Su-22 Mały Modelarz 10-11-12/2003

  1. MaciejB 2021-03-10 15:54:08

    Cześć,

     

    Rok po rozpoczęciu budowy F-16, zacząłem budowę jego brata (siostry?) Su-22 z Małego Modelarza. Jego wykonanie jest moim marzeniem od jakiś 12 lat. Po długiej przerwie w modelarstwie, zawsze ten egzemplarz MM był jako jedyny (inne były schowane w pudle) na półce na honorowym miejscu. Niestety z tego powodu i częstego przeglądania trochę się pogniótł. Z upływem czasu, zauważyłem również że samo opracowanie ma kilka niedokładności.

     

    Model chcę trochę zwaloryzować. Po pierwsze mam w planach zmniejszenie garba i owiewki kabiny, który w tym wydaniu jest zdecydowanie komicznie za duży. Próbowałem zmniejszyć do wielkości garba z wydania SU-22 z MM z lat 90 ale z marnym skutkiem. Postanowiłem że będę na bieżącą próbował kombinować z wielkością garba w momencie jego montażu.

    Chcę zrobić osobne powierzchnie sterowe, dokonać bigowania niektórych elementów, które w rzeczywistości nie są gładkie jak papier. Po obejrzeniu "Suki" na żywo, zauważyłem że tylko niektóre elementy samolotu nie są wyszlifowane. Wszystkie nity i łączenia blach, zakładam że w celu zmniejszenia oporu powietrza są gładziutkie. Jedynie elementy klap w skrzydłach i otwory w płacie pionowym wg mnie wymagają bigowania.

     

    Gotowe, wybigowane arkusze pomalowałem jedną warstwą matowej Pactry i zaczynam powoli składać kadłub.

     

    Zapraszam do śledzenie relacji :)

  1. Wojok 2021-03-10 16:38:12

    Hmm, jak tak patrzę na tą okładkę, to mam wrażenie, że moje modele ciepnnięte w kąt, są w lepszym stanie niż ten Twój z honorowego miejsca

    Ale to nie zmienia faktu, że powodzenia w budowie życzę

  1. Bartko28 2021-03-10 19:09:51

    Melduję się na widowni. Miło wspominam budowę tego modelu, mam nadzieję, że i Ty będziesz się przy nim dobrze bawić. Z uwag na szybko - nie zapomnij o dociążeniu nosa modelu - inaczej ma tendencję do "siadania" na ogon.

  1. Limaks 2021-03-11 00:15:27

    Noo.. świetny temat wybrałeś. Zaznaczam temat a nie model niestety. Skleiłem go w 2005 roku chyba i z tego co pamietam, to wyszła bardziej karykatura tego samolotu. Nie mniej to jednak był bardzo efektowny model. Ten garb i kształt osłony kabiny ech... Ciekawy jestem jak pójdzie Ci przeróbka. Zasiadam oczywiście na widowni.

    P.S w tytule relacji masz rocznik pchnięty o 10 lat do przodu niż widnieje to na okładce. MM stosuje takie myki ale raczej w drugą stronę(patrz samolot CANT z ostatniego wydania) 

  1. MaciejB 2021-03-15 20:42:11

    Dzięki za uwagi :) Temat już poprawiłem, 10 lat do przodu mnie poniosło :)

    Przez brak czasu, budowę popchnąłem tylko trochę do przodu. Zbudowałem dodatkowe zbiorniki paliwa i czubek wlotu powietrza.

    Na zdjęciach czubek wygląda trochę gorzej niż w rzeczywistości, wydaje mi się że przez oświetlenie. W czubku dodałem własny celownik. Ten w wycinance - imitacja niebieskiej szybki nie podpasował mi. Szybę wykonałem z części butelki na wodę a zwierciadło celownika z aluminiowego sreberka.

    Brnę dalej do przodu.

