T 34/76 mod.43 - ostatni z rodu 76mm
-
Witam kolegów
Ponieważ teciak z dywizji "Das Reich" jest ukończony w 99%, ruszyłem z klejeniem następnego modelu. Będzie to jak w tytule T 34/76 mod.43 z wieżą dowódcy, czyli ostatni produkowany model z armatą 76,2mm. Po nim pojawiły się T 34/85, które produkowano długo, a w użyciu są chyba do dnia dzisiejszego. Model z GPM, budowany już na forum w ramach konkursu, z bardzo dobrym skutkiem. Zobaczymy co wyjdzie mi z tej wycinanki, w każdym razie prace ruszyły
-
Witam kolegów.
Krótka aktualizacja tematu, model ma się całkiem dobrze i małymi kroczkami posuwamy się do przodu. Kadłub zmontowany, uzupełnione śruby, nity i większość spawów. Zabrałem się za koła nośne i zrobiłem je prawie do stanu "surowe do malowania", Wykorzystałem obręcze cięte laserem z GPM, montaż spokojny, Koland pokazał w swojej relacji technikę składania, więc nie ma więcej pisać. Mam również zrobione wahacze, odbijacze, mocowanie koła napędowego i napinającego. Teraz montaż tego wszystkiego i było by dobrze tzn. z górki, ale brakło mi śrub na 3 koła nośne i trzeba będzie poczekać na dostawę. Zrobię sobie inne elementy kadłuba, zawsze będzie do przodu.
-
Witam kolegów.
Krótka aktualizacja tematu, model ma się całkiem dobrze i małymi kroczkami posuwamy się do przodu. Kadłub zmontowany, uzupełnione śruby, nity i większość spawów. Zabrałem się za koła nośne i zrobiłem je prawie do stanu "surowe do malowania", Wykorzystałem obręcze cięte laserem z GPM, montaż spokojny, Koland pokazał w swojej relacji technikę składania, więc nie ma więcej pisać. Mam również zrobione wahacze, odbijacze, mocowanie koła napędowego i napinającego. Teraz montaż tego wszystkiego i było by dobrze tzn. z górki, ale brakło mi śrub na 3 koła nośne i trzeba będzie poczekać na dostawę. Zrobię sobie inne elementy kadłuba, zawsze będzie do przodu.
-
Zbyszku z gąskami mam problem. Waham się czy żywiczne ( w modelu Kolanda wyglądają świetnie), czy ogniwkowe lasery, a może dłubać samemu. Wszystkie opcje na stole, każda ma coś na plus i na minus. Tak sobie wymyśliłem, że jak zmontuję podwozie i kadłub, zobaczę jak wyjdzie to podejmę decyzję. Ogniwka do rodziny T 34 nie są najtrudniejsze do zrobienia, ale dłubania mnóstwo.
Pozdrawiam Egon
-
Zbyszku z gąskami mam problem. Waham się czy żywiczne ( w modelu Kolanda wyglądają świetnie), czy ogniwkowe lasery, a może dłubać samemu. Wszystkie opcje na stole, każda ma coś na plus i na minus. Tak sobie wymyśliłem, że jak zmontuję podwozie i kadłub, zobaczę jak wyjdzie to podejmę decyzję. Ogniwka do rodziny T 34 nie są najtrudniejsze do zrobienia, ale dłubania mnóstwo.
Pozdrawiam Egon
-
To tylko moja opinia. Żywiczne nie pasują do modeli kartonowych.
Laserowe. Niestety nie ma aktualnie fajnych choć były. Wszystkie to laserowo drążony karton piwny 1 mm. Średnio oddaje rzeczywisty efekt.
Najlepsze są robione samemu. Najlepsze opracowane na konradysie od QŃ po prostu rewelacja. Lecz nawet jak dodasz do normalnych zwijanych waloryzacje w postaci imitacji odlewanych żeber będzie odlot.
Każde samemu robione są lepsze od kupnych.
-
To tylko moja opinia. Żywiczne nie pasują do modeli kartonowych.
Laserowe. Niestety nie ma aktualnie fajnych choć były. Wszystkie to laserowo drążony karton piwny 1 mm. Średnio oddaje rzeczywisty efekt.
