Supermarine ,,Spitfire’’ Mk. V c Trop (2 Fighter Squadron Royal Egiptian Air Force - 1948)
- 2024-04-21
- DarkDevil80
- Samoloty, śmigłowce, szybowce, rakiety
Supermarine ,,Spitfire’’ Mk. Vc Trop. Królewskie Egipskie Siły Powietrzne. Pilot: porucznik Mukhtar Mahmud Sa’id. 2 Dywizjon Myśliwski REAF. Lotnisko Al.-Arish, Synaj, Egipt. Wojna w Palestynie – październik 1948 roku. Model opracowany w skali 1:33 przez Marka Pacyńkiego, zakupiony w formie elektronicznej jakąś dekadę temu. Tyle czasu czekał, aż się za niego wezmę. Wydrukowany oczywiście w skali 1:50 na papierze 160g/m2. Większych problemów z nim nie było, sklejony w standardzie, dodałem od siebie jedynie bomby. W lutym 1945 roku Siły Powietrze Egiptu otrzymały osiem samolotów myśliwskich ,,Spitfire’’ Mk. Vb i dwanaście ,,Spitfire’’ Mk. Vc o numerach ewidencyjnych ER601-620. Maszyny te były odremontowane i większość trafiła do 2 Dywizjonu, cześć jednak posłużyła jako maszyny treningowe. Dwa lata później lotnictwo Egiptu otrzymało jeszcze 41 ,,Spitfire’ów’’ Mk. IX. Te maszyny były już w większości w gorszej kondycji technicznej. Obok tego w Egipcie znajdowała się pewna liczba niesprawnych myśliwców tego typu porzuconych przez Brytyjczyków i niektóre z nich zostały przywrócone do służby. Szacuje się, że Egipcjanie przejęli ogółem około 90 ,,Spitfire’ów’’, z których 62 znajdowały się w stanie używalności. Według danych brytyjskiego attaché w Kairze początkiem 1947 roku w ,,Spitfire’y’’ LF Mk. IX wyposażony był 1 Dywizjon Myśliwsko-Rozpoznawczy, w którym było około sześciu kiepsko przeszkolonych pilotów, podczas gdy 2 Dywizjon Myśliwski tworzony był przez pięciu dobrze przeszkolonych pilotów, do dyspozycji których było 11 ,,Spitfire’ów’’ LF Mk. IX. W samoloty tego typu miał zostać wyposażony także istniejący na razie na papierze 5 Dywizjon. W 6-tym Dywizjonie Myśliwskim znajdowało się natomiast 16 sprawnych i trzy niesprawne ,,Spitfire’’ Mk. V, a kadra tej jednostki legitymowała się najwyższym poziomem wyszkolenia. Według danych brytyjskich ponad rok później, w przededniu wojny w Palestynie, Egipskie Siły Powietrzne miały na stanie 10-12 sprawnych i 10-13 niesprawnych ,,Spitfire’’ IX, oraz osiem sprawnych i cztery niesprawne ,,Spitfire’’V. Według źródeł egipskich dysponowano 20-stoma operacyjnymi ,,Spitfire’’ IX i ośmioma operacyjnymi ,,Spitfire’’ V. W czasie wojny w Palestynie doszło do niewielu walk powietrznych zakończonych zestrzeleniem przeciwnika, a siły powietzne Egiptu, Iraku, i Syrii wypadły w starciu z Izraelem bardzo słabo. Nie udało się stworzyć jednolitego dowództwa i wykorzystać przewagi liczebnej w powietrzu, a w ostatnich tygodniach konfliktu egipskie lotnictwo popadło w głęboki, trudno wytłumaczalny, marazm. Należy jednak dodać, że generalnie piloci egipscy wykazali się zadowalającym poziomem wyszkolenia. W czasie wielu walk zmusili oni weteranów II wojny światowej (mowa o zagranicznych ochotnikach m.in. z Kanady, USA, RPA i Anglii, walczących w szeregach izraelskiego lotnictwa), posiadających w sumie kilkadziesiąt zwycięstw powietrznych na koncie, do maksymalnego wysiłku. Nie było przypadkiem pojawienie się wśród lotników 101 Dywizjonu plotki, że w kabinach egipskich ,,Spitfire’ów’’, Macchi i Fiatów zasiadają weterani Luftwaffe. Trzeba to uznać za duży komplement dla egipskich pilotów. ,,Spitfire’’ Mk. Vc Trop który przedstawia model, wykonał podczas wojny w Palestynie co najmniej siedem misji bojowych i został zestrzelony 21 października 1948 roku w okolicach Ber Szewy kiedy formacja trzech egipskich ,,Spitfire’’ Mk. V i dwóch ,,Spitfire’’ Mk. IX została zaatakowana przez dwa izraelskie ,,Spitfire’’ LF Mk. IX pilotowane przez najemników. Jedno zestrzelenie odnotował Amerykanin Rudolph Augarten, a drugie Kanadyjczyk Jack Doyle, który odnotował również uszkodzenie kilku innych maszyn przeciwnika. W walce w ,,Spitfire’’ Mk. Vc nr ER602 (który przedstawia model) zginął F/O Mukhtar Mahmud Sa’id, a ,,Spitfire’’ Mk. IX nr. 634 wrócił poważnie uszkodzony i został spisany ze stanu.