  1. MaciejB 2021-04-16 17:10:07

    Dalsze postępy. Wykonałem całe uzbrojenie, dodałem dwie dodatkowe bomby oraz poprawiłem rakiety aby wyglądały jak R-60, które SU przenosił. Przerobiłem również zasobniki wyrzutni rakiet niekierowanych, dodałem wgłębienia i otwory, całość pomalowałem. W ostatnim segmencie początku kadłuba zrobiłem otwarte klapy przeciwpompażowe oraz obciążyłem go aby siadał ładnie na przednim kółku. Muszę jeszcze popracować troszkę nad retuszem niektórych elementów połączenia segmentów kadłuba. Ale chyba jest git :)

    Teraz lecę do kabiny!

  1. Wojok 2021-04-16 18:34:05

    Powiedz, że to nie plasteliny użyłeś do obciążenia dziobu

  1. MaciejB 2021-04-19 18:13:03

    A czemu nie? Zgadza się, niebieska plastelina ;)

  1. Wojok 2021-04-19 21:26:45

    A czemu nie?

    MaciejB

    Temu nie, bo plastelina jest tłusta i może Ci z czasem brzydko model splamić

  1. MaciejB 2021-04-29 11:28:41

    o to ciekawa informacja, tego nie przewidziałem. Ale z drugiej strony, odkąd pamiętam takiego "obciążnika" używam i chyba nigdy nie zdarzyło się aby pojawiła się jakaś plama. Aż sprawdzę moje starocie.

  1. Jacek-KP 2021-04-29 23:02:28

    A może to jest plasto-modelina? Ona nie jest taka tłusta jak stara, tradycyjna plastelina.

  1. MaciejB 2021-07-27 15:49:14

    Po długiej przerwie wracam do tematu "Suki". Obciążnik to zwykła kolorowa plastelina, wrzucam jej foto. Nie zrobiła żadnych plam na modelu a obciąża całkiem dobrze.

    Do tej pory udało mi się złożyć cały kadłub oraz statecznik pionowy. Było to w miarę łatwe zadanie, wszystko było ładnie spasowane z wycinanki. Trudniejszym było zaprojektowanie oraz wyliczenie jakiej szerokości i wysokości powinien być prawidłowy garb maszyny a co za tym idzie szerokość otworu kabiny, oraz wielkość samej kabiny. Do porównania wymiarów wręg z wycinanki z oryginałem posłużył mi rysunek z oryginalnymi wymiarami SU-22. Z grubsza obliczyłem że wysokość garbu powinna być o około 8,5% mniejsza od tej z wycinanki a szerokość powinna być mniejsza aż o 22%, co nam daje różnicę odpowiednio 2,2 mm oraz aż 8 mm. Udało mi się w programie graficznym odpowiednio zmniejszyć kabinę pilota oraz wręgi garbu. Po pierwszych przymiarkach wygląda to nie najgorzej. Jak złożę wszystko do kupy to wstawię zdjęcia. 

    Zainteresowałem się też, jak dla mnie, zbyt dużym otworem wlotu powietrza. Po porównaniu wyszło mi że jego obwód powinien być o około 8 mm mniejszy niż w wycinance. Nos miałem już złożony, jednak nie dało mi to spokoju, wyciąłem odpowiednie kliny w poszyciu i udało mi się zmniejszyć obwód. Po zastosowaniu odpowiedniego retuszu, ostatecznie powinno to wyglądać mam nadzieję nie najgorzej.

  1. Limaks 2021-07-28 00:23:57

    Cześć! Fajnie, że wychwyciłeś te zmiany wymiarów. Dzieki temu wiesz jak to powinno wyglądać. Ciekawi mnie jak uzupełnisz niedobór koloru na poszyciu przy garbie? Może to być z deka trudne, bo w tym modelu nie przypominam sobie żeby autor umieścił zapas koloru.

    Wszystko idzie bardzo dobrze, ale jedna drobna uwaga. Przy tym juz paroletnim papierze postaraj się bardziej przy krawędziach natarcia. Może spróbuj na mokro? Po stateczniku pionowym widać, że papier tak łatwo się nie poddał formowaniu w rękach, a lubi się skubaniec załamywać.

  1. MaciejB 2021-10-11 11:46:58

    Garb gotowy. Jest mniejszy i zgrabniejszy niż oryginalny z wycinanki. Niedobór koloru udało mi się uzupełnić "nadmiarem" poszycia garbu po jego zmniejszeniu. 

