Te powygniatane linie wyglądają bardziej jak imitacja płóciennego poszycia, co w przypadku 109 jest bez sensu. Lepiej, jak już pisali koledzy, nagniatać od strony druku. Działaj dalej i pokazuj co stworzyłeś. Proponuję zamiast brać się za malowanie modeli skleić jako-tako w standardzie. Malowanie wcale nie maskuje baboli, a wręcz je bardziej uwydatnia.

Moim zdaniem ładny model.

Jak dla mnie model nie jest zły.Osobiście nie lubię malowanych modeli,ale wiadomo-rzecz gustu :-) Twój model wygląda trochę dziwnie przez ten kamuflaż.Samoloty,owszem,są jak najbardziej do malowania,jednak dobrze jest wytłoczyć linie łączenia blach.Tyle,że trzeba je tłoczyć od strony zadrukowanej,a nie jak w tym modelu,od niezadrukowanej.Te linie powinny być wklęsłe,a nie wypukłe.No i strzeliłeś,dość częstego ostatnimi czasy,byka.Obie lotki masz wychylone do góry,a one są wychylane różnicowo :-( Ogólnie jednak spoko-brawa za eksperymenty :-)

Tak jest. Jak sie nie przewrócisz to sie nie nauczysz.Poza farbą cały model elegancko.

Właśnie poprzez malowanie chcę modele ożywić,ale kiepsko mi to wychodzi.Może nieodpowiednich farb używam? Ale jak nie będę eksperemyntował to się nie nauczę.

Czyli eksperymentujesz sobie z malowaniem, hehe to spoko. Ale właśnie gdzie nie gdzie nie wyszło jak trzeba, ster mu opadł, opony z deczka cienkie. Dam 8.

Samoloty są jak najbardziej do malowania,ale trzeba je odpowiednio przygotować.Chyba dałeś za gęstą farbę,coś mi się widzi.Poza tym,malując modele trzeba im nadać życia,sama farba nie wystarczy.W tej chwili wygląda jak odlany z wosku.

Model z daleka wygląda fajnie, ale nie uniknąłeś kilku wpadek .Wydaje mi się,że za dużo tej farby na nim przez co model wygląda sztucznie ( owiewka kabiny ).Malowanie bardziej pasuje moim zdaniem do pancerki a nie do samolotów. Tutaj to raczej bezbarwny matowy lub półmat i było by lepiej.Jakość zdjęć do poprawy.

To prawda, za kabiną do końca mi nie wyszło. Chciałem podkreślić łączenie blach,ale to pierwsze podejście więc wyszło jak wyszło. Malowanie według projektju. Widać że fachowe oko niczego nie przeoczy. Dzięki.

Ładnie wyszedł. Miałeś chyba problemy zaraz za kabiną bo jest widoczny zwichrowany papier.Nie wiem, czy dobrze zauważyłem ale natłoczyłeś chyba linie podziału blach bo widac je spod farby. Malowanie to Twój wymysł? czy podparte dokumentacją?