British Aerospace Sea Harrier FRS. Mk 1
- 2022-06-01
- dw.wrzesinski

- Samoloty, śmigłowce, szybowce, rakiety
- Waloryzacja
Ojj, dziś popsioczę. Witajcie, po dłuższej przerwie wracam do was by przedstawić wam Sea Harrier'a w moim pseudowykonaniu. Model kreślony ręcznie, druk offsetowy. Arkusze dwukrotnie kaponowane z obu stron. Wycinanka zawiera: 4 arkusze z elementami, 1 arkusz z rysunkami montażowymi, 1,5 arkusza elementów szkieletu i jeden arkusz z obszernym tłem historycznym dla tego odrzutowca. Ilość godzin pracy: 98 Ilość elementów szkieletu: 89, Ilość elementów: 351, Ilość szablonów do wykonania z drutu: 10, Numeracja: 1-50 (a,b,c...) Uwaga na wstępie! Jeśli na zdjęciach kółeczka nie sięgają podłoża to nie wina modelu. Foty cykałem na kanapie i podłoże jest dość nierówne. Do modelu dodałem właściwie niewiele: wszelkie czarne pola na poszyciu wyciąłem i zastąpiłem je delikatną siateczką z filtrów od wody; wszystkie żółte elementy zastąpiłem folią malowaną na zdecydowanie mocniejszą żółć (kolor wycinankowy nie spodobał mi się); przezierny reflektor światła przeznaczonego do lądowania przy przednim podwoziu; światła pozycyjne na końcówkach skrzydeł to również barwiona folia farbą transparentną; obramowania zegarów wraz z ich "przeszkleniem"; kilka gałek, przycisków oraz klamry na pasach w fotelu; oprzewodowanie przeszklenia kabiny imitujące przewód detonujący w przypadku użycia przycisku katapulty; oddzielne powierzchnie sterowania (ODRADZAM!); otwory dla kamer na krawędziach natarcia skrzydeł; otwory w osłonach turbiny (nie wiem jak to się nazywa). Krótki opis: Do tego modelu podszedłem dwa razy i tutaj od razu podziękowania za błyskawicznie zrealizowaną umowę kupna-sprzedaży z użytkownikiem czarnego forum o ksywie skalpel. Pierwsze podejście zakończyło się przy wykonaniu kadłuba. Jednak popełniłem bardzo duży błąd, ponieważ paski łączące poszycie robiłem z bloku rysunkowego, który był za cienki. Powodowało to, że np. poszczególne elementy można było montować ze sobą "na zakładkę" wyglądało to wręcz paskudnie. Pierwsze wykonanie jeszcze mam, ale z przyjemnością oddam go mojej rocznej córci do pierwszych prób modelarskich. Opisane przeze mnie w recenzji modelu błędu spowodowały lawinę pomyłek popełnionych przeze mnie: szczeliny, szpary, białe pola wymagające zamalowania, lekko krzywy ogon, (co widać przy stateczniku pionowym), końcówki natarcia skrzydeł, przednia goleń wydaje mi się zbyt luźna, przez co koło czasem ucieka na bok, tylna goleń z podwoziem nie pracuje, choć jest ruchoma. Minimalne przesunięcie przy klejeniu dolnego i górnego płata powodują powstanie bardzo nierównych powierzchni sterowych. Patrząc od przodu górna część skrzydła może być bardziej odstająca niż dolna - skrzydło musiałem rozklejać i sklejać ponownie. Przy zbiornikach paliwa nie bawiłem się już w paski łączące. Wycinanka oferuje tylko po 2 krążki do walców przy tej grupie części, pozostałe wymiary krążków zrobiłem sam i posiadają one promień: po 7mm dla średnich i 4,5mm dla najmniejszego krążka. Podane wymiary dotyczą łączeń zarówno z przodu jak i z tyłu zbiornika. Model jest kur**sko trudny. Posiada on wiele różnych kształtów kadłuba, które z łagodnych i obłych robią się nagle przy ogonie ostre i kanciaste. Trudność tego projektu polega główne na tym, że rysunki w ogóle nie pomagają a opis jest znikomy. Praktycznie każdy element w tym modelu należy ukształtować, dociąć, wyciąć, naciąć czy odciąć inaczej niż jest w instrukcji. Do podwozia zamiast sprężynek użyłem ciętej na małe kawałeczki gąbki i polecam to rozwiązanie. Co można powiedzieć finalnie na temat mojego wykonania? Nic. Na pewno nic dobrego. Nie wierzcie proszę w zdjęcia, one, co prawda nie były retuszowane, ale z bliska nic dobrego tutaj nie znajdziecie. Przykro mi, że 90% opisu to wytykanie błędów, ale i tak musiałem go mieć! Czy nie za szybko? Dziękuję.
