Dziękuję wszystkim za wskazanie błędów i docenienie mojej pracy na tym modelem

Mimo kilku błędów, z zaprezentowanych w tym tygodniu najbardziej zasługuje - klikam MT.

Błędy to już Ci wszystkie chyba wypisano, ja od siebie napiszę, że mimo wszystkich drobiazgów to model wygląda jednak bardzo fajnie. No i gratuluje ukończenia tak trudnego modelu!

Witaj na forum. Świetnie wydany model. I ja jestem w trakcie jego budowy. Niestety koła nie zostały zaprojektowane poprawnie, a brak wymiarowania wahaczy zgubił także Ciebie. Koła zdecydowanie spartoliły cały efekt. Niestety czołg "siedzi" za nisko. Na każdym zdjęciu leosia widać że koła nośna nie chowają się pod osłony. U Ciebie aż za bardzo. Ponadto nie wszędzie dobry retusz, poszarpane linie cięcia, nie pykły żaluzje, kiepsko wyglądają, nie dorobiłeś wszystkich drutów, niestety źle osadzona wieża, coś z nią nie tak, chyba sposób osadzenia wieży spowodował, że nie wyszło Ci całkiem poprawnie no i fatalna lufa i ten błotnik smętnie zwisa. Ale żeby nie było. Leopard prezentuje się całkiem całkiem. Świetnych sporo elementów ,wspomniany km jest rewelacyjny ale szkoda, że go nie pokazujesz dobrze. To bardzo trudny model, nie budowałem nic na takim poziomie trudności, choć mam za sobą sporo kartonowych modeli. Gratulacje ukończenia.

Do uwag dołożę jeszcze brak uchwytów na pancerzu, w miejscach zaznaczonych białymi kropkami, niedokładny retusz,zwłaszcza rzucający się w oczy czarny. Podoba mi się km na wieży. O lufie i zawieszeniu już było. Głowa do góry i do przodu, praktyka czyni mistrzem.

Gratuluję wyszedł ci wiele lepiej niż mój "Lepardzik", są mankamenty ale ... do dyszki troche mu brakuje, ale 9+ to mu się należy :-)

Model może się podobać .Jest czysto i dokładnie ale prezentacja mogłaby być ciut lepsza,No i lufa troszku opada.

Hmm, nie jestem pewny, czy według tych fotek można stwierdzić, że ten czołg siedzi za nisko. Wszystkie "patrzą" lekko z góry, więc wystające na zewnątrz osłony muszą lekko przykryć koła. Co do lufy to prawda - solidnie psuje efekt. Spróbuj wsunąć w nią jakiś dobrze dopasowany patyczek, to może się wyprostuje. Poza tym model bardzo mi się podoba, spoko jest. Szkoda tylko, że sesja fotograficzna w domu. Takie modele w terenie, to to, co tygryski lubią najbardziej :-)

Jak poniżej napisane, widać, że zabrakło braveranu czy innego permena bo konar coś nie chcę zapłonąć, dygnąć znaczy się nie może w pełni jak u młodzieniaszka;) I koła nośne coś faktycznie nie tak. No ale to w czołgu chyba najtrudniejsze elementy. A ogólnie może się podobać.

Jutro przy dobrym świetle dorobię kilka dodatkowych zdjęć. Miło mi słyszeć słowa uznania i krytyki. Każdy błąd i niedociągnięcie można nadrobić w następnym modelu budując go w oparciu o większe doświadczenie.

Model wygląda na zacny. Leopard to złożony pancerniak. Ale tak jak napisał przedmówca za mało przedstawiłeś detali. Natomiast to co mi się niepoprawnego rzuca w oczy, to nieco zgięta lufa (opada w dół), oraz za nisko zawieszony. Wahacze zostały zamontowane pod złym kątem, co za tym idzie 7 koło nośne aż włazi w napędowe po lewej stronie. Zarówno na fotce oryginału jak i na zdjęciu ogólnego szkicu modelu z wycinanki widać że gdy czołg znajduje się na płaskim podłożu, to koła nośne są widoczne w całości i nie chowają się w części górnej obrysu pod osłony.

Pancerka to nie moja specjalność, ale model prezentuje się bojowo. Przydałyby się zbliżenia na szczegóły, których jak widać nie brakuje. Ogólny ogląd interesujący. Model wygląda na dość złożony, więc gratuluje jego ukończenia na wysokim (moim zdaniem) poziomie.