XII Chełmżyński Festiwal Modelarski 07 2024 !
-
Aż nie możliwe. Dla mnie spanie 7godz. Za jednym zamachem to, jak znam siebie świadczy o jednym.
Ogromne zmęczenie nastąpiło. Niby w pociągach na dupsku, w knajpach na dupsku, w hotelu na płasko a na samej wystawie było gdzie przycupnąć. Wykończył mnie upał, emocje, wrażenia, odczucia, euforia, samozadowolenie, ogrom przyjętych gratulacji, dyskusje, w końcu ilość informacji płynąca szerokim strumieniem i próba zapamiętania wszystkiego co ludzie do mnie mówili w końcu nowe twarze.
To sporo jak na jednego żuczka, tranzystory przegrzane i pewnie można by podejrzewać lekkie odwodnienie. Ilość przelanego złocistego płynu powinno temu zaprzeczać, a jednak upał był zabujczy.
Reprezentanci Kartonówek jak zwykle znaleźli się w gronie nagrodzonych głównymi trofeami festiwalu. Cieszy mnie że z obserwatora udało się przejść do zwycięzscy.
Reprezentacja kartonówek to Grzegorz Tulipan740i i ja. Poznałem osobiście również Wings'a, który wpadł na krótko, ale Nasza rozmowa pozwoliła się nam poznać, mam nadzieję z tej dobrej strony...
Oczywiście Chełmża w kwiatach, co knajpa to hejnał i godziny rozmów nie tylko o modelarstwie. A impreza t.z. integracyjna to już oddzielna historia, bo na niej działo się za dużo jak na jeden wpis.
Pozdrawiam również Wojtka który towarzyszył nam w tych wojażach sobotnio niedzielnych. I jak tych trzech króli nieśliśmy ze sobą dobrą nowinę po całej okolicy.
Was penie inne rzeczy interesują:
Statystyki powystawowe pewnie dokładniejsze znajdziecie w necie. Konkurencja była duża w każdej kategorii. Moje oko i pamięć wzrokowa wyłapała modele które już znam z innych odwiedzonych wystaw, ale ilość nowości była potężna i to na wysokim poziomie. Zbrakło tych najpiękniejszych, żaglowców w pokaźnych rozmiarach. A tak to było wszystko. Kolejny raz widać było sporą ilość młodych ludzi co cieszy że, jest światełko w tunelu na potrzymanie gatunku o nazwie modelarz kartonowy.
Tak jak wspomniałem opowiedzenie Wam wszystkiego nie jest możliwe w telegraficznym skrócie. Takie wydarzenia i miejsce trzeba po prostu odwiedzać i uczestniczyć w każdej postaci. Namawiam bo warto zdobyć taką ilość wrażeń i emocji które zostają na całe życie.
Wspomnienia i porównania będą się pewnie jeszcze pojawiały nie raz w moich wpisach.
Jeszcze raz chciałem podziękować, wszystkim którzy złożyli mi gratulacje nie tylko u nas na forum.
Co dalej ??? Jak ogarnę telefony kontaktowe, @, ważne informacje, to pewnie będę myślał i planował kolejne wyzwania i układał w kolejkę model które czekają na swoją porę.
Mało fotek, uwierzcie nie było czasu... Grzegorz mnie wesprze swoimi fotkami już było gadane...
-
Aż nie możliwe. Dla mnie spanie 7godz. Za jednym zamachem to, jak znam siebie świadczy o jednym.
Ogromne zmęczenie nastąpiło. Niby w pociągach na dupsku, w knajpach na dupsku, w hotelu na płasko a na samej wystawie było gdzie przycupnąć. Wykończył mnie upał, emocje, wrażenia, odczucia, euforia, samozadowolenie, ogrom przyjętych gratulacji, dyskusje, w końcu ilość informacji płynąca szerokim strumieniem i próba zapamiętania wszystkiego co ludzie do mnie mówili w końcu nowe twarze.
To sporo jak na jednego żuczka, tranzystory przegrzane i pewnie można by podejrzewać lekkie odwodnienie. Ilość przelanego złocistego płynu powinno temu zaprzeczać, a jednak upał był zabujczy.
Reprezentanci Kartonówek jak zwykle znaleźli się w gronie nagrodzonych głównymi trofeami festiwalu. Cieszy mnie że z obserwatora udało się przejść do zwycięzscy.
Reprezentacja kartonówek to Grzegorz Tulipan740i i ja. Poznałem osobiście również Wings'a, który wpadł na krótko, ale Nasza rozmowa pozwoliła się nam poznać, mam nadzieję z tej dobrej strony...
Oczywiście Chełmża w kwiatach, co knajpa to hejnał i godziny rozmów nie tylko o modelarstwie. A impreza t.z. integracyjna to już oddzielna historia, bo na niej działo się za dużo jak na jeden wpis.
Pozdrawiam również Wojtka który towarzyszył nam w tych wojażach sobotnio niedzielnych. I jak tych trzech króli nieśliśmy ze sobą dobrą nowinę po całej okolicy.
Was penie inne rzeczy interesują:
Statystyki powystawowe pewnie dokładniejsze znajdziecie w necie. Konkurencja była duża w każdej kategorii. Moje oko i pamięć wzrokowa wyłapała modele które już znam z innych odwiedzonych wystaw, ale ilość nowości była potężna i to na wysokim poziomie. Zbrakło tych najpiękniejszych, żaglowców w pokaźnych rozmiarach. A tak to było wszystko. Kolejny raz widać było sporą ilość młodych ludzi co cieszy że, jest światełko w tunelu na potrzymanie gatunku o nazwie modelarz kartonowy.
Tak jak wspomniałem opowiedzenie Wam wszystkiego nie jest możliwe w telegraficznym skrócie. Takie wydarzenia i miejsce trzeba po prostu odwiedzać i uczestniczyć w każdej postaci. Namawiam bo warto zdobyć taką ilość wrażeń i emocji które zostają na całe życie.
Wspomnienia i porównania będą się pewnie jeszcze pojawiały nie raz w moich wpisach.
Jeszcze raz chciałem podziękować, wszystkim którzy złożyli mi gratulacje nie tylko u nas na forum.
Co dalej ??? Jak ogarnę telefony kontaktowe, @, ważne informacje, to pewnie będę myślał i planował kolejne wyzwania i układał w kolejkę model które czekają na swoją porę.
Mało fotek, uwierzcie nie było czasu... Grzegorz mnie wesprze swoimi fotkami już było gadane...
Tak jak w temacie:
XII Chełmżyński Festiwal Modelarski odbędzie się, wedle zapowiedzi 20/21-07-2024r. Reszta na ulotce i na stronie. To jeszcze odległy termin, ale co by nie zapomnieć