Łódź z Gokstad WAK
-
Wow. To zes zaszalal. Ja kleilem dokladnie tego samego. Moj pierwszy zaglowiec. W tedy nie wiedzialem na co sie porwalem
. Z tego co pamietam to to, ze bylo ciezko i wszystko bylo male, bardzo male.
Nie chce Cie negacic, ale skala 1:200 nie odda piekna tego zaglowca. Wedlug mnie jest po prostu za mala. Wrzuce Ci zdjecia z porownaniem.
Od razu Ci pisze na temat wnek na dziala. Autor pisze zeby wklejac je do ambrazur po wykonaniu poszycia. Nie sluchaj go!Poprzyklejaj je do poszycia od wewnetrznej stony, a dopiero pozniej klej poszycie. Jest to bardzo istotny sczegol.
-
Wow. To zes zaszalal. Ja kleilem dokladnie tego samego. Moj pierwszy zaglowiec. W tedy nie wiedzialem na co sie porwalem
. Z tego co pamietam to to, ze bylo ciezko i wszystko bylo male, bardzo male.
Nie chce Cie negacic, ale skala 1:200 nie odda piekna tego zaglowca. Wedlug mnie jest po prostu za mala. Wrzuce Ci zdjecia z porownaniem.
Od razu Ci pisze na temat wnek na dziala. Autor pisze zeby wklejac je do ambrazur po wykonaniu poszycia. Nie sluchaj go!Poprzyklejaj je do poszycia od wewnetrznej stony, a dopiero pozniej klej poszycie. Jest to bardzo istotny sczegol.
-
Nie chce Cie negacic, ale skala 1:200 nie odda piekna tego zaglowca.
Hmm, według mnie, żadna skala nie odda piękna tego żaglowca, bo... do pięknych on nie należyHistorii, zresztą, też nie ma błyskotliwej
Skala mi akurat bardzo pasuje. Drobnica mnie nie przeraża - przy mojej "Jaskółce", to niemal gigant będzie
Jedyne w czym widzę problem, to czas. Dlatego to będzie czysty standard, bez fajerwerków
Dzięki za info o wnękach ambrazur. Przeglądałem wycinankę i się zastanawiałem jak je ugryźć, bo śmierdziały mi od pierwszego wejrzenia. Teraz mam jasność w temacie
P.s. Jest gdzieś w galerii ten Twój model ? Pooglądałem, co mi wyskoczyło, ale Twojego nie widziałem. A z tego co widzę, to może być solidny model
-
Nie chce Cie negacic, ale skala 1:200 nie odda piekna tego zaglowca.
Hmm, według mnie, żadna skala nie odda piękna tego żaglowca, bo... do pięknych on nie należyHistorii, zresztą, też nie ma błyskotliwej
Skala mi akurat bardzo pasuje. Drobnica mnie nie przeraża - przy mojej "Jaskółce", to niemal gigant będzie
Jedyne w czym widzę problem, to czas. Dlatego to będzie czysty standard, bez fajerwerków
Dzięki za info o wnękach ambrazur. Przeglądałem wycinankę i się zastanawiałem jak je ugryźć, bo śmierdziały mi od pierwszego wejrzenia. Teraz mam jasność w temacie
P.s. Jest gdzieś w galerii ten Twój model ? Pooglądałem, co mi wyskoczyło, ale Twojego nie widziałem. A z tego co widzę, to może być solidny model
-
Na upartego to moge go wrzucic, w sumie ma ciekawe olinowanie i komplet armat.
No, na tych gotkach wygląda ciekawie. Z galerią, to jak tam uważasz, nie namawiam, ale do tych trzech zdjęć, które zapodałeś powyżej, mógłbyś dorzucić takie, które pokazywało by te ambrazuryAragorn001, jak przyjdzie czas, to kibicuj, bo ta łajba, to od Ciebie
-
Na upartego to moge go wrzucic, w sumie ma ciekawe olinowanie i komplet armat.
No, na tych gotkach wygląda ciekawie. Z galerią, to jak tam uważasz, nie namawiam, ale do tych trzech zdjęć, które zapodałeś powyżej, mógłbyś dorzucić takie, które pokazywało by te ambrazuryAragorn001, jak przyjdzie czas, to kibicuj, bo ta łajba, to od Ciebie
-
Hejka,
Żeby nie ciągnąć dyskusji u Cyrylusa, zgodnie zresztą z jego życzeniem, a mając małą uwagę do sytuacji, wyrażę ją "u siebie"'.