Najlepsze są robione samemu. Najlepsze opracowane na konradysie od QŃ po prostu rewelacja. Lecz nawet jak dodasz do normalnych zwijanych waloryzacje w postaci imitacji odlewanych żeber będzie odlot.
Każde samemu robione są lepsze od kupnych.
-
Witam.
Całkiem dobrze Ci idzie,jak już są gotowe koła i elementy zawieszenia to teraz już"bułka z masłem".Fajnie oglądać znajome kształty.Miałbym tylko jedną uwagę-przednie części błotników nie miały bocznej krawędzi,ale to jest łatwe do skorygowania.Co do gąsienic to jeśli zdecydujesz się na "żywicę"trzeba uważać,bo jeśli ma być prawidłowa ilość ogniw to wszystko wchodzi ciasno,koniecznie trzeba uważać na montaż koła napinającego.
P.S.
Namierzyłem Twój model w Jaworznie
,szkoda że nie trafiliśmy na siebie.
-
Witam.
Całkiem dobrze Ci idzie,jak już są gotowe koła i elementy zawieszenia to teraz już"bułka z masłem".Fajnie oglądać znajome kształty.Miałbym tylko jedną uwagę-przednie części błotników nie miały bocznej krawędzi,ale to jest łatwe do skorygowania.Co do gąsienic to jeśli zdecydujesz się na "żywicę"trzeba uważać,bo jeśli ma być prawidłowa ilość ogniw to wszystko wchodzi ciasno,koniecznie trzeba uważać na montaż koła napinającego.
P.S.
Namierzyłem Twój model w Jaworznie
,szkoda że nie trafiliśmy na siebie.
-
Tak byłem uczestnikiem Festiwalu modelarskiego w Jaworznie, wystawiałem teciaka i enigmę. Trochę nieskromnie dodam, że oba modele znalazły uznanie w oczach sędziów. Staram się być uczestnikiem tego wydarzenia, bo to moje rodzinne miasto i bardzo je lubię. Też żałuję, że nie spotkaliśmy się, może w przyszłym roku na "szesnastce". Za zwrócenie uwagi na temat błotników dziękuję, poprawię przy pracy z kadłubem.
Pozdrawiam Egon
-
Tak byłem uczestnikiem Festiwalu modelarskiego w Jaworznie, wystawiałem teciaka i enigmę. Trochę nieskromnie dodam, że oba modele znalazły uznanie w oczach sędziów. Staram się być uczestnikiem tego wydarzenia, bo to moje rodzinne miasto i bardzo je lubię. Też żałuję, że nie spotkaliśmy się, może w przyszłym roku na "szesnastce". Za zwrócenie uwagi na temat błotników dziękuję, poprawię przy pracy z kadłubem.
Pozdrawiam Egon
-
Witam kolegów.
Trochę czasu upłynęło od ostatniej aktualizacji i można by pomyśleć, że model trafił do "poczekalni". Model ma się dobrze i małymi kroczkami zbliżamy się do finału, mam nadzieję że szczęśliwego. Zrobiłem już praktycznie wszystkie większe elementy i teraz montaż i uzupełnianie wszelkich śrub, spawów itp. drobiazgów, plus malowanie. Przed świętami to z czasem może być krucho, ale może coś się uda jeszcze zrobić. Teraz zdjęcia, które proszę traktować jako robocze, bo ciemno za oknem i światło słabiuteńkie. Na jednej z fotek jest koło nośne robione z elementów laserowych i koło żywiczne, tak dla porównania. Na wieży zrobiłem imitację odlewu, w realu nie wygląda to najgorzej. Na tym elemencie brakuję tylko wyposażenia górnej płyty i będzie koniec. I tutaj mam pytanie, na zdjęciach tych wozów są dwa peryskopy PT 7, na innych jeden ( przy wieżyczce d-cy), a tutaj jest jeden PT 7 i jakiś cylinder na miejscu drugiego PT (mad celowniczym). Nie bardzo wiem jak ma być, a wóz będzie z I Brygady.
Pozdrawiam Egon
-
Witam kolegów.
