T-34/85
- 2016-09-27
- Hryniu

- Pojazdy gąsienicowe
Witam. Przed wami teciak z Waku,sklejony w standardzie,gąsienice wycinane laserowo. Zdjęcia zrobiłem przy zimnym świetle,przez co kolor retuszu strasznie odstaje od koloru wycinanki. Patrząc gołym okiem nie widać takiej różnicy.
Komentarze
-
Witam .Mam takie same odczucia,jak koledzy.Czołg w standardzie,to duże .Trzeba dysponować dużymi umiejętnościami,aby sprostać,tym wszystkim obłościom.Odnoszę wrażenie,że brakuje Ci jeszcze "warsztatu".
-
myślę że 5 to stanowczo za mało , dla tego dałem9 choć wykonanie ocenił bym na 8
-
myślę że 5 to stanowczo za mało , dla tego dałem9 choć wykonanie ocenił bym na 8
-
A ja napisze tak. Model wcale nie jest taki zły jak na standard tylko na przyszłość musisz zwracać uwagę na wszelkie zaokrąglenia i retusz widziałem tu wiele gorsze modele pancerki. Nie poddawaj się. lufa pewnie po jakimś wypadu przy pracy tak wygląda trzeba ją poprawić żeby nie rzucała się ta krzywizna w oczy. Ja i pewnie koledzy widzą a Tobie potencjał. Każdy kolejny model będzie lepszy.
-
A ja napisze tak. Model wcale nie jest taki zły jak na standard tylko na przyszłość musisz zwracać uwagę na wszelkie zaokrąglenia i retusz widziałem tu wiele gorsze modele pancerki. Nie poddawaj się. lufa pewnie po jakimś wypadu przy pracy tak wygląda trzeba ją poprawić żeby nie rzucała się ta krzywizna w oczy. Ja i pewnie koledzy widzą a Tobie potencjał. Każdy kolejny model będzie lepszy.
-
Dziękuję za konstruktywną krytykę. Oj dostało mi się za mój ulepek. Będę miał nauczkę żeby bardziej się przyłożyć do następnego modelu.
-
Dziękuję za konstruktywną krytykę. Oj dostało mi się za mój ulepek. Będę miał nauczkę żeby bardziej się przyłożyć do następnego modelu.
-
Ja lubić pancerne modele. Kochać czołgi pasjami. A z tym cudem miałam styczność osobistą, jeździłem nim na poligonie w Okonku w 1989 roku. Oj stare czasy. Model z daleka ... sory - odpada. Zgięta lufa strasznie wygląda. Jak wrak zniszczony ostrzałem wroga. Takie smętne wrażenie. A jak popatrzeć bliżej jest gorzej. Sporo niedokładności. OK czołg z tego typu wieżą w standardzie to moim zdaniem ogromne wyzwanie. Wszystkie obłości zaokrąglenia muszą być dobrze wyprofilowane. Koła muszą być okrągłe, te cienkie obręcze na styku bandaży tak samo. Konstrukcja koła powoduje potrzebę klejenia na styk drobnych elementów. Masa powolnej mozolnej pracy. A niestety nie jest z tym dobrze. Chyba Andrzej miał racje , model sprawia wrażenie zrobionego w pospiechu.
-
Ja lubić pancerne modele. Kochać czołgi pasjami. A z tym cudem miałam styczność osobistą, jeździłem nim na poligonie w Okonku w 1989 roku. Oj stare czasy. Model z daleka ... sory - odpada. Zgięta lufa strasznie wygląda. Jak wrak zniszczony ostrzałem wroga. Takie smętne wrażenie. A jak popatrzeć bliżej jest gorzej. Sporo niedokładności. OK czołg z tego typu wieżą w standardzie to moim zdaniem ogromne wyzwanie. Wszystkie obłości zaokrąglenia muszą być dobrze wyprofilowane. Koła muszą być okrągłe, te cienkie obręcze na styku bandaży tak samo. Konstrukcja koła powoduje potrzebę klejenia na styk drobnych elementów. Masa powolnej mozolnej pracy. A niestety nie jest z tym dobrze. Chyba Andrzej miał racje , model sprawia wrażenie zrobionego w pospiechu.
-
Faktycznie te zaokrąglenia troszkę w niektórych wypadkach nie wyszły. Czołg wyszedł jakiś taki surowy, bez duszy. Obejrzałem inne Twoje modele i tamte mają to coś, a ten tak jakbyś chciał go szybko skończyć, bo miałeś już go dość.
-
Faktycznie te zaokrąglenia troszkę w niektórych wypadkach nie wyszły. Czołg wyszedł jakiś taki surowy, bez duszy. Obejrzałem inne Twoje modele i tamte mają to coś, a ten tak jakbyś chciał go szybko skończyć, bo miałeś już go dość.
-
Nie jestem specjalistą od pancerki, ale oprócz słabo dobranego koloru retuszu widoczne są wszystkie łączenia elementów półokrągłych, obłych: klapy na wieży, sama wieża, otoczenie lufy KM-u oraz niespasowane rury wydechowe. Cały model zrobiony jest dość poprawnie, ale te niedoróbki bardzo rzutują na jego ogólny wygląd. Postaraj się przy następnym czołgu czy innym pojeździe zadbać o dopracowanie części wypukłych.
-
Nie jestem specjalistą od pancerki, ale oprócz słabo dobranego koloru retuszu widoczne są wszystkie łączenia elementów półokrągłych, obłych: klapy na wieży, sama wieża, otoczenie lufy KM-u oraz niespasowane rury wydechowe. Cały model zrobiony jest dość poprawnie, ale te niedoróbki bardzo rzutują na jego ogólny wygląd. Postaraj się przy następnym czołgu czy innym pojeździe zadbać o dopracowanie części wypukłych.
Witam .Mam takie same odczucia,jak koledzy.Czołg w standardzie,to duże .Trzeba dysponować dużymi umiejętnościami,aby sprostać,tym wszystkim obłościom.Odnoszę wrażenie,że brakuje Ci jeszcze "warsztatu".