Taa, nic już do dodania nie pozostało - ekstra model. Gdybym nie przegapił, to też bym głosował na MT. Ale i tak wyszło ok :-) A na zdjęcia bym nie psioczył - pierwsze cztery bardzo mi się podobają :-) Czekam na następny :-)

Chociaż zdjęcia nie powalają, to wszystko można na nich zobaczyć, a to jest w nich przecież najważniejsze. Model ładnie wykonany, a na dodatek to żaglowiec. Takie połączenie musi zaowocować uśmiechem i wysokimi notami. Gratuluję. MT.

Model przepięknie wykonany.Oczywiście 3 x maks i MT.

Piękny model, ciekawa prezentacja aczkolwiek skromna. Tak dobry model chciałoby się oglądać więcej. Takielunek i mnóstwo miejsc z użyciem lin , wywołuje podziw. Pasuje mi realizacja w standardzie. Wymusza większą precyzję i nie dziwi minie widok krawędzi kartonu.

Piękna sprawa. Podziwiam twoje wykonanie. Po pierwsze zaprojektować coś takiego to dla mnie kosmos :) Po drugie wykonać to drugi kosmos. Jesteś jednym z niewielu na tym forum którzy supłają wyblinki. Takielunek pierwsza klasa. Ja sobie nie mogę poradzić z prostszym modelem, czeka na wenę twórczą. Gratuluję i dałem już MT parę dni temu, dorzucam Maxy i pozdrawiam serdecznie!

Już wcześniej sygnalizowałem ,,,że modelarstwo szkutnicze a w dodatku kartonowe wydanie jest bardzo wymagające i zarazem trudne,toteż nie zwracaj uwagi na ,,kapry,sne: uwagi!Rób swoje a ja mówię Wspaniale!!! Pozdrowienia.Najwyzsze noty ode mnie,,,,,,

Dziękuję Kolegom za opinie. Tak - gdzieniegdzie są lekko zmechacone nitki, powodów jest kilka. Najważniejszy to taki, że chciałem go skończyć przed Nowym Tomyślem i coś pewnie tu czy tam się przytrafiło. Prezentacja jest jaka jest, bo nie jestem pasjonatem fotografii i zwyczajnie nie ekscytuje mnie eksperymentowanie ze zdjęciami. Do tego dochodzi kwestia gustu, co kto lubi. Mi zbliżenia się podobają:-))) Rufa była klejona 3x, a że wszystko jest w standardzie, lepiej naprawić się nie udało. Gdybym szpachlował, malował pewnie wyszło by lepiej. Informacji o "Duyfkenie" jest trochę na stronie fundacji repliki (www.duyfken.com), trochę filmów na YT (część po holendersku:-), i na pewnym portalu społecznościowym też mają swoje miejsce. Gdyby nie dopłynięcie do Australii pewnie nikt by dziś nie wiedział, że taki okręcik kiedyś istniał. A samo odkrycie Australii przez Holendrów tez jest "problematyczne", bo pewnie wcześniej byli to Portugalczycy (ale mieli rozładowane komórki i nie udokumentowali tego słitfocią).

O holender, ale pikny Holender! :-) Od wczoraj mnie zachwyca na pewnym portalu społecznościowym i serdecznie mam nadzieję że będzie wydany. Gratuluje pięknego projektu :-) O samym okręcie chciałbym się cosik dowiedzieć jako pasjonat historii, nie tylko kształtowania kartonu. Można znaleźć coś na jego temat i gdzie? ;-)

Tak jak pisał wings z tą prezencją żaglowców. Żaglowce są piękne i robią piorunujące wrażenie właśnie poprzez takielunek. Bardzo mi się podoba. Linki faktycznie trochę zmechacone ale nieznacznie. Żagle wyszły naturalnie. Z bliska troszkę niedopracowana rufa ale całokształt świetny 3maxy i kandydat do MT

Kolejna fajna łajba. Niestety zacznę z niskich tonów moim zdaniem to najsłabszy z Twoich dotychczasowych modeli. Przyzwyczaiłeś nas do perfekcji a tutaj można po marudzić. Lecz najsłabiej wypadła prezentacja. O ile ogólna sylweta z dalszego planu jest ok te kilka zdjęć to zbliżenia niestety kiepskie. Pierwszy plan rozmyty a na dalszych nic nie widać. Brak mi naprawdę fajnych zdjęć. Sam też nie jestem mistrzem prezentacji, lecz chciałoby się go pooglądać. Podsumowując piękny jak każdy żaglowiec. Mocny kandydat do MT.

Nie na moje nerwy te wszystkie linki. Przy każdym żaglowcu mam to samo wrażenie, że pokonały by mnie. Tym bardziej doceniam tę pajęczynę:) W pracy wprawdzie zajmuję się również taką plątaniną, ale jednak z miedzi i w skali 1:1. W dodatku, tylko je "włączam" w wielkim finale:P Pięknie, pięknie. Mam tylko jedną uwagę, a raczej ukłon w stronę AndDi-iego, u niego linki się nie mechacą;)

Gratuluję sukcesu w Nowym Tomyślu. Sam żaglowiec (jako bryła), jak już pisałem, to urodą nie grzeszy. Ale to kwestia co się komu podoba, bo ktoś napisał, że jest uroczy. Trzeba przyznać, że dość wiernie udało Ci się go odwzorować. No i podstawka pomalowana i flagi na topach są :))). Nie wiem czy co po niektóre liny stałe nie są zbyt grube, albo obiektyw je podtuczył :) A po za tym bardzo ładny prototyp.

Małe jest piękne! Podziwiam szkutniczą robotę i banana mam na twarzy. Extra! Dodam uwagę o linkach - na drugi raz spróbuj z nićmi nylonowymi, bo dużo mniej się mechacą niż bawełniane, a obrobione metodą And Di, dają bardzo dobry efekt.

Żaglowce są piękne. Jak pisałem wcześniej największe wrażenie robią na mnie te wszystkie lineczki, sznureczki, bloczki itp. Bardzo mi się podoba.

Skoro na konkursie zdobył pudło to nie ma bata żeby nie było też Modelu Tygodnia :-). Ahh... piękny. POZdro.