Sytuacja jest prosta - model w jakimś stopniu zaawansowany, więc Sławek zrobił ankietę, myśmy się zgodzili i jest ok. To jego konkurs i generalnie miał takie prawo. Moim zdaniem nie należy tego teraz zmieniać.
Jednak, moim zdaniem, to jest złe.
Moim zdaniem Sławek po prostu nie powinien nam tego pytania zadać.
Jeżeli tworzy się jakiś regulamin, i jeżeli jest on dobry i klarowny, to nie powinno się w nim majstrować. Każde zmiany reguł gry mają swoje konsekwencje, i są potencjalnym, solidnym, źródłem fermentu. I decyzja Sławka już teraz mogła wywołać pewne niezadowolenie. A gdzie tam finał ? Jak bardzo tę "gumę" w imię pseudokoleżeństwa będziemy w stanie naciągnąć ?
-
Hejka,
Żeby nie ciągnąć dyskusji u Cyrylusa, zgodnie zresztą z jego życzeniem, a mając małą uwagę do sytuacji, wyrażę ją "u siebie"'.
Sytuacja jest prosta - model w jakimś stopniu zaawansowany, więc Sławek zrobił ankietę, myśmy się zgodzili i jest ok. To jego konkurs i generalnie miał takie prawo. Moim zdaniem nie należy tego teraz zmieniać.
Jednak, moim zdaniem, to jest złe.
Moim zdaniem Sławek po prostu nie powinien nam tego pytania zadać.
Jeżeli tworzy się jakiś regulamin, i jeżeli jest on dobry i klarowny, to nie powinno się w nim majstrować. Każde zmiany reguł gry mają swoje konsekwencje, i są potencjalnym, solidnym, źródłem fermentu. I decyzja Sławka już teraz mogła wywołać pewne niezadowolenie. A gdzie tam finał ? Jak bardzo tę "gumę" w imię pseudokoleżeństwa będziemy w stanie naciągnąć ?
-
Hejka,
Żeby nie ciągnąć dyskusji u Cyrylusa, zgodnie zresztą z jego życzeniem, a mając małą uwagę do sytuacji, wyrażę ją "u siebie"'.
Sytuacja jest prosta - model w jakimś stopniu zaawansowany, więc Sławek zrobił ankietę, myśmy się zgodzili i jest ok. To jego konkurs i generalnie miał takie prawo. Moim zdaniem nie należy tego teraz zmieniać.
Jednak, moim zdaniem, to jest złe.
Moim zdaniem Sławek po prostu nie powinien nam tego pytania zadać.
Jeżeli tworzy się jakiś regulamin, i jeżeli jest on dobry i klarowny, to nie powinno się w nim majstrować. Każde zmiany reguł gry mają swoje konsekwencje, i są potencjalnym, solidnym, źródłem fermentu. I decyzja Sławka już teraz mogła wywołać pewne niezadowolenie. A gdzie tam finał ? Jak bardzo tę "gumę" w imię pseudokoleżeństwa będziemy w stanie naciągnąć ?
Masz wiele racji drogi Wojok'uJak by na forum udzielających się było połowa z zarejestrowanych czyli około 1600/3200 to inna rozmowa.
Dajmy Cyrylusowi sklejać co ma, Sławek się zgodził bo mało Nas. Guma napięta - i to nie jest pseudo koleżeństwo - walka aby forum przetrwało !
Ja też zmieniłem regulamin kalendarza pod naciskiem i po wytłumaczeniu. Póki co udaje się.
-
Hejka,
Żeby nie ciągnąć dyskusji u Cyrylusa, zgodnie zresztą z jego życzeniem, a mając małą uwagę do sytuacji, wyrażę ją "u siebie"'.
Sytuacja jest prosta - model w jakimś stopniu zaawansowany, więc Sławek zrobił ankietę, myśmy się zgodzili i jest ok. To jego konkurs i generalnie miał takie prawo. Moim zdaniem nie należy tego teraz zmieniać.
Jednak, moim zdaniem, to jest złe.
Moim zdaniem Sławek po prostu nie powinien nam tego pytania zadać.
Jeżeli tworzy się jakiś regulamin, i jeżeli jest on dobry i klarowny, to nie powinno się w nim majstrować. Każde zmiany reguł gry mają swoje konsekwencje, i są potencjalnym, solidnym, źródłem fermentu. I decyzja Sławka już teraz mogła wywołać pewne niezadowolenie. A gdzie tam finał ? Jak bardzo tę "gumę" w imię pseudokoleżeństwa będziemy w stanie naciągnąć ?