Komentarze
-
Podziwiam twój zapał do klejenia małych samolotów. Kolejny, ładny model. Ale mam wrażenie jakbyś się do niego przyłożył z mniejszą starannością. Tu i ówdzie pojawiły się jakieś nierówności na łączeniach. Albo karton za gruby. Ale ogólnie prezentuje się bardzo dobrze.
-
Czyli jak zwykle, tradycyjnie. . :-) Gtarki.
-
Czyli jak zwykle, tradycyjnie. . :-) Gtarki.
-
Bardzo ładnie ,,dam dobrą ocenę ,,za rys historyczny" Pozdrawiam
-
Bardzo ładnie ,,dam dobrą ocenę ,,za rys historyczny" Pozdrawiam
-
Jak zwykle samolot z ciekawą historią, pisałem już wcześniej ale uwielbiam taką egzotykę. Jakby była opcja jak w Facebook'u to bym kliknął "Lubię to" :) . Ostatnia grafika to niezły chichot losu. Izraelscy piloci na Aviach będących przecież niemieckimi BF109 walczący z arabskimi pilotami na angielskich Spitach. Jedno mi się tylko rzuciło w oczy w modelu, retusz poszedł w inny odcień i trochę się odznacza.
-
Jak zwykle samolot z ciekawą historią, pisałem już wcześniej ale uwielbiam taką egzotykę. Jakby była opcja jak w Facebook'u to bym kliknął "Lubię to" :) . Ostatnia grafika to niezły chichot losu. Izraelscy piloci na Aviach będących przecież niemieckimi BF109 walczący z arabskimi pilotami na angielskich Spitach. Jedno mi się tylko rzuciło w oczy w modelu, retusz poszedł w inny odcień i trochę się odznacza.
-
Przyznam rację kolegom, skala fajna bo mało miejsca zajmuje cała flota. Sklejanie takich cudeniek jak widać nie jest dla każdego. Trzeba mieć troszkę samozaparcia ! Bardzo ładnie sklejone. Kolorystyka to kwestia gustu.
-
Przyznam rację kolegom, skala fajna bo mało miejsca zajmuje cała flota. Sklejanie takich cudeniek jak widać nie jest dla każdego. Trzeba mieć troszkę samozaparcia ! Bardzo ładnie sklejone. Kolorystyka to kwestia gustu.
-
Ja nie wiem jak Ty dajesz radę budować w takiej skali . I to jeszcze z takim efektem! Kolejny zacny maluch z ciekawą historią i super opisem :-)
-
Ja nie wiem jak Ty dajesz radę budować w takiej skali . I to jeszcze z takim efektem! Kolejny zacny maluch z ciekawą historią i super opisem :-)
-
Jak zwykle u ciebie ciekawy opis i maszyna w unikatowym malowaniu. Jak byś był zainteresowany to mam spitfire w malowaniu Izraelskim i Radzieckim w skali 1/50 i raczej już ich nie skleję.
-
Jak zwykle u ciebie ciekawy opis i maszyna w unikatowym malowaniu. Jak byś był zainteresowany to mam spitfire w malowaniu Izraelskim i Radzieckim w skali 1/50 i raczej już ich nie skleję.
-
Bardzo ładne wykonanie, biorąc pod uwagę skalę modelu. Do tego interesujący zarys historyczny. Na minus kolory kamo, są za bardzo czerwone. Można to było trochę dopracować. Oszklenie kabiny robiłeś sam, czy to część z jakiegoś zestawu w 1:48? Ciekawy model do kolekcji :)
-
Bardzo ładne wykonanie, biorąc pod uwagę skalę modelu. Do tego interesujący zarys historyczny. Na minus kolory kamo, są za bardzo czerwone. Można to było trochę dopracować. Oszklenie kabiny robiłeś sam, czy to część z jakiegoś zestawu w 1:48? Ciekawy model do kolekcji :)
Podziwiam twój zapał do klejenia małych samolotów. Kolejny, ładny model. Ale mam wrażenie jakbyś się do niego przyłożył z mniejszą starannością. Tu i ówdzie pojawiły się jakieś nierówności na łączeniach. Albo karton za gruby. Ale ogólnie prezentuje się bardzo dobrze.