Domek Rybaka ŚZK 1:87
-
A wiatrak mi się podoba. I domek zarządcy. Zresztą, cała seria jest super
Ale nie da rady, bo dioramy nie zrobię
Ja mam jeszcze Dom Mieszczan, dostałem go od Pana Marka za zainteresowanie się serią i długą miłą rozmową.
Nie musi być dioramy. Jak by załapał pomysł projektu zbiorowego to zrobilibyśmy plan zagospodarowanie przestrzennego i całość składała by się z kwartałów działek na których stanęły by Nasze wykony. Diorama czy jej brak kto by na to patrzył. Same modele tworzyły by historię mega ciekawą i co ważniejsze wspólną !
Można się tym bawić jak klockami LEGO, a w Naszym przypadku lepiej !
-
A wiatrak mi się podoba. I domek zarządcy. Zresztą, cała seria jest super
Ale nie da rady, bo dioramy nie zrobię
Ja mam jeszcze Dom Mieszczan, dostałem go od Pana Marka za zainteresowanie się serią i długą miłą rozmową.
Nie musi być dioramy. Jak by załapał pomysł projektu zbiorowego to zrobilibyśmy plan zagospodarowanie przestrzennego i całość składała by się z kwartałów działek na których stanęły by Nasze wykony. Diorama czy jej brak kto by na to patrzył. Same modele tworzyły by historię mega ciekawą i co ważniejsze wspólną !
Można się tym bawić jak klockami LEGO, a w Naszym przypadku lepiej !
-
Zgadzam się z Panami W. i K. Wyrzucić co najmniej połowę tych ludzi.
Na pierwszy ogień tych dwóch przed mostkiem, babę w kostiumie kąpielowym, przekupki idące z targu, dzieciaka na schodach i może jedną osobę z ogniska. Temu na pomoście to ten płaszczyk zmieniłbym na inny kolor. To nie jest jakaś wielka powierzchniowo diorama, u mnie na ulicy nie ma na raz tylu ludzi
.
Ale pamiętaj Piotrze, że to Ty robisz i to Tobie się ma podobać.
P.S. Tego ze schodów to możesz gdzieś wśród drzew ustawić, że przykucnął za potrzebą
.
-
Zgadzam się z Panami W. i K. Wyrzucić co najmniej połowę tych ludzi.
Na pierwszy ogień tych dwóch przed mostkiem, babę w kostiumie kąpielowym, przekupki idące z targu, dzieciaka na schodach i może jedną osobę z ogniska. Temu na pomoście to ten płaszczyk zmieniłbym na inny kolor. To nie jest jakaś wielka powierzchniowo diorama, u mnie na ulicy nie ma na raz tylu ludzi
.
Ale pamiętaj Piotrze, że to Ty robisz i to Tobie się ma podobać.
P.S. Tego ze schodów to możesz gdzieś wśród drzew ustawić, że przykucnął za potrzebą
.
-
Już się bałem że będę pierwszy z tą ilością ludków na dioramie. Wygląda to teraz jak swojski targ czy park.
Jestem za Wojokiem.... Rybak i świtezianka co najwyżej starczą. Dioramka odzyska urok. Resztę możesz dopasować do innych dioram. W końcu masz domek mieszczan.
Jak mam stajnię. Hmm. może można by do niej dorobić to u wódzie, żeby bardziej pasowała pod Twoją.
Gdzieś jeszcze coś z tej serii powinno się znaleźć w moim składziku
-
Już się bałem że będę pierwszy z tą ilością ludków na dioramie. Wygląda to teraz jak swojski targ czy park.
Jestem za Wojokiem.... Rybak i świtezianka co najwyżej starczą. Dioramka odzyska urok. Resztę możesz dopasować do innych dioram. W końcu masz domek mieszczan.
Jak mam stajnię. Hmm. może można by do niej dorobić to u wódzie, żeby bardziej pasowała pod Twoją.
