HMS Sheffield
- 2020-10-15
- jareczek

- Okręty, statki, żaglowce

Komentarze
-
Bardzo ładny ,,,,Powodzenia
-
Bardzo ładny ,,,,Powodzenia
-
Bardzo ładnie wykonany okręt, czyściutko i dokładnie.
-
Bardzo ładnie wykonany okręt, czyściutko i dokładnie.
-
Gdybyś pomalował też łańcuchy, a nie tylko same, przygotowane do rzucenia kotwice, oraz trochę staranniej dobrał odcień szarej farby do zabarwienia masztów i luf, to Twój model byłby zarąbisty PLUS. A tak …to jest tylko zarąbisty :):)
-
Gdybyś pomalował też łańcuchy, a nie tylko same, przygotowane do rzucenia kotwice, oraz trochę staranniej dobrał odcień szarej farby do zabarwienia masztów i luf, to Twój model byłby zarąbisty PLUS. A tak …to jest tylko zarąbisty :):)
-
Piękny okręt. Zgadzam się z Zygfrydem, gdy się patrzy na takie statki to ma się ochotę samemu też jakiś skleić.
-
Piękny okręt. Zgadzam się z Zygfrydem, gdy się patrzy na takie statki to ma się ochotę samemu też jakiś skleić.
-
Ilu komentujących, tyle podziwiających i ja się do nich zaliczam. Nie dodam nic nowego, bo już koledzy popisali, więc mogę tylko z szacunkiem się ukłonić.
-
Ilu komentujących, tyle podziwiających i ja się do nich zaliczam. Nie dodam nic nowego, bo już koledzy popisali, więc mogę tylko z szacunkiem się ukłonić.
-
Fiu,fiu... :) Podstawka z tym Kaczorem Donaldem trochę psuje odbiór. Ale to pikuś,można zmienić. Sam statek robi na mnie wrażenie. Czasami się zastanawiam czy samemu nie spróbować jakiegoś prostego nieśmiale skleić dla odskoczni :)
-
Fiu,fiu... :) Podstawka z tym Kaczorem Donaldem trochę psuje odbiór. Ale to pikuś,można zmienić. Sam statek robi na mnie wrażenie. Czasami się zastanawiam czy samemu nie spróbować jakiegoś prostego nieśmiale skleić dla odskoczni :)
-
Kilka drobnych minusów i masa plusów. Świetnie się go ogląda. Fajnie zbudowany. Masa detali. Rurologia i drutologia rewelacja. Szkoda tylko że nie dopieszczsz modeli. Te podstawki tło zdjęć takie diabeł tkwi w szczegółach. Klikam zasłużone MT.
-
Kilka drobnych minusów i masa plusów. Świetnie się go ogląda. Fajnie zbudowany. Masa detali. Rurologia i drutologia rewelacja. Szkoda tylko że nie dopieszczsz modeli. Te podstawki tło zdjęć takie diabeł tkwi w szczegółach. Klikam zasłużone MT.
-
Okręty budujesz równie szybko, jak samoloty. Przyłączam się do zachwytów kolegów nad zabudową śródokręcia. Bajka! Znakomicie też Ci wyszła cała część osprzętu napowietrznego tzn. maszty, anteny i naciągi. Całość prezentacji mocno psuje podstawka, którą już wcześniej pokazałeś z "Oklahomą". To bardzo pracochłonny model ale mogłeś poświęcić mu jeszcze trochę czasu na podstawkę na jaką zasługuje. I tak już wiem, że jesteś tu najszybszy.
-
Okręty budujesz równie szybko, jak samoloty. Przyłączam się do zachwytów kolegów nad zabudową śródokręcia. Bajka! Znakomicie też Ci wyszła cała część osprzętu napowietrznego tzn. maszty, anteny i naciągi. Całość prezentacji mocno psuje podstawka, którą już wcześniej pokazałeś z "Oklahomą". To bardzo pracochłonny model ale mogłeś poświęcić mu jeszcze trochę czasu na podstawkę na jaką zasługuje. I tak już wiem, że jesteś tu najszybszy.
