Bardzo ładnie wykonany model i ładne zdjęcia w plenerze.

Jak zwykle u Ciebie rewelacyjna prezentacja. Bardzo mi się podoba ten kolejny u Ciebie Mustang. Nie znam się na samolotach i czepiał się nie będę. Dodam, masz oszałamiające tempo budowy modeli. A budujesz piękne maszyny.

Na początku zwijałem rurki, ale nie wyszły więc zastosowałem izolację:)

Jak zawsze u Ciebie: samolot cieszy oko widza. Z czego wykonałeś wydechy? Zwijałeś z papieru, czy jakaś izolacja? A może jeszcze inny patent? Gratuluję i pozdrawiam

Zmiana kolorów dobrze mu zrobiła. Szkoda, że nie udało się dopasować pasków na skrzydłach i klapach. Model bardzo ładny.

Jest bardzo ładny,,,przyczepię się do kół według mnie sa za szerokie,,,nie zmieszcza się w skrzydła /gdy się zechce je schować/,,Ale ogólnie jest OK./mam ich kilka ale w różnych malowaniach/ Podoba mi się,,,łaczę pozdrowienia.

Generalnie jest OK wg mnie, szacun przede wszystkim za wkład własny. Kilka drobnych uwag można by jednak znaleźć i nie chodzi o czepialstwo, ale żeby w następnym modelu zwrócić na t uwagę: nie zgrywają się kolory na osłonie silnika, nierówno przyklejone klapy podwozia, retusz o którym wspomnieli Koledzy no i mnie się nie podoba montowanie elementów z innej skali (i z plastiku w modelu kartonowym). Ale to drobiazgi. Ogólny odbiór modelu jest bardzo dobry.

Grześku, my to mamy dużo tych samych modeli. Chyba, cos w tym jest, a najprędzej sentyment do takich opracowań. Mam tego Mustanga. Ładnie go podrasowałeś i super wygląda. A Mustangów, jak wiesz i to darmowych w różnych malowaniach jest pod dostatkiem, i mam tego trochę. U Ciebie to pewnie już 4, albo 5-ta wersja. To tak piękna sylwetka, że można go kleić i nigdy się nie znudzi. Pozdrawiam!

Bardzo fajny Mustang wyszedł ,też choruje na Mustanga! Nie chcesz się podzielić...!? W jakim programie przerabiałes kolory? Czy może malowałes ?Gratulacje fajnieego modelu

Zapomniałem dopisać, że koła zrobiłem inaczej niż było w wycinance. Skleiłem je z krążków tektury, a nie z pasków kartonu. Koła są gładkie,chociaż widać łączenia krążków ale pobrudziłem je szarą i brązową suchą pastelą co miało to przypominać ślady brudu i błota :). Nie wiem co jest z tą golenią, ale jest wklejona na super glue i musi tak pozostać.

Bardzo solidnie sklejony dziki koń. Podoba mi się też prezentacja. Jest czym się cieszyć. Samolot może się podobać również z uwagi na ciekawe normandzkie malowanie. Kiedyś Mustanga sklejałem z GPM wydanego na kredzie i w stalowych barwach. Rzecz jasna do Twojego się nie umywa. Gratulacje.

Jeden z częściej klejonych samolotów, w Twoim wykonaniu niewątpliwie jest inny od pozostałych. Cenię modelarzy, którzy swojej pracy nadają swoich cech. Bardzo ładnie wyszły Ci ślady eksploatacji maszyny. Plenerek, to już Twoja wizytówka, byłbym rozczarowany gdyby go nie było. Mogłeś tylko trochę bardziej przyłożyć się do kół. Opony wyglądają trochę chropawo. Chyba, że to celowy efekt zajechania frontowego, wtedy sorry. No i popraw lewą goleń, lekko się skręciła.

Nie jestem samolociarzem, ale model mi się podoba. Może trochę ciemniejszy retusz bym zrobił przy owiewce, bo chyba do retuszu wziąłeś drugi kolor na dziobie licząc od kołpaka. Podobają mi się te Twoje zdjęcia nad "kałużą", a w tym jesiennym kolorze wygląda szczególnie fajnie.