Lokomotywa wąskotorowa Lxd2
- 2016-10-10
- Arturo

- Pojazdy szynowe
- Galeria
Jeszcze trzy miesiące i minąłby rok od rozpoczęcia budowy. Ciągnęła się, bo poprawiałem to co mi się nie podobało. Nadal jest kilka spraw, które bym zrobił na nowo, lub dodatkowo, ale i tak temat już zamykam. W modelu brakuje kilku elementów, które były małe, do powyginania i ciężkie do retuszu. Prawdopodobnie gdybym malował cały model, to bym te elementy wykonał. Model sklejał się całkiem przyjemnie. Na pewno nie jest łatwy, ze względu na bardzo małe elementy. Sam sobie z kilkoma po prostu nie poradziłem. Do świateł podchodziłem trzy razy. Na ten moment wyglądają najlepiej - zresztą wystarczy porównać z pierwszą wersją, która była na zdjęciach w relacji. Mimo tego wszystkiego model ładnie się prezentuje i na pewno stanowi ozdobę półki. Polecam miłośnikom wąskotorówek.
Komentarze
-
Jak byłem mały, to zostałem raz wzięty do kabiny z kumplami i się przejechaliśmy. Cool machina, więcej takich :)
-
Podoba mi się lokomotywa. To nie to co parowóz, ale jednak nadal pociąg :). Albo mi się wydaje, albo przy drzwiach nie wyretuszowałeś krawędzi, albo aparat tak wyciągnął. Chodzi mi o te drzwi na korpusie, a nie do kabiny.
-
Podoba mi się lokomotywa. To nie to co parowóz, ale jednak nadal pociąg :). Albo mi się wydaje, albo przy drzwiach nie wyretuszowałeś krawędzi, albo aparat tak wyciągnął. Chodzi mi o te drzwi na korpusie, a nie do kabiny.
-
Na ślady po brudnych paździochach tym bardziej polecam aceton na waciku, gwarantuję, że pomoże.
-
Na ślady po brudnych paździochach tym bardziej polecam aceton na waciku, gwarantuję, że pomoże.
-
Dziękuję Kalafior. Nie pokrywałem lakierem, obawiam się zniszczenia druku cyfrowego. Brudne szyby to zasługa brudnych paluchów :)
-
Dziękuję Kalafior. Nie pokrywałem lakierem, obawiam się zniszczenia druku cyfrowego. Brudne szyby to zasługa brudnych paluchów :)
-
Wygląda całkiem przyjemnie. W tej skali to już nie przelewki. Dla mnie za mała, poległ bym na drobnicy. U ciebie wygląda naprawdę nieźle. Choć jak mówisz kilku rzeczy brakuje. Jednak popełniłeś chyba ten sam błąd co ja kiedyś i trysnąłeś po całości lakierem nie zasłaniając szybek i się zmatowiły. Można spróbować to usunąć acetonem na waciku, ale niestety na pewno zostanie trochę w kącikach przy ramkach. U mnie po takim zabiegu wygląda to trochę jak szron w czasie mrozu.
-
Wygląda całkiem przyjemnie. W tej skali to już nie przelewki. Dla mnie za mała, poległ bym na drobnicy. U ciebie wygląda naprawdę nieźle. Choć jak mówisz kilku rzeczy brakuje. Jednak popełniłeś chyba ten sam błąd co ja kiedyś i trysnąłeś po całości lakierem nie zasłaniając szybek i się zmatowiły. Można spróbować to usunąć acetonem na waciku, ale niestety na pewno zostanie trochę w kącikach przy ramkach. U mnie po takim zabiegu wygląda to trochę jak szron w czasie mrozu.
Jak byłem mały, to zostałem raz wzięty do kabiny z kumplami i się przejechaliśmy. Cool machina, więcej takich :)