, więc jasnego koloru. Tak mi się wydaje
-
Cześć,
No i pierwszy żagiel wylądował na tej małej łupince, tylko kurcze wyrzuciłem resztki materiału z żagli i nie miałem co nakleić jako poprzeczne wzmocnienie tego żagla, ten materiał co w Wodniku mam to inny odcień, bardziej żółtawy i się rzucało by w oczy, więc jest bez, ale i tak uważam że wyszło przyzwoicie. A tak w ogóle to te frędzle na tym żaglu to pełnią jakąś istotną rolę? po co one są?
-
Cześć,
No i pierwszy żagiel wylądował na tej małej łupince, tylko kurcze wyrzuciłem resztki materiału z żagli i nie miałem co nakleić jako poprzeczne wzmocnienie tego żagla, ten materiał co w Wodniku mam to inny odcień, bardziej żółtawy i się rzucało by w oczy, więc jest bez, ale i tak uważam że wyszło przyzwoicie. A tak w ogóle to te frędzle na tym żaglu to pełnią jakąś istotną rolę? po co one są?
-
Frędzle jak przy dywanie, dekoracja
Żartowałem, one są potrzebne przy zwijaniu żagla, lub przy częściowym wybieraniu (zmniejszaniu jego powierzchni).
Warto dodawać wzmocnienia. Po pierwsze tak było w rzeczywistości, po drugie fajnie wygląda, po trzecie łatwiej się likuje (przykleja sznureczek do krawędzi.
Ale i tak fajnie wygląda.
-
Frędzle jak przy dywanie, dekoracja
Żartowałem, one są potrzebne przy zwijaniu żagla, lub przy częściowym wybieraniu (zmniejszaniu jego powierzchni).
Warto dodawać wzmocnienia. Po pierwsze tak było w rzeczywistości, po drugie fajnie wygląda, po trzecie łatwiej się likuje (przykleja sznureczek do krawędzi.
Ale i tak fajnie wygląda.
Brawo! A to takie maleństwa, też tak kiedyś sobie mówiłem, nie to takiego maleństwa to już więcej nie zaczynam .... ale są jeszcze mniejsze, zobacz mój HMS Convulsion, powiększyłem go z 1:200 do 1:140 a i tak kadłub miał 14cm długości
Gratuluję lawet w takim maleństwie, zobaczymy jak zrobisz takielunek dział i lawet.