Masz wiele racji drogi Wojok'uJak by na forum udzielających się było połowa z zarejestrowanych czyli około 1600/3200 to inna rozmowa.
Dajmy Cyrylusowi sklejać co ma, Sławek się zgodził bo mało Nas. Guma napięta - i to nie jest pseudo koleżeństwo - walka aby forum przetrwało !
Ja też zmieniłem regulamin kalendarza pod naciskiem i po wytłumaczeniu. Póki co udaje się.
-
Czyli co mogę się ubiegać by moją Zemstę, też dopuszczono do Konkursu?
Wydaje Ci się to śmieszne ? To co powiesz o zgłoszeniu mojego "Daru Pomorza" ? Istnije taka guma co to wytrzyma ?Druga sprawa, to nie podważam decyzji Sławka. Wyraźnie to napisałem.
Trzecia sprawa, to tak, według mnie to pseudokoleżeństwo, bo jednemu idzie się na rękę, a wielu wprost przeciwnie.
A Ty Piotrek jesteś przekonany, że takie działanie zwiększy ilość aktywnych forumowiczów ?
A co jeżeli chopok wygra i się więcej nie pokaże ? Czy nawet nie wygra, ale po konkursie i tak się więcej nie pokaże ?
A ilu potencjalnych chętnych zniechęciliśmy przez to działanie ? Ilu powiedziało: w dupie mam, jak tak mieszają ?
Pamiętajmy, że do konkursu można się wciąż zgłaszać. Owszem, coraz ciaśniej z czasem, ale wbrew pozorom, jak się zastanowić, to i prostym modelem można wygrać.
Więc może lepiej, zamiast ciągnąć za uszy, po prostu nie zniechęcajmy ?
-
Czyli co mogę się ubiegać by moją Zemstę, też dopuszczono do Konkursu?
Wydaje Ci się to śmieszne ? To co powiesz o zgłoszeniu mojego "Daru Pomorza" ? Istnije taka guma co to wytrzyma ?Druga sprawa, to nie podważam decyzji Sławka. Wyraźnie to napisałem.
Trzecia sprawa, to tak, według mnie to pseudokoleżeństwo, bo jednemu idzie się na rękę, a wielu wprost przeciwnie.
A Ty Piotrek jesteś przekonany, że takie działanie zwiększy ilość aktywnych forumowiczów ?
A co jeżeli chopok wygra i się więcej nie pokaże ? Czy nawet nie wygra, ale po konkursie i tak się więcej nie pokaże ?
A ilu potencjalnych chętnych zniechęciliśmy przez to działanie ? Ilu powiedziało: w dupie mam, jak tak mieszają ?
Pamiętajmy, że do konkursu można się wciąż zgłaszać. Owszem, coraz ciaśniej z czasem, ale wbrew pozorom, jak się zastanowić, to i prostym modelem można wygrać.
Więc może lepiej, zamiast ciągnąć za uszy, po prostu nie zniechęcajmy ?
-
Wydaje Ci się to śmieszne ? To co powiesz o zgłoszeniu mojego "Daru Pomorza" ? Istnije taka guma co to wytrzyma ?
Jest taka guma !Ale mnie ukułeś w punkt. To co na fotkach ma jakieś 15 lat. Wówczas przypomniało mi się na miesiąc jak to jest z tym sklejaniem - szarpnąłem się na poważny model i dałem sobie spokój . A za młodu skleiłem MM z 1980 roku 7-8 m-c. Model gdzieś przepadł... Łza się zakręciła w oku.
Klej Dar Pomorza ! Żaglowce są PIĘKNE ! nie używaj tylko GUMY arabskiej...
-
Wydaje Ci się to śmieszne ? To co powiesz o zgłoszeniu mojego "Daru Pomorza" ? Istnije taka guma co to wytrzyma ?
Jest taka guma !Ale mnie ukułeś w punkt. To co na fotkach ma jakieś 15 lat. Wówczas przypomniało mi się na miesiąc jak to jest z tym sklejaniem - szarpnąłem się na poważny model i dałem sobie spokój . A za młodu skleiłem MM z 1980 roku 7-8 m-c. Model gdzieś przepadł... Łza się zakręciła w oku.
Klej Dar Pomorza ! Żaglowce są PIĘKNE ! nie używaj tylko GUMY arabskiej...
