Konkurs 20UK - Fly Model - Avro Vulcan - bombowiec strategiczny
-
Dopiero teraz po montazu tych wlotów powietrza widać jaki to skomplikowany i trudny projekt. Tym bardziej trzymam kciuki żebyś go ukończył. Pierwszy raz spotykam się z taką bryłą w modelarstwie kartonowym.
Nie jest aż tak źle, jest to do ogarnięcia, projekt ręcznie rysowany, ale całkiem dobrze spasowany, jak na te czasy.
-
Dopiero teraz po montazu tych wlotów powietrza widać jaki to skomplikowany i trudny projekt. Tym bardziej trzymam kciuki żebyś go ukończył. Pierwszy raz spotykam się z taką bryłą w modelarstwie kartonowym.
Nie jest aż tak źle, jest to do ogarnięcia, projekt ręcznie rysowany, ale całkiem dobrze spasowany, jak na te czasy.
-
Tak tylko zapytam z ciekawości - masz na myśli kolor jaki mają na zewnątrz dysze, czy wewnątrz i jaki kolor będzie Ci się podobał ?
Pashal, zmienię obydwa kolory, w wycinance mają taki sam kolor (szary), ja planuje srebrny na zewnątrz i potraktowany suchymi pastelami od wewnątrz (czarno-szare wypalone).
-
Tak tylko zapytam z ciekawości - masz na myśli kolor jaki mają na zewnątrz dysze, czy wewnątrz i jaki kolor będzie Ci się podobał ?
Pashal, zmienię obydwa kolory, w wycinance mają taki sam kolor (szary), ja planuje srebrny na zewnątrz i potraktowany suchymi pastelami od wewnątrz (czarno-szare wypalone).
-
To nie jest docinek tylko określenie pewnego dziwacznego podejścia do modelarstwa kartonowego... nie pamiętasz już całej serii autentycznych docinków kolegów forumowych ? skierowanych w moją stronę chwilę po i później po mojej rejestracji na forum - jakoś wtedy nie interweniowałeś z uwagami krytycznymi, ale dobra jak jesteś w tym momencie taki wrażliwy to co zrobić.
Nie wiem, czy zamiast malowania nie rozsądniej jest użyć kartonu czarnego barwionego w masie i kartonu srebrnego metalizowanego ?
-
To nie jest docinek tylko określenie pewnego dziwacznego podejścia do modelarstwa kartonowego... nie pamiętasz już całej serii autentycznych docinków kolegów forumowych ? skierowanych w moją stronę chwilę po i później po mojej rejestracji na forum - jakoś wtedy nie interweniowałeś z uwagami krytycznymi, ale dobra jak jesteś w tym momencie taki wrażliwy to co zrobić.
Nie wiem, czy zamiast malowania nie rozsądniej jest użyć kartonu czarnego barwionego w masie i kartonu srebrnego metalizowanego ?
-
To nie jest docinek tylko określenie pewnego dziwacznego podejścia do modelarstwa kartonowego... nie pamiętasz już całej serii autentycznych docinków kolegów forumowych ? skierowanych w moją stronę chwilę po i później po mojej rejestracji na forum - jakoś wtedy nie interweniowałeś z uwagami krytycznymi, ale dobra jak jesteś w tym momencie taki wrażliwy to co zrobić.
Nie wiem, czy zamiast malowania nie rozsądniej jest użyć kartonu czarnego barwionego w masie i kartonu srebrnego metalizowanego ?
Pashal, zwykle nie daję się wciągać w takie dysputy, ale tu jest moja relacja, więc mam prawo coś odpowiedzieć. I nie chodzi o mnie.Najprościej będzie podmalować zewnętrzną stronę a wewnętrzna zrobiłem testy i jestem zadowolony.
-
To nie jest docinek tylko określenie pewnego dziwacznego podejścia do modelarstwa kartonowego... nie pamiętasz już całej serii autentycznych docinków kolegów forumowych ? skierowanych w moją stronę chwilę po i później po mojej rejestracji na forum - jakoś wtedy nie interweniowałeś z uwagami krytycznymi, ale dobra jak jesteś w tym momencie taki wrażliwy to co zrobić.
Nie wiem, czy zamiast malowania nie rozsądniej jest użyć kartonu czarnego barwionego w masie i kartonu srebrnego metalizowanego ?
Pashal, zwykle nie daję się wciągać w takie dysputy, ale tu jest moja relacja, więc mam prawo coś odpowiedzieć. I nie chodzi o mnie.Najprościej będzie podmalować zewnętrzną stronę a wewnętrzna zrobiłem testy i jestem zadowolony.
-
Ty masz prawo coś napisać... a ja nie mam prawa napisać co uważam ?
Chcesz malować to maluj... zobaczymy co z tego wyjdzie.
Oczywiście, byle bez złośliwości i docinek. Pozostańmy przy relacji Vulcana.Masz strasznie wybiórczą wrażliwość .
W określeniu "przyscorpionisz" nie ma nic złośliwego, ani nie jest to żaden docinek - jest to po prostu określenie pewnego podejścia do klejenia modeli kartonowych polegającego na całkowicie dowolnym sposobie ich sklejania, bez oglądania się, czy sklejony model w jakikolwiek sposób odzwierciedla odpowiedni rzeczywisty obiekt tak pod względem kolorystyki jak i wyglądu poszczególnych podzespołów - jest to odwrotność modelarstwa redukcyjnego.Jest to po prostu z przymrużeniem oka stwierdzenie faktu.
-
Ty masz prawo coś napisać... a ja nie mam prawa napisać co uważam ?
Chcesz malować to maluj... zobaczymy co z tego wyjdzie.
Oczywiście, byle bez złośliwości i docinek. Pozostańmy przy relacji Vulcana.Masz strasznie wybiórczą wrażliwość .
W określeniu "przyscorpionisz" nie ma nic złośliwego, ani nie jest to żaden docinek - jest to po prostu określenie pewnego podejścia do klejenia modeli kartonowych polegającego na całkowicie dowolnym sposobie ich sklejania, bez oglądania się, czy sklejony model w jakikolwiek sposób odzwierciedla odpowiedni rzeczywisty obiekt tak pod względem kolorystyki jak i wyglądu poszczególnych podzespołów - jest to odwrotność modelarstwa redukcyjnego.Jest to po prostu z przymrużeniem oka stwierdzenie faktu.
Oglądam z ciekawością Twoją relacje. Też mam ten model w swoich zbiorach. Kupiony pod koniec lat 90-tych. Z powodu rozmiarów nie ruszam go bo nie mam na niego miejsca.