Konkurs 20UK - kapitan Pete Mitchel zgłasza się do misji
-
Patrząc na zdjęcie etykiety tego kleju od razu widać, że musi być oparty na jakimś agresywnym rozpuszczalniku (trzymać z dala od źródeł ciepła, gorących powierzchni, źródeł zapłonu...)
Moim zdaniem to co się stało, to efekt Twoich wcześniejszych kombinacji z impregnacją z dodatkiem metalizera. Agresywny rozpuszczalnik z kleju wszedł w reakcję (rozpuścił) to czym nasyciłeś karton i masz taki a nie inny efekt.
-
Patrząc na zdjęcie etykiety tego kleju od razu widać, że musi być oparty na jakimś agresywnym rozpuszczalniku (trzymać z dala od źródeł ciepła, gorących powierzchni, źródeł zapłonu...)
Moim zdaniem to co się stało, to efekt Twoich wcześniejszych kombinacji z impregnacją z dodatkiem metalizera. Agresywny rozpuszczalnik z kleju wszedł w reakcję (rozpuścił) to czym nasyciłeś karton i masz taki a nie inny efekt.
-
Patrząc na zdjęcie etykiety tego kleju od razu widać, że musi być oparty na jakimś agresywnym rozpuszczalniku (trzymać z dala od źródeł ciepła, gorących powierzchni, źródeł zapłonu...)
Moim zdaniem to co się stało, to efekt Twoich wcześniejszych kombinacji z impregnacją z dodatkiem metalizera. Agresywny rozpuszczalnik z kleju wszedł w reakcję (rozpuścił) to czym nasyciłeś karton i masz taki a nie inny efekt.
-
Zastanawia mnie też , że przebarwienie pojawiło się też na druku kartonika którego używałem do podklejenia, to raczej nie wina dodatku do lakieru bo nie przeciągnęłoby chyba tego aż na drugą stronę podklejki. Wszystko wskazuje na klej ale jak go wcześniej stosowałem to nie było problemu. Ciekawe czy może się z czasem zdegradować?
-
Zastanawia mnie też , że przebarwienie pojawiło się też na druku kartonika którego używałem do podklejenia, to raczej nie wina dodatku do lakieru bo nie przeciągnęłoby chyba tego aż na drugą stronę podklejki. Wszystko wskazuje na klej ale jak go wcześniej stosowałem to nie było problemu. Ciekawe czy może się z czasem zdegradować?
Patrząc na zdjęcie etykiety tego kleju od razu widać, że musi być oparty na jakimś agresywnym rozpuszczalniku (trzymać z dala od źródeł ciepła, gorących powierzchni, źródeł zapłonu...)
Moim zdaniem to co się stało, to efekt Twoich wcześniejszych kombinacji z impregnacją z dodatkiem metalizera. Agresywny rozpuszczalnik z kleju wszedł w reakcję (rozpuścił) to czym nasyciłeś karton i masz taki a nie inny efekt.