Trochę czasu upłynęło od ostatniej aktualizacji i można by pomyśleć, że model trafił do "poczekalni". Model ma się dobrze i małymi kroczkami zbliżamy się do finału, mam nadzieję że szczęśliwego. Zrobiłem już praktycznie wszystkie większe elementy i teraz montaż i uzupełnianie wszelkich śrub, spawów itp. drobiazgów, plus malowanie. Przed świętami to z czasem może być krucho, ale może coś się uda jeszcze zrobić. Teraz zdjęcia, które proszę traktować jako robocze, bo ciemno za oknem i światło słabiuteńkie. Na jednej z fotek jest koło nośne robione z elementów laserowych i koło żywiczne, tak dla porównania. Na wieży zrobiłem imitację odlewu, w realu nie wygląda to najgorzej. Na tym elemencie brakuję tylko wyposażenia górnej płyty i będzie koniec. I tutaj mam pytanie, na zdjęciach tych wozów są dwa peryskopy PT 7, na innych jeden ( przy wieżyczce d-cy), a tutaj jest jeden PT 7 i jakiś cylinder na miejscu drugiego PT (mad celowniczym). Nie bardzo wiem jak ma być, a wóz będzie z I Brygady.
Pozdrawiam Egon
-
Witam Kolegów.
Krótko na temat budowy modelu, bo w starym roku warto by było zrobić jakieś podsumowanie stanu prac. Wieża czołgu praktycznie skończona, poręcze wkleję po nałożeniu kalek, bo tak będzie łatwiej. Wieża na fakturę odlewu, trochę poprawiłem właz d-cy, Reszta tak jak przewiduje opracowanie ( wkleiłem jeden peryskop Pt i ten "walec" przy włazie ładowniczego, bo nie doczekałem się odpowiedzi na pytanie jak to było faktycznie na naszych T 34). Kadłub w fazie uzupełniania o drobne elementy, bo większe już zrobione. Koła założone i razem ze spodem kadłuba " upiększone" błotem i kurzem. Zostało już naprawdę niewiele i koniec. Teraz zdjęcia z maty
Pozdrawiam Egon
-
Witam Kolegów.
Krótko na temat budowy modelu, bo w starym roku warto by było zrobić jakieś podsumowanie stanu prac. Wieża czołgu praktycznie skończona, poręcze wkleję po nałożeniu kalek, bo tak będzie łatwiej. Wieża na fakturę odlewu, trochę poprawiłem właz d-cy, Reszta tak jak przewiduje opracowanie ( wkleiłem jeden peryskop Pt i ten "walec" przy włazie ładowniczego, bo nie doczekałem się odpowiedzi na pytanie jak to było faktycznie na naszych T 34). Kadłub w fazie uzupełniania o drobne elementy, bo większe już zrobione. Koła założone i razem ze spodem kadłuba " upiększone" błotem i kurzem. Zostało już naprawdę niewiele i koniec. Teraz zdjęcia z maty
Pozdrawiam Egon
-
Witam Kolegów
Prace przy teciaku, związane z klejeniem zostały praktycznie zakończone. Model został pomalowany, dół kadłuba i gęsi są na gotowo, góra czeka na część " artystyczną" tj. brudzenie i takie tam czary. Zostały dwa, może trzy " posiedzenia" i model powinien być gotowy do przedstawienia w galerii. Teraz mogę skupić się na MT-LB Parę fotek obecnego stanu mojego T 34
-
Witam Kolegów
Prace przy teciaku, związane z klejeniem zostały praktycznie zakończone. Model został pomalowany, dół kadłuba i gęsi są na gotowo, góra czeka na część " artystyczną" tj. brudzenie i takie tam czary. Zostały dwa, może trzy " posiedzenia" i model powinien być gotowy do przedstawienia w galerii. Teraz mogę skupić się na MT-LB Parę fotek obecnego stanu mojego T 34
Witam kolegów
Ponieważ teciak z dywizji "Das Reich" jest ukończony w 99%, ruszyłem z klejeniem następnego modelu. Będzie to jak w tytule T 34/76 mod.43 z wieżą dowódcy, czyli ostatni produkowany model z armatą 76,2mm. Po nim pojawiły się T 34/85, które produkowano długo, a w użyciu są chyba do dnia dzisiejszego. Model z GPM, budowany już na forum w ramach konkursu, z bardzo dobrym skutkiem. Zobaczymy co wyjdzie mi z tej wycinanki, w każdym razie prace ruszyły