Wehikuł Pana Samochodzika
- 2020-10-08
- Skorpion

- Pojazdy kołowe
- Waloryzacja
Witajcie ! Oto druga galeria wehikułu Pana Tomasza , zmieniony został namiot na górze , dodane wnęki pod maską i klapą , a do tego doszedł silnik i wyposażenie bagaznika. Teraz z modelu jestem w 100% zadowolony. Wstawiam tez opis z poprzedniej galeri. Zainteresowanych budową zapraszam do bardzo obszernej relacji w pracowni. "Zbigniew Nienacki - Pan Samochodzik i ... 12 tomów wspaniałych książek o przygodach pana Tomasza. Ci co znają , wiedzą o czym mówię , ci co nie znają , powinni przeczytać. W tejże galeri prezentuję moją wizję , wyobrażenie , czy jak tam to inaczej nazwać , wehikułu pana Tomasza z ww książek. Cały projekt oparty jest na koncepcji przelania myśli na model 3D , mówiąc inaczej , tak widziałem wehikuł czytając książki. Oczywiście wspomnieć należy również o tym , że kilka rzeczy zostało zrobionych wg wskazówek forumowiczów , a niektóre nie , ponieważ gryzły się one z moją koncepcją. Niemniej za udział w relacji wszystkim serdecznie dziekuję. Starałem się zachować charakterystyczne elementy wehikułu , o których autor wspominał w książce , czyli koła - tylne ze szprychami , przednie bez , długie pokraczne czółno , zielonkawo żółte z zaciekami , na szeroko rozstawionych kołach , lampy jak od lokomotywy , przypominające oczy jakiegoś owada , brezentowy namiot na górze , zadarty kuper , wnetrze jak kabina odrzutowca. W 99% moją wizję i wyobrażenie udało się zrealizować. Najważniejsze , dzięki uprzejmości Andrzeja ( AndDi ) na ostatnich fotkach możemy zobaczyć wehikuł w wodzie oraz na biwaku , który jak wiadomo Tomasz uwielbiał. Szczególnie ta ostatnia fotka jest dla mnie rewelacyjna , gdyż można poczuć klimat książek , a nawet tamtych czasów :)) , za to Andrzejowi bardzo serdecznie dziękuję. Zapraszam do oglądania i być może wspominania. "
Komentarze
-
I teraz to Panie ładnie wygląda. Można powiedzieć wersja full wypas, a nie komunistyczna imitacja:-)
-
Hmm, no nie wiem sam, czy bardziej przeszkadzał brak silnika, czy niewłaściwy silnik ? W końcu to najważniejsza część tego auta. Dreszcze po plecach chodziły gdy zaczynał się opis typu: dwanaście cylindrów budziło się do życia... Poza tym, nie mam uwag. Model wykonany elegancko, duży wkład pracy, no i pomysł na model bardzo oryginalny i ciekawy. No i jestem pełen podziwu za duże pokłady cierpliwości przy koncercie życzeń publiczności :-)
-
Hmm, no nie wiem sam, czy bardziej przeszkadzał brak silnika, czy niewłaściwy silnik ? W końcu to najważniejsza część tego auta. Dreszcze po plecach chodziły gdy zaczynał się opis typu: dwanaście cylindrów budziło się do życia... Poza tym, nie mam uwag. Model wykonany elegancko, duży wkład pracy, no i pomysł na model bardzo oryginalny i ciekawy. No i jestem pełen podziwu za duże pokłady cierpliwości przy koncercie życzeń publiczności :-)
-
O! trochę poszperałeś przy modelu a ogląda się jakby zupełnie inne dzieło :) Do poprzedniej wersji nie miałem zastrzeżeń. Brak silnika nie przeszkadzał mi zbytnio. Ale teraz to bajera po całości :)
-
O! trochę poszperałeś przy modelu a ogląda się jakby zupełnie inne dzieło :) Do poprzedniej wersji nie miałem zastrzeżeń. Brak silnika nie przeszkadzał mi zbytnio. Ale teraz to bajera po całości :)
-
No tak , taki opis był , to jest fakt , ale czy on by był charakterystyczny ? :) Zresztą nieważne , istotne , że obaj mówimy o Ance , a nie Iwonie :))
-
No tak , taki opis był , to jest fakt , ale czy on by był charakterystyczny ? :) Zresztą nieważne , istotne , że obaj mówimy o Ance , a nie Iwonie :))
-
Ale go pięknie zrobiłeś. Te ślady po brudnej wodzie :-) - wyszło super.