-
Fabryka modeli kartonowych i jej kolejny produkt :-). Krążownik jak się patrzy. Dokładnie sklejony, dużo fajnych detali jak np. żurawie, relingi. Różnica odcieni zieleni, więc wydawca mógł by się lepiej postarać. Nie jestem specem od malowania okrętowego i faktycznie tutaj kolorystyka smutna, ale pamiętam z MM King George V. Gapiłem się w arkusze jak zaczarowany. Czerwone dno robiło robotę i do tego żółty jak poranna jajecznica pokład. To może nie kwestia brytyjskiego malowania a raczej konkretnej jednostki. Ale może się mylę.
-
Fabryka modeli kartonowych i jej kolejny produkt :-). Krążownik jak się patrzy. Dokładnie sklejony, dużo fajnych detali jak np. żurawie, relingi. Różnica odcieni zieleni, więc wydawca mógł by się lepiej postarać. Nie jestem specem od malowania okrętowego i faktycznie tutaj kolorystyka smutna, ale pamiętam z MM King George V. Gapiłem się w arkusze jak zaczarowany. Czerwone dno robiło robotę i do tego żółty jak poranna jajecznica pokład. To może nie kwestia brytyjskiego malowania a raczej konkretnej jednostki. Ale może się mylę.
-
Pamiętam ten model z czasów, kiedy był nowością na rynku :-) zakupiłem go wtedy razem z Zisem5 z Mkf oraz Stugiem |V z Modelika. Na tamte lata był to hicior. W Twoim wykonaniu robi wrażenie nawet dziś. Bardzo podoba mi się wykonanie całej drobnicy na pokładzie, sam kadłub też elegancki. Jedyne, co mnie razi, to kolorystyka, jakaś taka smutna jest. Ale tego nie zmienimy, Brytyjczycy nie mieli finezji i polotu w ubarwianiu swoich okrętów :-P Ogólnie bardzo mi się podoba i będzie MT, w końcu to okręt, to, co Tygrysy lubią najbardziej
-
Pamiętam ten model z czasów, kiedy był nowością na rynku :-) zakupiłem go wtedy razem z Zisem5 z Mkf oraz Stugiem |V z Modelika. Na tamte lata był to hicior. W Twoim wykonaniu robi wrażenie nawet dziś. Bardzo podoba mi się wykonanie całej drobnicy na pokładzie, sam kadłub też elegancki. Jedyne, co mnie razi, to kolorystyka, jakaś taka smutna jest. Ale tego nie zmienimy, Brytyjczycy nie mieli finezji i polotu w ubarwianiu swoich okrętów :-P Ogólnie bardzo mi się podoba i będzie MT, w końcu to okręt, to, co Tygrysy lubią najbardziej
-
Podoba mi się wykonanie, sam okręt też wygląda bardziej atrakcyjnie niż np. Arizona ;). Jak napisał Wojok tempo klejenia godne. Mam pytanie czy wydruk wycinanki do offset był??
-
Podoba mi się wykonanie, sam okręt też wygląda bardziej atrakcyjnie niż np. Arizona ;). Jak napisał Wojok tempo klejenia godne. Mam pytanie czy wydruk wycinanki do offset był??
-
Kurna, trzaskasz te modele ja Chaplin w fabryce. Też masz takie drgawki jak od stołu odchodzisz ? :-) Podoba mi się część podwodna - ładnie spasowane poszczególne elementy. Kolory pominę. Natomiast nie podoba mi się retusz - popaprałeś go trochę niedbale farbą. W tym całym pędzie nie zwróciłeś uwagi na to, że środkowe lufy artylerii głównej powinny być lekko cofnięte w stosunku do bocznych. To taka charakterystyczna rzcz w tym okręcie. Poza tym, jak dla mnie, to spoko model - podoba mi się :-)
-
Kurna, trzaskasz te modele ja Chaplin w fabryce. Też masz takie drgawki jak od stołu odchodzisz ? :-) Podoba mi się część podwodna - ładnie spasowane poszczególne elementy. Kolory pominę. Natomiast nie podoba mi się retusz - popaprałeś go trochę niedbale farbą. W tym całym pędzie nie zwróciłeś uwagi na to, że środkowe lufy artylerii głównej powinny być lekko cofnięte w stosunku do bocznych. To taka charakterystyczna rzcz w tym okręcie. Poza tym, jak dla mnie, to spoko model - podoba mi się :-)