Fajna ciuchcia. Może i prosta ale ciuchcie maja to do siebie że nawet proste nie są takie łatwe na hop siup. Mi rzucił się w oczy trochę wgnieciony przód. Ogólnie ok.

Świetna lokomotywa, brawo!

Zbyszek- Te "ptaszki" na burtach to oryginalny druk. Żadne kalki. A z lakierem było tak: Psiknąłem fiksatywą, ale przesadziłem, i błyszczał jak zbroja rycerska. No to poprawiłem matem z Mr,hobby. Efekt taki jak widać na załączonych obrazkach.

Nity z wikolu? Podziwiam precyzję. Widziałem Twoją lokomotywę już w poniedziałek i wtedy rękę bym dał sobie uciąć, że Wygniatałeś je od niezadrukowanej strony. I teraz nie miałbym ręki :) . Maszyna może i nienachalnej urody, ale sklejona, jak dla mnie, elegancko. Gratuluję.

Co to za lakier, kalki wyszły paskudnie. Nie dałeś lakieru na kalkę. może wyszłoby lepiej. I jeszcze malowane białe kółka na odbijaczach czy jak to zwie, było zrobić szablon, ręcznie widać zamazy. Ale brzydal jest fajny. 3 maksy.

Arturo, KOF był przerywnikiem w budowie Prusaka P3.1 w skali 1:25. Jeszcze torowisko i pokażę go światu :-)

O, jednak zdecydowałeś się na 1:25 :-) Też wziąłem model w tej skali na warsztat, ale chyba dla mnie jednak za duży :-) KOF fajnie zrobiony, choć paskud straszny :-)

Nity są zrobione z kleju wikol, nakładanego metodą kropelkową ,za pomocą wykałaczki :) Rozpuszczalnik trochę pomógł. Nie jest idealnie, ale trochę lepiej. Teraz widać w lampach żarówki tak pieczołowicie rzeźbione.A pro po koszmarnego wyglądu ciufci...wersja cywilna była w kolorze RÓŻOWYM. To jest koszmar. Wyguglujcie.

Świetna ciufcia :-D

Ładna robota i faktycznie to chyba dobry model na początek dla kogoś kto chce się bawić lokomotywami.

Model Ładnie wykonany i może się bardzo podobać ,a co do zmatowiałych szyb to przecież jest styczeń i je lekko przymroziło.

Nice! Tylko ta skrzynka czerwona na przodzie, po prawej stronie, krzywo jakoś zamontowana. I zbiornik powietrza można było przyszpachlować na listkach. Lakier można usunąć z folii rozpuszczalnikiem, delikatnie, patyczkami do uszu. Mi się kiedyś udało. Ale ogólnie cacy. Chociaż sama lokomotywa brzydka jak listopadowa noc;)

O proszę jaka fajna lokomotywka. I jak zwykle już u Ciebie wykonana niezwykle pięknie. Nie będę już powtarzał jak mi się podobają wnętrza budek maszynistów w Twoim wykonaniu :D Nity na "masce" wytłaczałeś czy naklejałeś?