Ode mnie dyszka, (w zasadzie 9,5 zaokrąglone w górę) bo też męczyłem się z tym modelem i wiem że łatwo nie jest. Nie przejmuj sie czepianiem o relingi czy olinowanie, akurat w tym wydaniu MM nie było żadnych schematów olinowania ani relingów. Tylko lakoniczna informacja typu "Połączyć cienką nicią końcówki rei". Taaaa...

hmm koledzy już wypisali wady i zalety twojego okrętu wieć mi zostało tylko ocenic 8+

No i dobrze, ze byles z niego dumny, bo jest z czego. Gdybym mial dokladniejsze fotki do obejrzenia moze dalbym 9, ale tak oceniam na 8. Brakuje retuszu. Szkoda, ze detali malo widac.

Ogolnie 9

Jak dla mnie to tylko szkoda, że nie ma olinowania. jak dla mnie to 9

Dobrze że modele sie starzeją bo przynajmniej musimy je robić na bieżąco :) No tej już sie postarzał :)

Ja mam ten model w swoim zbiorze MM i może w niedalekiej przyszłości go wykonam, a co do Twojego to jak na 20sto letni modelik to wygląda super, z olinowaniem i relingami czy też bez! Ode mnie dostajesz 10

Tak, on nie sprawia wrażenia zgiętego, on jest wgięty. Kleiłem to wydanie i zrobiło mi się dokładnie to samo. Nie wiem dlaczego, może za cienkiej tektury użyliśmy. Reling w tej skali (chyba 1:250 jeśli się nie mylę) to nie takie tra-la-la, ale zawsze można go dorobić. Myślę że zasługujesz na dziewiątkę.

cześć widać ze model jest robiony ohoh dawno temu.... nie miałeś pewnie jeszcze dobrych umiejętności żeby było coś lepiej .... ale mnie tylko nie pasują 2 rzeczy /brak relingu i olinowania... w zasadzie porobiłeś takie fotki na których wogle nie widać detali prócz jednego :D a szkoda///na 1 zdjęciu wydaje sie jak by okret był zgięty ku dołowi nie wiem może w rzeczywistością tak nie jest ale tak to wygląda