Jelcz 315 "Expedition" 1:87
- 2025-04-06
- FSO

- Pojazdy kołowe
- Waloryzacja
Przedstawiam Wam Jelcza 315 w skali 1:87 z minimodelsów. Model bardzo dobrze zaprojektowany. Wszystko się zgrywało, a drobne niedociągnięcia wyniknęły tylko z mojej winy. Tym razem bez wnętrza, żeby pasował do serii rajdowej, która się przez przypadek stworzyła (na zdjęciu ze Starem i Polonezem). Mniej jest też waloryzacji - tablice rejestracyjne, grill, wał napędowy z drutu oraz podpory kosza na dachu. Model upamiętniający słynny wyczyn z czerwca 1988 r - wyprawę z Chłopów do Mielna. Eskapadę przygotowywano ponad rok. Niestety nie spełniono wszystkich warunków formalnych i nie uzyskano zgody na jazdę plażą. Wobec tego śmiałkowie musieli jechać zwykłymi drogami publicznymi. W trakcie podróży w Mielenku poszło sprzęgło, przez co ekipę wyprzedził Autosan H-9 lokalnego PKSu. Cała wyprawa trwała ponad 6 godzin (z naprawą), nie pobito rekordu rozkładu jazdy PKS Koszalin, jednak wyczyn zapisał się złotymi literami w lokalnej prasie. Oczywiście takie wydarzenie nigdy nie miało miejsca, co nie znaczy że wydarzyć się jeszcze nie może:)
Komentarze
-
Bardzo dziękuję koledzy. Karol dziękuję za miłe słowa. Poprawa warsztatu wynika głównie z podglądania Waszych modeli i Waszych rad. Adam, bo pierwotnie wycinanka była właśnie z Himalaya Expedition.
-
Na pierwszy rzut oka pomyliłem go z Jelczem z Himalaya ekspedition, a tu taki krajowy wyjazd po plaży miał być :-) 1/87 to twój żywioł.
-
Na pierwszy rzut oka pomyliłem go z Jelczem z Himalaya ekspedition, a tu taki krajowy wyjazd po plaży miał być :-) 1/87 to twój żywioł.
-
Jechał Elegandzko Lecz Coś Zawiodło. Takie nazewnictwo na JELCZA stosuje się u mnie w pracy. Te maszyny z kiedyś były bardziej dograne. Dziś... hmm.. jakość wykonania pozostawia wiele do życzenia. Ale widzisz... Ty oddałeś ducha tamtych maszyn. Pieknie! Mi się podoba.
-
Jechał Elegandzko Lecz Coś Zawiodło. Takie nazewnictwo na JELCZA stosuje się u mnie w pracy. Te maszyny z kiedyś były bardziej dograne. Dziś... hmm.. jakość wykonania pozostawia wiele do życzenia. Ale widzisz... Ty oddałeś ducha tamtych maszyn. Pieknie! Mi się podoba.
-
Fajne upamiętnienie ciekawej ekspedycji :)
-
Fajne upamiętnienie ciekawej ekspedycji :)
-
Ja już Ci na fb napisałem. To jak się odnalazłeś w tej skali oraz to jak bardzo się nią bawisz lokując co dla nas najlepsze ( pojazdy, regiony, produkty ) sprawia że jesteś mistrzem w tym co robisz. Każdy kolejny model to bardzo ciekawa historia, nietuzinkowy warsztat i mega wykonanie. I taka sugestia co do kolejnego konkursu na jakim się spotkamy :D jak będziesz wystawiał Jelonka to dokladnie na takiej podstawce jak na ostatnim zdjęciu.
-
Ja już Ci na fb napisałem. To jak się odnalazłeś w tej skali oraz to jak bardzo się nią bawisz lokując co dla nas najlepsze ( pojazdy, regiony, produkty ) sprawia że jesteś mistrzem w tym co robisz. Każdy kolejny model to bardzo ciekawa historia, nietuzinkowy warsztat i mega wykonanie. I taka sugestia co do kolejnego konkursu na jakim się spotkamy :D jak będziesz wystawiał Jelonka to dokladnie na takiej podstawce jak na ostatnim zdjęciu.
-
Je, Je, Je... lcz, i ta skala moja ulubiona :-)))
-
Je, Je, Je... lcz, i ta skala moja ulubiona :-)))
Bardzo dziękuję koledzy. Karol dziękuję za miłe słowa. Poprawa warsztatu wynika głównie z podglądania Waszych modeli i Waszych rad. Adam, bo pierwotnie wycinanka była właśnie z Himalaya Expedition.