Koła będą zrobione bo faktycznie kicha wyszła i nie mówię tu o ciśnieniu w oponach.

Przeoczyłem za pierwszym razem, przy komentowaniu, że opony są oznaczone Stomilem-Olsztyn, który powstał na przełomie lat 60/70 ubiegłego wieku. Jeżeli chcesz zachować prawdę historyczną, to sugeruję zamalowanie opon ponownie na czarno.

Zbyszku zaznaczę że opony są napompowane Azotem z Ziemskiej atmosfery z nad Antarktydy. I kto by się tym przejmował.

A ja ostatnio skleiłem p 11c i haricana. Twój spit przy nich wygląda bajecznie. A moje nie są takie ostatnie choć wady swoje mają. Mnie się podoba. Muszę tylko dopisać że opona spita jest źle wykonana ma za duży bieżnik. I jak policzyłem dookoła jest 65 kostek a powinno być 64. A jak kostek nie ma to też źle. i napisu na oponie nie ma a jak jest to nie powinno go być. I w ogóle te opony to powinny być brudne od trawy a jak nie od trawy to od błota. A jak były myte to powinny.miec kropelki wody. Ale wody słodkiej bo ta ma bardziej błękitny kolor. I mniej rozmywa błoto ktore powinno być namalowane. I ta kupa psa co została na lotnisku tym kołem rozjechana powinna być widoczna. Uff. No i dla czego tego wszystkiego nie ma w tym modelu. Tak mniej więcej wyglądają opinie i oceny na tym forum.

Wyciągasz prawidłowe wnioski... oby tak dalej

Ma to sens co mówicie, na spacery nie będę z nim chodził. A jeśli bym chciał to wówczas ugięcie by było bez sensu - prawda ! Są trzy prawdy... Dobre argumenty do mnie przemawiają, ugięcie, gablota i jest OK. Rozumiem że ruchome stery, lotki, śmigła to inna bajka ?

Jak najbardziej zgadzam się z Wojokiem w kwestii obrotowych kół. Moim zdaniem nie ma to najmniejszego sensu. Przecież nie będziesz go ciągnął za sobą na sznurku?. To model stacjonarny więc ugięcie opon jak najbardziej OK, ale już obracanie bez sensu. Będzie stał w gablocie lub na półce i po kiego Ci obracające się koła? No, ale to są tylko sugestie. Zrobisz jak będziesz chciał. W takim przypadku lepiej pomyśleć o uchylonych klapach, co doda modelowi autentyczności, bardziej nawet niż ruchome lotki.

Niczym się nie przejmuj -rób swoje,,a będzie OK Pozdrawiam

Hmm, jak chcesz połączyć ugiętą oponę z obracającym się kołem ? I po kiego grzyba robisz je obrotowe ? Żeby Ci z blatu zjechał gdy się Ziemia przekręci i stół się przechyli :-) Prawe skrzydło bajerka - jak w Dreamlinerze :-)

Wnętrze tej kabiny robi wrażenie.

Widziałem fajny patent jak zrobić takie fachowe ugięcie opony z jednoczesnym jej poszerzeniem. Będzie trzeba wdrożyć. Może jest okazja tu to przetestować i opisać na forum jak wyjdzie ? Piasty kół wkleiłem na stałe ale chyba wymyśliłem jak to zrobić bez rozbierania.

Jasne, że ugięcie możesz zrobić. Często jest to miejscowe zeszlifowanie opony, ale tak naprawdę w tym miejscu powinna też być poszerzona opona. Wtedy wygląda to naturalnie.

A no właśnie ! Skoro robię zawsze tak aby koła się kręciły to czy trzeba robić tak zwane ugięcia opon od ciężaru samolotu na postoju ? Jak uważacie ?

AndDi ratuj ha ha ha .... Tak, to model repliki. Ale co z babolami - osłon kół i wlotem powietrza ? Co obiecałem zrobię !

Widzę że tu się nic nie ukryje. Kiedyś się polewało hermolem model i z dachu siuuuuuuuuu. Ten jest pierwszy w kolejce. Kolejna lekcja za mną !

A może to jest samolot po rekonstrukcji i dlatego ma opony Stomil Olsztyn :)

Coś mi też nie pasi z osłonami podwozia. Chyba je odwrotnie przykleiłeś. Teraz chcą rogiem zaryć w gruncie. Oj chyba się szykuje dłuższa naprawa.

Pit Stopu dziś nie będzie bo mam małą kontuzję, ale poprawię koła, znaczy opony. I zamienię fotki w galerii te na których widać STOMIL OLSZTYN.

Piotrek ja też doradzam ich wymianę na bardziej dyskretne i stosowne do tego modelu. Skoro do budowy podszedłeś treningowo, to możesz sobie zafundować trening z nowymi kołami. :-)

Z okazji dnia LOTNICTWA życzę wszystkim Modelarzom WYSOKICH LOTÓW