Gdzieś jeszcze coś z tej serii powinno się znaleźć w moim składziku
-
A już myślałem że kończę
Uważam Was za ekspertów i idę w tym kierunku.
15 osób im przeszkadza, a prawie 50szt nietoperzy ? to dopiero tłum.
I tak bym nie pobił rekordu AndDi'ego, przemyt to przemyt tam inne pieniądze wchodzą w grę i musi być tłum i ruch, przynajmniej w interesie...
Ale dość ! macie rację, a co mi tam. Dlatego zostają WSZYSCY :
1. Rybak w sztormiaku ( dlatego taki kolor )
2. Panna w łajbie
3. Jose ze swoimi piwami San Miguel przy ognisku
4. Pani obrabiająca pole lub zbierająca plon
5. Żona rybaka z koleżanką wracające z miasta
6-15. Reszta dotarła na spotkanie rodzinne i siedzi w domu, ale są !
Teraz tam się dzieje akcja, aż dym z komina wali. Pewnie planują kto gdzie i jak będzie spał. 15 osób na 30m2 minus piec.
Kto pamięta imprezy na 10 osób w dwupokojowym mieszkaniu ?, kiedy jeszcze Starzy byli w drugim pokoju.
Lecz zatrzymamy chyba czas w tym miejscu i zostanie tak jak jest.
Fotki rano...
-
A już myślałem że kończę
Uważam Was za ekspertów i idę w tym kierunku.
15 osób im przeszkadza, a prawie 50szt nietoperzy ? to dopiero tłum.
I tak bym nie pobił rekordu AndDi'ego, przemyt to przemyt tam inne pieniądze wchodzą w grę i musi być tłum i ruch, przynajmniej w interesie...
Ale dość ! macie rację, a co mi tam. Dlatego zostają WSZYSCY :
1. Rybak w sztormiaku ( dlatego taki kolor )
2. Panna w łajbie
3. Jose ze swoimi piwami San Miguel przy ognisku
4. Pani obrabiająca pole lub zbierająca plon
5. Żona rybaka z koleżanką wracające z miasta
6-15. Reszta dotarła na spotkanie rodzinne i siedzi w domu, ale są !
Teraz tam się dzieje akcja, aż dym z komina wali. Pewnie planują kto gdzie i jak będzie spał. 15 osób na 30m2 minus piec.
Kto pamięta imprezy na 10 osób w dwupokojowym mieszkaniu ?, kiedy jeszcze Starzy byli w drugim pokoju.
Lecz zatrzymamy chyba czas w tym miejscu i zostanie tak jak jest.
Fotki rano...
-
Plik z ostatnimi zdjęciami zapisałem w komputerze „wielkie wyludnienie”
Teraz zostały do dokończenia już naprawdę tylko barierka do chałupy i płot. THE END
Tarcica przygotowana, tylko posklejać, ale lekko zegar mi przyspieszył chyba ?
I co chyba ważne ?, dorobiona drewniana podstawka pod dioramę. Boki oblepię jakimś wykończeniem i dokleję tabliczkę co to jest to kolorowe powyżej.
Porobiłem wszystkie zaległości retuszowo-uzupełniające ( przynajmniej te które mój wzrok ogarnia )
W sumie wyszło tak że, postacie kluczowe Rybak i Jego zona Cecylia mają wyróżniającą się kolorystykę, pozostali w stonowanej barwie i jak by nieobecni. I dobrze !
Tak można w nieskończoność…. Dodawać, poprawiać, opowiadać i zmieniać………
Przed mostkiem zrobiło się pusto i głupio, a tu się cała historia zaczynała. Wiec pojawił drogowskaz „Casa del Pescador 50m” i kamieni kupa, oraz dwa słupki z „serii” mostek ( kurhaniki ). ( esp. Dom Rybaka 50m )
Robiąc drogowskaz, przeleciałem przez wytyczne ruchu drogowego aby zaznajomić się o jakich wielkościach mówimy dla takich znaków. Doszedłem do wniosku że mostek jest mocno przeskalowany w wycinance, o jakieś 30%. Drogowskaz w skali przy mostku wyglądał śmiesznie. Powiększyłem go na oko co by trochę pasował. Zaczerpnięty ze znaku E-12a. Jest to znak turystyczny informujący. Nie wiem czy zauważone zostało oznakowanie szlaku pieszego który przechodzi przez posesje Rybaka ? Kiedyś to było normalne w górach, teraz ludzie się zmienili i sobie nie życzą takich gości, ale to inny temat…
Czy Wiecie jak skomplikowane są wytyczne do znaków drogowych, jaki to sztab ludzi musi nad tym się zmużdżać… nie wspomnę o dowolności interpretacji tego wszystkiego. A potem są problemy i bajzel, ale to też inny temat…
Co by Wam tu jeszcze napisać po nocy w innym temacie ???
Bym zapomniał podziękować Komentatorom za sprowadzenie mojej historii na równiejsze tory, historii z dioramy…
jagdtiger2 – Adamie widziałem sklejone parowozy i inny tabor. Nie dostanę do takiego poziomu, a długą drabinę mam ! Byłem 4 lata temu ze swoimi chłopakami w Hamburgu na stałej wystawie kolejowej H0. Chyba mi się bardziej podobało niż dzieciakom. One przeleciały całość w 2 godz. A mnie na siłę wyciągali po 6h. Ale jak by co to już wiem jaki do dziś istniejący peron jest dla mnie szczególny z lat dzieciństwa…
Wojok – Ale z robakiem na haczyku czy tak zupełnie solo ? Jak by moja dioramka miała 15x15cm to pewnie i ja bym się ograniczał do max 2 postaci ( Rybak i Robak )
Kikol77 – Krystianie i o to troszkę chodziło aby postacie uchwycone w pewnym ruchu oddały treść całej historii. A tak miedzy nami, miały odciągać wzrok od niedoróbek całej reszty.
AndDi – Andrzeju poszły cążki w ruch… w pierwszej chwili wycinając tych przed mostem, pomyślałem: a utnę tak żeby but w błocie został ! Ale do niczego mi to nie pasowało. Ale że opalona laska będzie Ci przeszkadzała ? To pewnie to o czym pisał Krystian. Sztormiak wyjaśniłem, co z żoną rybaka ustalone. Wystarczy że ten Jose wywala puszki gdzie popadnie, to obesranych trawników Rybak by nie zniósł.
SławekH – Sławku a to ja chciałem napisać że, się inspirowałem Twoja stajnią. Ja bym nic nie dorabiał. Zrób kolejny model z Seri Castle ŚZK i ew. dodaj coś od Siebie. Patrząc na stajenkę – co Ty byś tam chciał zmieniać ? co, siano nie pachnie ? przecież jest zaje…sta !
I oto to tak doczekałem się aż klej i farby podeschły, można by się brać za płot… a tu obowiązki wzywają !
Wracam i wracam do roboty przy modelu.
-
Plik z ostatnimi zdjęciami zapisałem w komputerze „wielkie wyludnienie”
Teraz zostały do dokończenia już naprawdę tylko barierka do chałupy i płot. THE END
Tarcica przygotowana, tylko posklejać, ale lekko zegar mi przyspieszył chyba ?
I co chyba ważne ?, dorobiona drewniana podstawka pod dioramę. Boki oblepię jakimś wykończeniem i dokleję tabliczkę co to jest to kolorowe powyżej.
Porobiłem wszystkie zaległości retuszowo-uzupełniające ( przynajmniej te które mój wzrok ogarnia )
W sumie wyszło tak że, postacie kluczowe Rybak i Jego zona Cecylia mają wyróżniającą się kolorystykę, pozostali w stonowanej barwie i jak by nieobecni. I dobrze !
Tak można w nieskończoność…. Dodawać, poprawiać, opowiadać i zmieniać………
Przed mostkiem zrobiło się pusto i głupio, a tu się cała historia zaczynała. Wiec pojawił drogowskaz „Casa del Pescador 50m” i kamieni kupa, oraz dwa słupki z „serii” mostek ( kurhaniki ). ( esp. Dom Rybaka 50m )
Robiąc drogowskaz, przeleciałem przez wytyczne ruchu drogowego aby zaznajomić się o jakich wielkościach mówimy dla takich znaków. Doszedłem do wniosku że mostek jest mocno przeskalowany w wycinance, o jakieś 30%. Drogowskaz w skali przy mostku wyglądał śmiesznie. Powiększyłem go na oko co by trochę pasował. Zaczerpnięty ze znaku E-12a. Jest to znak turystyczny informujący. Nie wiem czy zauważone zostało oznakowanie szlaku pieszego który przechodzi przez posesje Rybaka ? Kiedyś to było normalne w górach, teraz ludzie się zmienili i sobie nie życzą takich gości, ale to inny temat…
Czy Wiecie jak skomplikowane są wytyczne do znaków drogowych, jaki to sztab ludzi musi nad tym się zmużdżać… nie wspomnę o dowolności interpretacji tego wszystkiego. A potem są problemy i bajzel, ale to też inny temat…
Co by Wam tu jeszcze napisać po nocy w innym temacie ???
Bym zapomniał podziękować Komentatorom za sprowadzenie mojej historii na równiejsze tory, historii z dioramy…
jagdtiger2 – Adamie widziałem sklejone parowozy i inny tabor. Nie dostanę do takiego poziomu, a długą drabinę mam ! Byłem 4 lata temu ze swoimi chłopakami w Hamburgu na stałej wystawie kolejowej H0. Chyba mi się bardziej podobało niż dzieciakom. One przeleciały całość w 2 godz. A mnie na siłę wyciągali po 6h. Ale jak by co to już wiem jaki do dziś istniejący peron jest dla mnie szczególny z lat dzieciństwa…
Wojok – Ale z robakiem na haczyku czy tak zupełnie solo ? Jak by moja dioramka miała 15x15cm to pewnie i ja bym się ograniczał do max 2 postaci ( Rybak i Robak )
Kikol77 – Krystianie i o to troszkę chodziło aby postacie uchwycone w pewnym ruchu oddały treść całej historii. A tak miedzy nami, miały odciągać wzrok od niedoróbek całej reszty.
AndDi – Andrzeju poszły cążki w ruch… w pierwszej chwili wycinając tych przed mostem, pomyślałem: a utnę tak żeby but w błocie został ! Ale do niczego mi to nie pasowało. Ale że opalona laska będzie Ci przeszkadzała ? To pewnie to o czym pisał Krystian. Sztormiak wyjaśniłem, co z żoną rybaka ustalone. Wystarczy że ten Jose wywala puszki gdzie popadnie, to obesranych trawników Rybak by nie zniósł.
SławekH – Sławku a to ja chciałem napisać że, się inspirowałem Twoja stajnią. Ja bym nic nie dorabiał. Zrób kolejny model z Seri Castle ŚZK i ew. dodaj coś od Siebie. Patrząc na stajenkę – co Ty byś tam chciał zmieniać ? co, siano nie pachnie ? przecież jest zaje…sta !
I oto to tak doczekałem się aż klej i farby podeschły, można by się brać za płot… a tu obowiązki wzywają !
Wracam i wracam do roboty przy modelu.
-
"Przemytnicy z doliny Rodanu" to duża diorama 32x60 cm, dlatego ten mój "tłum" nie rzuca się tak w oczy jak to było u Ciebie.
Akurat panią na moście bym zostawił, bo dobrze się komponowała. No i gdzie ten dzieciak co robi kupę za drzewem?
Jeżeli Rybak jest w sztormiaku, to panienka w łódce też powinna mieć sztormiak. I ten sztormiak przez te klapy bardziej płaszcz przypomina. Zaraz, zaraz, a może ten sztormiak, to sztormiak randkowy i dlatego taki elegancki.
Niech no się tylko żona Rybaka o tym dowie
.
Drogowskaz wpasowuje się bardzo dobrze. Szlak widziałem na kamieniu i domyślam się, że prowadzi do jaskini?
Ogólnie diorama po tej rzezi (Czerwona Karczma?) wygląda o wiele lepiej.
-
"Przemytnicy z doliny Rodanu" to duża diorama 32x60 cm, dlatego ten mój "tłum" nie rzuca się tak w oczy jak to było u Ciebie.
Akurat panią na moście bym zostawił, bo dobrze się komponowała. No i gdzie ten dzieciak co robi kupę za drzewem?
Jeżeli Rybak jest w sztormiaku, to panienka w łódce też powinna mieć sztormiak. I ten sztormiak przez te klapy bardziej płaszcz przypomina. Zaraz, zaraz, a może ten sztormiak, to sztormiak randkowy i dlatego taki elegancki.
Niech no się tylko żona Rybaka o tym dowie
.
Drogowskaz wpasowuje się bardzo dobrze. Szlak widziałem na kamieniu i domyślam się, że prowadzi do jaskini?
Ogólnie diorama po tej rzezi (Czerwona Karczma?) wygląda o wiele lepiej.
-
Dzięki
Ja sobie to tak wytłumaczyłem: Jose przy piwie to mąż tej Pani na polu co podjada uprawę. A Panna na łódce rybaka to Córka koleżanki żony. Popatrz że te pary się kolorystycznie zgadzają.
Sztormiak oczywiście że wyjściowy, Rybak tylko pokazuje Panience okolicę, a wiesz że chciałem jej domalować kapok. Jest tak chuda że w kapoku to już by była anorektyczką na maxa.
Stara Panna z dzieckiem by została, to była kobita tego z walizami...
-
Dzięki
Ja sobie to tak wytłumaczyłem: Jose przy piwie to mąż tej Pani na polu co podjada uprawę. A Panna na łódce rybaka to Córka koleżanki żony. Popatrz że te pary się kolorystycznie zgadzają.
Sztormiak oczywiście że wyjściowy, Rybak tylko pokazuje Panience okolicę, a wiesz że chciałem jej domalować kapok. Jest tak chuda że w kapoku to już by była anorektyczką na maxa.
Stara Panna z dzieckiem by została, to była kobita tego z walizami...
-
No to koleżanka żony się wkurzy, bo kto napisał, że:
"A tym czasem, gdy Rybak obraca Lolitę przy łódce, Bárbara i Cecilia wracają z zakupów"
Obraca Łódkę z Panna do wypłynięcia. To łódka sie nazywa Lolita, a Córka 18 lat ma. Oj AndDi czarne myśli...Nie ściemniaj. Nie jest napisane, że "obraca łódkę Lolitę", tylko jest napisane, że "obraca Lolitę przy łódce". Napisane - zaklepane. Typowa obrona, jak się ma samemu złe myśli, to trzeba wepchnąć kit, że to ten drugi ma takie
. Znany scenariusz.
-
No to koleżanka żony się wkurzy, bo kto napisał, że:
"A tym czasem, gdy Rybak obraca Lolitę przy łódce, Bárbara i Cecilia wracają z zakupów"
Obraca Łódkę z Panna do wypłynięcia. To łódka sie nazywa Lolita, a Córka 18 lat ma. Oj AndDi czarne myśli...Nie ściemniaj. Nie jest napisane, że "obraca łódkę Lolitę", tylko jest napisane, że "obraca Lolitę przy łódce". Napisane - zaklepane. Typowa obrona, jak się ma samemu złe myśli, to trzeba wepchnąć kit, że to ten drugi ma takie
. Znany scenariusz.
A wiatrak mi się podoba. I domek zarządcy. Zresztą, cała seria jest super
Ale nie da rady, bo dioramy nie zrobię