Cóż, najlepszą to on miał armatę i pancerz. W kwestii mobilności przewyższała go większość czołgów z tamtego okresu. To z pewnością nie była maszyna blitzkriegu, raczej żałosne chwytanie się brzytwy tonących w ogniu wojny nazistów. W kwestii modelu - super robota

Jakoś nie przemawia do mnie to malowanie kół, reszta spoko, 8

Resztę powiedzieli koledzy

T34/85 był bez wątpienia lepszy. König Tiger to piękna maszyna, lecz jak pisze kolega Marcin miał sporo wad. Model wykonany dobrze lecz retuszowanie niektórych elementów (kół, włazów) jest dość kontrastowe, pomijając agresywną żółć opracowania (ale to nie twoja wina). Podziwiam Cię za zrobienie gąsek - jedno ogniwo składa się z 5 części?

Z pewnością nie był to najlepszy czołg II WŚ, był zdecydowanie za ciężki, za wolny, a do tego miiał za słaby silnik w stosunku do masy. Straty tych pojazdów były bardzo częste, a produkcja była długa i bardzo kosztowna. Model oceniam na 8

Ładny model, ale niedokładne ręczne malowanie i krzywo po sklejane części obniżają ogólną ocenę dla mnie 9 z dużym minusem.

Brak retuszu i zalane jakimś gęstym olejem koła. Reszta ładnie.

Nie ma retuszu, ale podoba mi się