    Krawędź natarcie statecznika pionowego faktycznie mogłaby wyglądać lepiej. Przy skrzydłach zwrócę na to uwagę. Nie do końca wiem jak załamywać papier na mokro? Po prostu lekko namoczyć i ukształtować?

  1. frozenKAI 2021-10-14 13:54:31

    Powitac :)

     

    Pamiętam jak lata temu skleiłem ten samolot. Kupiłem go w kiosku ruchu w roku wydania. Miło widzieć, że ktoś do niego wrócił :)

     

    Co do formowania na mokro to tak jak mówisz. Smarujesz wilgotnym pędzelkiem i zaginasz/rolujesz co tam potrzeba. Jeśli masz duży element np skrzydło możesz zaginać krawędź na gąbce. Kładziesz element nasączony wodą i jakimś okrągłym przedmiotem wciskasz w gąbke. Jeśli nie jesteś w tym biegły poćwicz na czystych akruszach kartonu.

     

    Pomysł ze zmniejszeniem garba super. Rzeczywiście lepiej wygląda. I zamaskowanie łączenia też ekstra. Tutaj mogę sie takim małym patentem podzielic. Paski poszycia których użyjesz to maskowania takich łączen możesz po zretuszowaniu karawędzi rozwarstwić za pomoca skalpela lub żyletki. Nie będą sie tak bardzo odznaczać od reszty kadluba.

     

    Pozdrawiam

  1. Limaks 2021-10-14 23:28:20

    Cześć Maćku. FrozenKAI dosyc dobrze i obrazowo napisał Ci o formowaniu na mokro. Od siebie moge dodać, że ja np nie używam gąbki w którą wgniatam nasączony element tylko poprostu formuje wszystko w rękach. Ta metoda może być trudniejsza. Pędzelkiem nasączonym lecz nie ociekającym wodą smaruje od wewnętrznej strony miejsce gięcia (tu nie mozna przesadzić ani dać za mało) po czym klade element na rurce bądź innym rurkowatym obiekcie i delikatnie zaginam uciskając z wierzchu. W zależności od potrzeb i docelowego efektu używam coraz mniejszej średnicy (np zaczynam na długopisie i stopniowo przechodzę do np szprychy rowerowej). Tak wykonywałem boczne skrzydełka, tylny płat sterowy i statecznik pionowy/podporę tylnego wirnika w Apaczu. Mozesz zerknąć do relacji.

    Co do maskowania i 'garba' to jest bardzo dobrze. Szkoda tylko ze nie masz wiecej zapasu koloru bo przydał by Ci sie jeszcze przy owiewce kabiny.

  1. MaciejB 2023-01-21 11:53:31

    Dłuuuga przerwa w relacji nie oznacza że budowa nie poszła do przodu - choć nie tak bardzo jak bym chciał. Wykonałem przede wszystkim skrzydła, golenie podwozi, zacząłem wyposażać kabinę pilota Skrzydła mają kiepską konstrukcję, część ruchoma skrzydeł "trzyma się" jedynie na poszyciu części stałej skrzydła. Dodałem osobne lotki. Fotel w kabinie pilota musiałem przeskalować zgodnie ze zmienionym wymiarem garbu. 

    Wykonałem również dużo innych części (klapy podwozi, wloty powietrza, anteny itd), które teraz będę "podłączał" do modelu.

    Model wymaga jeszcze retuszu w wielu miejscach, muszę "uporządkować" przednią część samolotu nad wlotem powietrza, dokończyć wyposażanie kabiny i stworzyć owiewkę. Koła mam już gotowe z drukarki 3D.

  1. Jacek-KP 2023-01-22 21:11:52

    No proszę - robota idzie jak z płatka. Już mi się podoba. Tylko mam wrażenie, że masz tępe nożyczki. Jakieś postrzępione te krawędzie widoczne na zdjęciach.

  1. Petrov 2023-01-23 13:12:14

    Czy ja dobrze widzę, że ostatni segment dziobu ma łączenie na górze???

Rezultaty 0 - 19 z 19 pozycji
Udostępnij temat: