Ukraiński Su-27
-
Dochodzi kabina i owiewka. Sama kabina jest dosyć uboga i niestety ciasna przez co nie można jej jakoś bardzo samemu zwaloryzować. Po wstawieniu fotela i tablicy przyrządów nie bardzo jest już miejsce na coś dodatkowego. Co do owiewki to udało się za drugim podejściem, pierwsze spaprałem docięcie i nie byłem zadowolony z kształtu na samolocie. Jeżeli macie jakiś fajny patent na pasowanie owiewki z modelem i jej osłoną to podpowiadajcie. Ja tego nie lubię i odsuwam w czasie jak się tylko da, już wolę wycinać wręgi :) .
-
Dochodzi kabina i owiewka. Sama kabina jest dosyć uboga i niestety ciasna przez co nie można jej jakoś bardzo samemu zwaloryzować. Po wstawieniu fotela i tablicy przyrządów nie bardzo jest już miejsce na coś dodatkowego. Co do owiewki to udało się za drugim podejściem, pierwsze spaprałem docięcie i nie byłem zadowolony z kształtu na samolocie. Jeżeli macie jakiś fajny patent na pasowanie owiewki z modelem i jej osłoną to podpowiadajcie. Ja tego nie lubię i odsuwam w czasie jak się tylko da, już wolę wycinać wręgi :) .
-
Na specjalne problemy potrzebne są specjalne rozwiązania. Dzisiejszym bohaterem jest stacja montażu finalnego. Zaczynam całą dłubaninę od spodu i bez jakiegoś uchwytu nie byłoby szans, albo bym pewnie coś urwał albo zgniótł.
Bonus: parę fotek jak to ten montaż wygląda i link do strony z super zdjęciami z fabryki Suchoja przy montażu Su-35, nie nie bójcie się linku jest bezpieczny :)
-
Na specjalne problemy potrzebne są specjalne rozwiązania. Dzisiejszym bohaterem jest stacja montażu finalnego. Zaczynam całą dłubaninę od spodu i bez jakiegoś uchwytu nie byłoby szans, albo bym pewnie coś urwał albo zgniótł.
Bonus: parę fotek jak to ten montaż wygląda i link do strony z super zdjęciami z fabryki Suchoja przy montażu Su-35, nie nie bójcie się linku jest bezpieczny :)
-
ciekaw jestem jak bedzie stał na kołach, pamiętam ze mój (z fly model) był cięzki jak nie wiem a z pełnym podwieszeniem jak się do niego zblizałem to wstrzymywałem oddech :) bo mu się te nóżki pod ciężarem trzęsły jak nie wiem :)
Hej u mnie było dokładnie to samo, jak go podparłem z przodu i postawiłem na tych 2 kołach to się trząsł od samego patrzenia na niego. Wywaliłem te boczne wsporniki zrobione z papierowych rurek i zrobiłem nowe z wykałaczką w środku, teraz jest w porządku i naprawdę stabilnie.
-
ciekaw jestem jak bedzie stał na kołach, pamiętam ze mój (z fly model) był cięzki jak nie wiem a z pełnym podwieszeniem jak się do niego zblizałem to wstrzymywałem oddech :) bo mu się te nóżki pod ciężarem trzęsły jak nie wiem :)
Hej u mnie było dokładnie to samo, jak go podparłem z przodu i postawiłem na tych 2 kołach to się trząsł od samego patrzenia na niego. Wywaliłem te boczne wsporniki zrobione z papierowych rurek i zrobiłem nowe z wykałaczką w środku, teraz jest w porządku i naprawdę stabilnie.
-
Hmm, a czy te belki nie są przypadkiem przyklejone tyłem do przodu ?
Upewnij się, bo mnie to trochę śmierdzi
No weź mnie nawet nie strasz. Sprawdziłem i zarówno oś koła i ten długi łącznik są poprawnie. Poniżej obrazki. A tak z innej beczki, model wydany na kredzie, więc pewnie w tamtych czasach nie był najtańszy a jeżeli chodzi o opis montażu to wszystko jest upchane na jednej stronie w postaci obrazków. No można było dodać te dwie kartki zwykłego papieru z dokładniejszym opisem i lepiej rozrysowanymi detalami.
-
Hmm, a czy te belki nie są przypadkiem przyklejone tyłem do przodu ?
Upewnij się, bo mnie to trochę śmierdzi
No weź mnie nawet nie strasz. Sprawdziłem i zarówno oś koła i ten długi łącznik są poprawnie. Poniżej obrazki. A tak z innej beczki, model wydany na kredzie, więc pewnie w tamtych czasach nie był najtańszy a jeżeli chodzi o opis montażu to wszystko jest upchane na jednej stronie w postaci obrazków. No można było dodać te dwie kartki zwykłego papieru z dokładniejszym opisem i lepiej rozrysowanymi detalami.
-
Już niedługo Sylwester więc muszą być i fajerwerki
. Podwieszane uzbrojenie gotowe. Jest to wariacja na temat R27 i R73, robię według zamysłu autora. W oryginale to rosyjska maszyna ale Ukraina też dysponowała tego typu rakietami. Węzły samolotu są dedykowane pod konkretne rakiety więc ich rozmieszczenie też nie ulegnie tu zmianie w stosunku do oryginału. Można by się jedynie czepiać co to za wersje pocisków i ich dokładnego odwzorowania ale kiedy ten model był tworzony to nie było raczej tak łatwego dostępu do informacji jak teraz.
-
Już niedługo Sylwester więc muszą być i fajerwerki
. Podwieszane uzbrojenie gotowe. Jest to wariacja na temat R27 i R73, robię według zamysłu autora. W oryginale to rosyjska maszyna ale Ukraina też dysponowała tego typu rakietami. Węzły samolotu są dedykowane pod konkretne rakiety więc ich rozmieszczenie też nie ulegnie tu zmianie w stosunku do oryginału. Można by się jedynie czepiać co to za wersje pocisków i ich dokładnego odwzorowania ale kiedy ten model był tworzony to nie było raczej tak łatwego dostępu do informacji jak teraz.
Kapitalna robota