Republic P-47M ,,Thunderbolt'' (61 FS, 56 FG USAAF)

Republic P-47M ,,Thunderbolt'' (61 FS, 56 FG USAAF)
  • Samoloty, śmigłowce, szybowce, rakiety
Wydanie: No093 Republic P-47 D-25 Thunderbolt Seria: Kartonowe ABC Wydawnictwo: GPM Skala: 1:33

Republic P-47M ,,Thunderbolt’’. Pilot: kapitan Witold ,,Lanny’’ Łanowski. 61 Dywizjon Myśliwski, 56 Grupa Myśliwska USAAF. Lotnisko Boxted, Wlk. Brytania – kwiecień 1945 roku. GPM Nr. 93 przeskalowany z 1:33 do 1:50. Sklejony w standardzie, od siebie dodałem mu jedynie podskrzydłowe zaczepy i bomby oraz dodatkowy zbiornik paliwa pod kadłubem. W czasie II wojny światowej wielu polskich lotników zostało przydzielonych lub oddelegowanych do amerykańskich jednostek bojowych. Zwykle trafiali tam pojedynczo - wyjątkiem był 61 Dywizjon Myśliwski USAAF ,w którym w ciągu jednego roku - 1944 - pojawiło się aż siedmiu polskich myśliwców. 2 lutego 1944 r. jako pierwsi do 61 Dywizjonu Myśliwskiego oddelegowani zostali mjr. Aleksander Gabszewicz i kpt. Bolesław Gładych. Kpt. Witold Łanowski dołączył do tej jednostki 12 kwietnia 1944 r. 22 maja Łanowski w rejonie Osnabrück, osłaniając od góry atakujących niemiecki pociąg kolegów, zaatakował i zapalił Fw- 190. 27 czerwca lecąc jako skrzydłowy Gabreskiego, zestrzelił nad Compiegne Messerschmitta Bf- 109. Następnie meldował pewne zestrzelenie Bf- 109 nad Conches 5 lipca 1944 r. Na skutek strat i przeniesień okazało się, że już w połowie czerwca 1944 r. Łanowski pozostał jedynym Polakiem formalnie przydzielonym do 61 Dywizjonu USAAF. Kpt. Zbigniew Janicki zginął 13 czerwca, gdy jego Thunderbolt rozbił się koło Le Mans, pozostali Polacy zostali przeniesieni na inne stanowiska. Gładych został oficerem łącznikowym przy sztabie 12 Grupy Myśliwskiej (mimo to nadal - równolegle do obowiązków sztabowych - nieformalnie latał bojowo za sterami Thunderboltów). 29 października 1944 r. Gładych i Łanowski po wcześniejszym złożeniu odpowiednich podań zostali zwolnieni z Polskich Sił Powietrznych i przeniesieni do USAAF. Kontynuowali loty bojowe w 61 Dywizjonie Myśliwskim, dopisując do swych kont zestrzeleń kolejne nieprzyjacielskie samoloty: 21 września 1944 r. Gładych nad Arnhem zniszczył dwa Bf- 109, natomiast Łanowski 18 listopada 1944 r. nad Frankfurtem nad Menem Focke-Wulfa FW-190. Wszystkie trzy samoloty nie zostały zaliczone przez ,,Komisję Bajana" (jak zresztą kilka innych zwycięstw powietrznych uzyskanych przez Polaków w amerykańskich jednostkach), jako że piloci ci formalnie wówczas nie podlegali już polskim władzom wojskowym. Gładych i Łanowski pozostali u Amerykanów do ok. maja-czerwca 1945 r. Polscy myśliwcy w 61 Dywizjonie Myśliwskim USAAF zgłosili łącznie zestrzelenie 17 samolotów nieprzyjaciela i zniszczenie bądź uszkodzenie 4 kolejnych na ziemi, co okupiono ceną jednego poległego (kpt. Zbigniew Janicki). Za służbę w 61 Dywizjonie Myśliwskim Polacy otrzymali od Amerykanów odznaczenia: Silver Star, Distinguished Flying Cross oraz Air Medal.

  • Wykonanie:
  • Skala trudnosci:
  • Prezentacja:

Komentarze

  1. peter2015-02-05 12:33:49

    Model ładnie i czysto wykonany,lecz owiewka kokpitu nie za bardzo CI wyszla.

  1. Kmicic2015-02-04 20:34:44

    Nie do końca takiego 'Thunderbolta' się spodziewałem, ale i tak kolejny raz spowodowałeś zaciesz na mej gębie :)

  1. Vooyeck2015-02-02 08:21:05

    Dark twoje 1:50 to klasa sama w sobie . Ode mnie zasłużone max

  1. kolighyt2015-02-01 21:06:12

    Bardzo ładnie:) czym to opracowanie różni się od tego w MMie?

  1. DarkDevil802015-02-01 18:34:30

    Miło czytać że moje modele i opisy do nich jednak się Wam podobają :-) Co do owiewki kokpitu, sam jestem niezadowolony, niestety za cholerkę nie mogę opanować sztuki ich tłoczenia. Zagina się i marszczy to to :-( Opis znów musiałem zredukować z braku miejsca o kika linijek m.in. dotyczących tego ze Polacy znaleźli się w 61 FS za sprawą podpułkownika Francisa Gabreskiego, amerykańskiego asa myśliwskiego polskiego pochodzenia, który poprzednio służył na własne życzenie od grudnia 1942 r. do lutego 1943 r. w polskim 315 Dywizjonie Myśliwskim ,,Dęblińskim’’, gdzie pod okiem ówczesnego dowódcy, Tadeusza Andersza uczył się od Dębliniaków taktyki walk powietrznych. Podczas jednej z gościnnych wizyt w Northolt u swych dawnych towarzyszy broni wpadł na pomysł przeniesienia kilku polskich pilotów do swojej jednostki. Dowództwo Polskich Sił Powietrznych i przełożeni Gabreskiego pomysł zaakceptowali i tak to wyglądało... No ale niestety, brakuje ostatnio miejsca na te moje historie. Ale w końcu to forum modelarskie a nie historyczne ;-)

  1. Wojok2015-02-01 12:41:29

    Hmm,bardzo fajny model.Geometrię "trzyma" dobrze.Sklejony czysto i dokładnie.Bomby i dodatkowy zbiornik to dobry pomysł.Natomiast owiewka kokpitu to niestety porażka :-( Brakuje mi też zbliżenia na tą laskę z pudełka-przecież to istotny "element" tej galerii :-)

  1. szaman2015-02-01 07:03:16

    Podobnie jak mój poprzednik. Sam już nie wiem co mi się bardziej podoba. Czy Twoje miniaturki czy opowieści z nimi związane?. Każdy Twój samolot to coś więcej niż kartonowy model. To kawałek historii opartej na faktach. Wielkie dzięki.

  1. aragorn0012015-01-31 21:47:20

    Powiem szczerze, uwielbiam te twoje maleństwa, nie mogę się doczekać następnego i całej historii z nim związanej, głęboki ukłon za umiejętności i rys historyczny. Pozdrawiam. A.

Rezultaty 0 - 8 z 8 pozycji

Zaloguj się aby podzielić się swoimi komentarzami z innymi.

Nie posiadasz konta na Kartonowki.pl? - Zarejestruj się i zostań jednym z Nas! Logowanie