Komentarze
-
Istotnie, działa :) choć tylne główne to tak bardziej ręcznie niż automatycznie :)
-
Podoba mi się świetnie wykonany I pewnie zawieszenie działa.
-
Podoba mi się świetnie wykonany I pewnie zawieszenie działa.
-
Całkiem fajne wykonanie. Podoba mi sie, i nie masz co narzekać. U mnie jeszcze stoi sklejony od Halińskiego. Tam nie miałem kłopotów, ale widać juz po nim upływ czasu...
-
Całkiem fajne wykonanie. Podoba mi sie, i nie masz co narzekać. U mnie jeszcze stoi sklejony od Halińskiego. Tam nie miałem kłopotów, ale widać juz po nim upływ czasu...
-
Model pomimo opisanych problemów całkiem ładnie wykonany i może się podobać.
-
Model pomimo opisanych problemów całkiem ładnie wykonany i może się podobać.
-
Fajnie wykonany harrier, miałem kiedyś takiego sklejonego , że 20 parę lat temu... Jak dla mnie jeden z ładniejszych samolotów,gratuluję modelu
-
Fajnie wykonany harrier, miałem kiedyś takiego sklejonego , że 20 parę lat temu... Jak dla mnie jeden z ładniejszych samolotów,gratuluję modelu
-
Mamy w tym tygodniu wysyp pięknych modeli. Aż miło popatrzeć . Pięknie sklejony Harier. Gratuluję.
-
Mamy w tym tygodniu wysyp pięknych modeli. Aż miło popatrzeć . Pięknie sklejony Harier. Gratuluję.
-
Malowany wzorek rozlał mi się na owiewce i zaschnięta farbę skrobałem igła. Wracając jeszcze do wypowiedzi frozenKAI i kwestii wlotów powietrza. W tym modelu wszelkie obłości kształtowałem na przygotowanym wcześniej drucie 1.5mm. kształt drutu odpowiadał kształtowi danego elementu.
-
Malowany wzorek rozlał mi się na owiewce i zaschnięta farbę skrobałem igła. Wracając jeszcze do wypowiedzi frozenKAI i kwestii wlotów powietrza. W tym modelu wszelkie obłości kształtowałem na przygotowanym wcześniej drucie 1.5mm. kształt drutu odpowiadał kształtowi danego elementu.
-
Harrier to faktycznie trudny temat. Mimo, że jednosilnikowy to może się równać skalą trudności z "dwururkami". Widać gdzie niegdzie małe niedociągnięcia, ale ogólnie to dobre wykonanie. Malowany wzorek na owiewce wymagał pewnej ręki.
-
Harrier to faktycznie trudny temat. Mimo, że jednosilnikowy to może się równać skalą trudności z "dwururkami". Widać gdzie niegdzie małe niedociągnięcia, ale ogólnie to dobre wykonanie. Malowany wzorek na owiewce wymagał pewnej ręki.
-
No, jeszcze tylko włosiennicę nałóż i tarką do ziemniaków po d...użym palcu przejedź! Jak Ty możesz pracować przy takim "hurra, nic mi nie wychodzi!!!!" ??? Zdecydowanie nie jest aż tak źle. Powiedziałbym nawet, że tymy chowanymy kołami, to Ty mnie zaimponowałeś!!!
-
No, jeszcze tylko włosiennicę nałóż i tarką do ziemniaków po d...użym palcu przejedź! Jak Ty możesz pracować przy takim "hurra, nic mi nie wychodzi!!!!" ??? Zdecydowanie nie jest aż tak źle. Powiedziałbym nawet, że tymy chowanymy kołami, to Ty mnie zaimponowałeś!!!
-
Jakdla mnie model jest sklejony świetnie. Staeiam pierwsze kroki w modelarstwie lotniczum juz 2 modele w kosxu. Trzeci na to zasluguje alejeszcze walczę. Wdzystko co popełnię nieumyeasie to tego hariera. Brswo swietna robota.
-
Jakdla mnie model jest sklejony świetnie. Staeiam pierwsze kroki w modelarstwie lotniczum juz 2 modele w kosxu. Trzeci na to zasluguje alejeszcze walczę. Wdzystko co popełnię nieumyeasie to tego hariera. Brswo swietna robota.