-
Ale go pięknie zrobiłeś. Te ślady po brudnej wodzie :-) - wyszło super.
-
"Była to wysoka dziewczyna o ciemnych krótko przystrzyżonych włosach. Miała na sobie czarne spodnie i czarny gruby sweter. W nocy jej czarna sylwetka nie rzucała się w oczy" - To opis Anki z Templariuszy, gdy po raz pierwszy spotyka się z Panem Samochodzikiem, było to na skraju wsi Miłkokuk tam gdzie czekali harcerze. :))
-
"Była to wysoka dziewczyna o ciemnych krótko przystrzyżonych włosach. Miała na sobie czarne spodnie i czarny gruby sweter. W nocy jej czarna sylwetka nie rzucała się w oczy" - To opis Anki z Templariuszy, gdy po raz pierwszy spotyka się z Panem Samochodzikiem, było to na skraju wsi Miłkokuk tam gdzie czekali harcerze. :))
-
Anka miała czarny strój ? Chyba , że mówisz o serialu , ale tam była Iwona :)
-
Anka miała czarny strój ? Chyba , że mówisz o serialu , ale tam była Iwona :)
-
To wykonanie wehikułu jest dużo lepsze od poprzedniego. Można wsiąść bez problemów, sprawdzić olej w silniku, załadować bagaże do kufra. Dzięki drugiemu podejściu autko weszło na wyższy poziom i myślę, że teraz jest to Twoja wizja, ale też i mnie ona pasuje, też podobnie bym go sobie wyobrażał. I pewnie wiele osób co czytało książki zgodzi się ze mną, że to bardzo dobra wizja tego samochodu. Pragnę poinformować, że przy namiocie siedzi Anka z Templariuszy w swoim czarnym charakterystycznym stroju :)
-
To wykonanie wehikułu jest dużo lepsze od poprzedniego. Można wsiąść bez problemów, sprawdzić olej w silniku, załadować bagaże do kufra. Dzięki drugiemu podejściu autko weszło na wyższy poziom i myślę, że teraz jest to Twoja wizja, ale też i mnie ona pasuje, też podobnie bym go sobie wyobrażał. I pewnie wiele osób co czytało książki zgodzi się ze mną, że to bardzo dobra wizja tego samochodu. Pragnę poinformować, że przy namiocie siedzi Anka z Templariuszy w swoim czarnym charakterystycznym stroju :)
-
Oglądałem "Pana Samochodzika i Templariuszy" w telewizji, pamiętam jak czekałem na kolejny odcinek. Sporo było wtedy podobnych seriali dla młodzieży. Komuna tłamsiła młode serca i umysły "Wakacjami z duchami", "Podróżą za jeden uśmiech", "Do przerwy 1:0" i akcjami typu "Niewidzialna Ręka". Gratuluję pomysłu na powrót do przeszłości i inwencji na odtworzenie tego wehikułu. Już pierwsza wersja była interesująca a to co Pan teraz pokazał, to już Panie pełen wypas!!! Dzięki za pretekst do powrotu wspomnieniami do lat najpiękniejszych.
-
Oglądałem "Pana Samochodzika i Templariuszy" w telewizji, pamiętam jak czekałem na kolejny odcinek. Sporo było wtedy podobnych seriali dla młodzieży. Komuna tłamsiła młode serca i umysły "Wakacjami z duchami", "Podróżą za jeden uśmiech", "Do przerwy 1:0" i akcjami typu "Niewidzialna Ręka". Gratuluję pomysłu na powrót do przeszłości i inwencji na odtworzenie tego wehikułu. Już pierwsza wersja była interesująca a to co Pan teraz pokazał, to już Panie pełen wypas!!! Dzięki za pretekst do powrotu wspomnieniami do lat najpiękniejszych.
I teraz to Panie ładnie wygląda. Można powiedzieć wersja full wypas, a nie komunistyczna imitacja:-)