-
Jak to moj dziadek powiadal: "Jeszcze sie takie nie narodzil co by wszystkim dogodzil"
Juz nie ciagnijmy tematu. Stalo sie i sie juz nie odstanieChoc na przyszlosc nie bedzie wiecej wyjatkow i jest nauczka odnosnie pisania regulaminow
.
Ja tam wierze, ze atmosfera na forum jest tak przyjemna i pozytywna, ze Piotrek nie ucieknie.
Panie Piotrze (PAN-KRTON).. ja tu widze, ze masz juz jakies doswiadcenie szkutnicze... to kiedy startujesz w konkursie???Moze nie koniecznie Dar Mlodziezy, ale cos mniejszego
Patrzac jak swietnie kleisz samoloty to mysle, ze taki statek to dla Ciebie pestka
-
Jak to moj dziadek powiadal: "Jeszcze sie takie nie narodzil co by wszystkim dogodzil"
Juz nie ciagnijmy tematu. Stalo sie i sie juz nie odstanieChoc na przyszlosc nie bedzie wiecej wyjatkow i jest nauczka odnosnie pisania regulaminow
.
Ja tam wierze, ze atmosfera na forum jest tak przyjemna i pozytywna, ze Piotrek nie ucieknie.
Panie Piotrze (PAN-KRTON).. ja tu widze, ze masz juz jakies doswiadcenie szkutnicze... to kiedy startujesz w konkursie???Moze nie koniecznie Dar Mlodziezy, ale cos mniejszego
Patrzac jak swietnie kleisz samoloty to mysle, ze taki statek to dla Ciebie pestka
-
Panie Piotrze (PAN-KRTON).. ja tu widze, ze masz juz jakies doswiadcenie szkutnicze... to kiedy startujesz w konkursie???
Moze nie koniecznie Dar Mlodziezy, ale cos mniejszego
Patrzac jak swietnie kleisz samoloty to mysle, ze taki statek to dla Ciebie pestka
Sławku pochlebiasz mi...Ale za statek jak się wezmę to prędzej za okręt. Jak skleję jeszcze kilka samolotów to może morze, tyle jest opcji
Samoloty też mają kadłub. Więc póki co będę dorabiał do kadłubów skrzydła, maszty postawię kiedyś...
Dzięki
-
Panie Piotrze (PAN-KRTON).. ja tu widze, ze masz juz jakies doswiadcenie szkutnicze... to kiedy startujesz w konkursie???
Moze nie koniecznie Dar Mlodziezy, ale cos mniejszego
Patrzac jak swietnie kleisz samoloty to mysle, ze taki statek to dla Ciebie pestka
Sławku pochlebiasz mi...Ale za statek jak się wezmę to prędzej za okręt. Jak skleję jeszcze kilka samolotów to może morze, tyle jest opcji
Samoloty też mają kadłub. Więc póki co będę dorabiał do kadłubów skrzydła, maszty postawię kiedyś...
Dzięki
-
Hejka,
Trafiła się mała awaria dłoni, więc precyzyjne prace nad Ryanairkiem chwilowo odpadają, ale da radę się pobawić z laserkami.
Czyli niech będzie, że robota oficjalnie rusza
Na początek fota zestawu, i poskładanego szkieletu. Na to zacząłem kłaść pokłady i zdziwienie. Jedne wręgi dobre, inne zbyt długie, a jeszcze inna zbyt krótkie. Tego jeszcze nie grali
Tak się temu przyglądam, analizuję ząbki, i dochodzę do wniosku, że to moźe mieć coś wspólnego z tym, w jaki sposób w danym miejscu będą przyklejane planki poszycia. Dlatego nic nie poprawiam, będę brnął dalej w ten las
-
Hejka,
Trafiła się mała awaria dłoni, więc precyzyjne prace nad Ryanairkiem chwilowo odpadają, ale da radę się pobawić z laserkami.
Czyli niech będzie, że robota oficjalnie rusza
Na początek fota zestawu, i poskładanego szkieletu. Na to zacząłem kłaść pokłady i zdziwienie. Jedne wręgi dobre, inne zbyt długie, a jeszcze inna zbyt krótkie. Tego jeszcze nie grali
Tak się temu przyglądam, analizuję ząbki, i dochodzę do wniosku, że to moźe mieć coś wspólnego z tym, w jaki sposób w danym miejscu będą przyklejane planki poszycia. Dlatego nic nie poprawiam, będę brnął dalej w ten las
Witam,
Na razie jest to tylko oficjalne zgłoszenie, aby sobie niejako zaklepać temat
Na prace trzeba będzie troszeczkę poczekać