Przeróbka wymiata, a standard nie chce być gorszy. Jeśli przy takich zdjęciach ciężko się do czegoś przyczepić to gołym okiem tym bardziej. Samolot wątpliwej urody, model wręcz przeciwnie.

Co do ostatnich postów to: - siatka pochodzi z laserowego zestawu od Pawła Mistewicza (pięknie mu to wyszło), aczkolwiek gdyby jej nie było to siatka miedziana za 20 zł z allegro załatwiłaby sprawę - oszklenie jest cięte z plexi. Nie tłoczyłem całości, bo przy mojej strategii jego klejenia było to niemożliwe do wykonania, ale i niepotrzebne. Dzięki za konstruktywne komentarze. Z dodatkowych rzeczy to jestem w trakcie wymiany śmigła (ze względu na mało wyrazistą geometrię) oraz budowy podstawki :)

Cześć, aż musiałem sobie poszukać i poczytać o tych panzerfaustach. I okazuje się, że faktycznie tak robili ale nigdzie nie było statystyk ich skuteczności. Już chyba sam powrót tego samolotu z pola walki był uznawany jako sukces :) . A sam model. Czysty, gładki, równy, ładnie spasowany, super dbałość o drobnicę. Szklarnia to dla mnie top w tym modelu. I podbijam pytanie o siatkę za kabiną, co to jest?

Bardzo ładnie.

Intryguje mnie ta krata za fotelami. Czy została wycięta z wycinanki, czy wykorzystana z "gotowca"? Jeżeli cięta, to proszę o podpowiedź czym wykonałeś takie zadanie.

Gratuluję umiejętności! model prezentuje się wyśmienicie, kabina to majstersztyk. Koła i usterzenie również. Chciałbym tak umieć kleić segmenty... MT ode mnie. Gratki raz jeszcze!

Fiu Fiu panie... 24 dni to ja się czasem zabieram do sklejenia jakiegoś trudnego elementu, a nie do sklejenia całego modelu. Szacunek. Bardzo ładny model, który zaowocuje modelem tygodnia.

Widziałem do tej pory dwa mocowania wyrzutni. Fakt, że to był akt rozpaczy. Rura mogła być przymocowana w skrzyni od środka albo od zewnątrz metalową taśmą (ja się śmieję i nazywam ją złośliwie trytką). Niemniej jednak jeśli coś na wojnie działa to forma schodzi na drugi plan.

Bardzo mi się podoba Twoje wykonanie. Szczególne wrażenie zrobiło na mnie ukształtowanie kartonu na dziobie, mistrzostwo! Gratuluję i jak na razie jest to dla mnie solidny kandydat na MT.

Z całym szacunkiem dla uzbrojenia niemieckiego z IIWŚ. Ale ten patent z panzerfaustami to chyba już w panice wymyślili. Jeżeli mocowanie przypomina oryginał to celność tego wynalazku była chyba żadna - totolotek... Oczywiście moje stwierdzenie nie ujmuje wykonaniu modelu. Wystarczy że się zgodzę z Kolegami !

Całaą kabinę musiałem porozinać na osobne szyby. Każdą przyciętą pleksę okleiłem z wierzchu okleiną z wycinanki od zewnątrz, a od środka szarym brystolem barwionym w masie. Sergmenty poskładałem do kupy bcg i CA. Według mnie z tego jak jest zaprojektowana jest owiewka, trudno wykonać ją poprawnie. Mój sposób jest pracochłonny. Drugi jaki tutaj widzę to tłoczenie, ale ramki i tak trzeba będzie pociąć

Ładny brzydal. MT przyznaję. Pytanie, kabina to Ci siadła bez problemu bo mój na tym etapie już rozpoczął nurkowanie ;) tylko drugi egzemplarz uratował Niemca.

Ładnie i czysto sklejony, gratuluję!

Jaki jest Bucker każdy widzi :D nie jest to samolot o pięknej finezyjnej sylwetce. ale pewnie będzie się pięknie prezentował w kolekcji :) Co do wykonania to pieknie, czysto, równiutko no i doskonałe detale. Gratuluje udanego modelu :D

Super! Podziwiam za czystość i dokładność sklejenia + te detale. Przyznaję bez bicia Bucker Bestmann nigdy mi się nie podobał, ale w takim wykonaniu nie mogę przestać oglądać:)

Jestem pod ogromnym wrażeniem Twojej pracy. Szczególne słowa uznania za detale i przeszklenie kabiny. Jak dla mnie MT.

Bardzo ładnie wykonany model. Podoba się . Gratuluję.