-
No super myśliwiec ładnie sklejony , choć w zbliżeniu brakóje tz, dopieszczenia modelu .Ogólnie mi się podoba.Pozdrawiam...
-
No super myśliwiec ładnie sklejony , choć w zbliżeniu brakóje tz, dopieszczenia modelu .Ogólnie mi się podoba.Pozdrawiam...
-
Dziękuję bardzo za wasze dobre słowo. Może faktycznie to tak źle nie wygląda jak mnie się wydaje. Do swoich wykonań zawsze krytycznie podchodziłem. Co do owiewek i właściwie czegokolwiek w moich pracach - nie korzystam, nie korzystałem i nie chce korzystać z gotowców. Formiarkę zakupiłem od Marcina Michalskiego właściciela fanpega "Papieroplastyka". Formiarkę naprawdę mocno polecam.
-
Dziękuję bardzo za wasze dobre słowo. Może faktycznie to tak źle nie wygląda jak mnie się wydaje. Do swoich wykonań zawsze krytycznie podchodziłem. Co do owiewek i właściwie czegokolwiek w moich pracach - nie korzystam, nie korzystałem i nie chce korzystać z gotowców. Formiarkę zakupiłem od Marcina Michalskiego właściciela fanpega "Papieroplastyka". Formiarkę naprawdę mocno polecam.
-
Zgadzam się z przedmówcami, że ogólne wrażenie jest OK. Na zbliżeniach widać w paru miejscach ciężką walkę z kartonem i projektem co pewnie jest wynikiem pracy ze starym opracowaniem. Trudny model, ale wyszedłeś obronną ręką. Gratulacje !
-
Zgadzam się z przedmówcami, że ogólne wrażenie jest OK. Na zbliżeniach widać w paru miejscach ciężką walkę z kartonem i projektem co pewnie jest wynikiem pracy ze starym opracowaniem. Trudny model, ale wyszedłeś obronną ręką. Gratulacje !
-
Ogólne wrażenie - kapitalny. Mankamenty Twojego wykonania są. Sam opisałeś. Nie robi ich ten, kto nic nie robi. Mankamenty projektu? ....znam ten ból, kiedy model się podoba, więcej - orginał się podoba, a wycinanka nie pomaga. Na pewno urozmaici Twoją kolekcję.
-
Ogólne wrażenie - kapitalny. Mankamenty Twojego wykonania są. Sam opisałeś. Nie robi ich ten, kto nic nie robi. Mankamenty projektu? ....znam ten ból, kiedy model się podoba, więcej - orginał się podoba, a wycinanka nie pomaga. Na pewno urozmaici Twoją kolekcję.
-
Jak na tak trudną maszynę, to model wyszedł dobrze. Gratulacje.
-
Jak na tak trudną maszynę, to model wyszedł dobrze. Gratulacje.
-
Model mi się podoba. Raz, że jestem fanem odrzutów, a dwa model Harriera ogólnie uchodzi za niebyt łatwy. Wg mnie poradziłes sobie bardzo dobrze. Widać nakład pracy. Oczywiście wiem, że sam zadowolony z efektu nie jesteś (też tak mam) ale jako oglądacz mogę powiedzieć, że wygląda bardzo dobrze. Jedno co mnie nie do końca przekonuje to łączenie skrzydeł z kadłubem. Ale na przykład krawędzie wlotów powietrza zaoblone elegancko! Wiadomo, że mogło być lepiej ale jak na mój gust wstydu nie ma. :) Pozdrawiam PS. widzę że też sam tłoczysz owiewki :)
-
Model mi się podoba. Raz, że jestem fanem odrzutów, a dwa model Harriera ogólnie uchodzi za niebyt łatwy. Wg mnie poradziłes sobie bardzo dobrze. Widać nakład pracy. Oczywiście wiem, że sam zadowolony z efektu nie jesteś (też tak mam) ale jako oglądacz mogę powiedzieć, że wygląda bardzo dobrze. Jedno co mnie nie do końca przekonuje to łączenie skrzydeł z kadłubem. Ale na przykład krawędzie wlotów powietrza zaoblone elegancko! Wiadomo, że mogło być lepiej ale jak na mój gust wstydu nie ma. :) Pozdrawiam PS. widzę że też sam tłoczysz owiewki :)
Istotnie, działa :) choć tylne główne to tak bardziej ręcznie niż automatycznie :)