Ireneusz - dziękuję za dobre oraz cieszę się, że znalazłeś inspirację dla wykonania modelu córce. Zajrzyj jeszcze tutaj: http://kartonowki.pl/forum/temat/4225,r-star-c200-naczepa-do-przewozu-samochodow-osobowych-kartonowy-express Co prawda piszę tam o sporych mankamentach jakie pojawiły się przy budowie tego wielkoluda, ale może córa również przerzuci się na "Cywile" :)

Witam. Nie wiem dlaczego, ale moja 10-cio letnia córka cały czas prosi mnie żebym jej zbudował Stara LE-12180 od Modelika. Sama też chce skleić prosty model i dzięki Tobie mam świetny przykład modelu który jak żaden inny nadaje się dla początkujących modelarzy. Jeśli chodzi o sam model, to naprawdę fajna propozycja. Jakby się uprzeć, to spokojnie można pokusić się o zrobienie wersji odkrytej z minimalistycznym wnętrzem. Co do radiowozu, to pomimo że prosty w budowie, to wykonany przez Twoją córkę czyściej i dokładniej niż niejeden model na forum. Pozdrawiam

Taka mała podpowiedź. Koła faktycznie są takie nijakie. Moja propozycja to jak już tak kleiłeś, trzeba było wyciąć środek i wkleic tam opaskę oraz resztę we wgłębieniu. Było by bardziej naturalnie, a pracy niewiele więcej i efekt zupełnie inny...Ten kolejny aż się prosi o takie potraktowanie. Wiadomo, klei córka, więc nie można stawiać poprzeczki zbyt wysoko, ale mozesz jej pokazać jak można poprawić model niewielkim nakładem sił. Te koła po prostu odstają od reszty...

Brawo i jeszcze raz brawo!

Nic tylko pozazdrościć takiego Taty. Brawo za pracę u podstaw ;-)).

Bardzo fajnie tak spędzać czas z córką robiąc to co się lubi. Powodzenia przy kolejnych modelach.

Fajnie się bawicie. Dziewczyny górą!!!!!!

Bardziej podoba mi się Opel Zosi niż Twój TARPAN. Byś się wstydził. Hahahahahahaah BRAWA. Jak założysz modelarnię licz na moje wsparcie. I przyjmij słowa uznania i szacunku.

Trzymam kciuki Karolu z twoją Zosię. Niech się dalej rozwija w tym kierunku. Mój syn już mnie przerósł. Projektuje prawdziwe domy, a ja tylko kleję takie z papieru :-)

Mój syn ma dopiero 4 lata i już ci zazdroszę :)

Jesteś dla mnie WIELKI!!! Zrobiłeś świetną rzecz, tak świetna, że aż Ci zazdroszczę tego co zrobiłeś. Ogromne brawa dla Ciebie!!! Niech nam żyje KAROL WIELKI!!! :)

Dziękuję za uznanie i też przyznam, że bryła wcale do prosych nie należy. Dajemy radę i jak jest możliwość to staram się przynajmniej jedno popołudnie w weekend spędzić z córką na sklejaniu modeli. To skoro już taka konwersacja przy tej galerii powstała, to śmiem nieśmiało ( a jakże :D ) pochwalić się małym lokalnym osiągnieciem. Mianowicie w połowie Października udało mi się zorganizować zajęcia modelarskie w klasie córki. Po wcześniejszym uzgodnieniu wszystkiego z Panią nauczycielką miałem do dyspozycji 90 min zajęć lekcyjnych. Przygotowałem prezentację, przyniosłem modele ( złożone jak również wycinanki ), pare pucharów, medali ( tu w sumie zdobycze Zośki ). Pokazałem dzieciakom co i jak, opowiedziałem troche o modelarstwie, ale co najważniejsze razem z całą grupą udało mi się złożyć model :D może na początek jednak trochę za trudny, ale sam fakt, że żadne z dzieci nie zniechęciło się od samego początku już było dla mnie małym sukcesem. Oczywiście te 90 min. na start było za mało i skończyło się na tym, że ze szkoły wychodziłem po minutach 180....., ale największym sukcesem był dla mnie fakt, że jak przyszedłem po córkę tydzień później to pierwsze pytanie jakie usłyszałem od dzieciaków z klasy to: "A kiedy Pan znowu do nas przyjdzie i coś posklejamy razem ....?" Ależ mi się gęba cieszyła.

Z mojej strony szczere uznanie za tego Opla, bo bryła wcale niełatwa. I dodam jeszcze, że serce rośnie i gęba mi się uśmiecha jak widzę tak bawiące się dzieciaki :))

AndDi czy wyższą półkę to jeszcze nie wiem, jako, że proste bryły niby ma opanowane staram sie jej trochę utrudnić zadania dając coraz to bardziej złożone wycinanki. Choicaż wychodzi to z różnym skutkiem. Tu może jeszcze jedna uwaga co do samej wycinanki. Przydałoby się żeby zeszyty były drukowane na trochę twardszym/grubszym papierze. Ten jest dość wiotki i w czasie wycinania siatka potrafi się nieźle poładować jeszcze przed sklejeniem . Udało mi się znaleźć zdjęcia Vivaro wiec załącze je tutaj oraz jedno zdjęcie jak dwie dziewczyny walczyły z łazikami i na jakim etapie wycinanie się skończyło...

W wieku 8 lat, to ja z Misia modele sklejałem, a tu Zocha już wyższą półkę łapie :)

Całkiem zgrabnie to wygląda. Jako oferta dla dzieci a też myślę, trochę starszych próbujących modelarstwa znakomita rzecz. Brawo dla autora!! Zaczynałem kleić w wieku 12 lat i od razu musiałem mierzyć się z Małym Modelarzem. Moi ówcześni koledzy również. Wielu z nich na tym sicie odpadło bo nie ma dla młodego człowieka gorszej rzeczy jak smak porażki. Pierwszy model musi się dać skleić!! Potem już wszystko leci do przodu. Answer ma też w ofercie dla dzieci duże modele składane z tektury.

Zośka ma 8 lat. Ma już w swoim dorobku kilka/kilkanaście modeli z róznym efektem. Inaczej idzie jej sklejanie jak robimy to razem, a zupełnie inaczej jak robi to sama albo z rówieśnikami. Jak pisałem wcześniej później postaram się wrzucić Opla Vivaro, którego zrobiła od początku do końca sama.

Jako start dla dzieciaków, to super fajna rzecz. Ładna grafika, a jak dziecko coś takiego sklei, to z pewnością ma więcej frajdy niż gdyby dostał gotowca. Teraz Zocha poległa, ale za "chwilę" go z pewnością sklei. A ile Zocha ma lat?

Brak felg razi nawet w tak prostym modelu. Trzeba było coś tam wydrukować i przykleić na wierzchu. Właściwie, to jeszcze to możesz zrobić.