O.R.P. GROM
-
Nie, nic by nie pływało w kółko, bo wały są zapewne różnej długości, więc kompensują niesymetryczne rozmieszczenie wyjścia tychże z kadłuba w rezultacie śruby są na tej samej wysokości.
Planami z Modelarza sprzed 50 lat nie ma się co sugerować.
Grom/Błyskawica miały potężne siłownie, były jednymi z najszybszych niszczycieli. Podejrzewam, że niesymetryczne wyjście wałów z kadłuba wiąże się również z niesymetrycznym ustawieniem maszynowni wewnątrz kadłuba. Tak praktyka była spotykana również w innych konstrukcjach (bodajże francuski Le Terible, który również charakteryzował się potężną siłownią).
-
Nie, nic by nie pływało w kółko, bo wały są zapewne różnej długości, więc kompensują niesymetryczne rozmieszczenie wyjścia tychże z kadłuba w rezultacie śruby są na tej samej wysokości.
Planami z Modelarza sprzed 50 lat nie ma się co sugerować.
Grom/Błyskawica miały potężne siłownie, były jednymi z najszybszych niszczycieli. Podejrzewam, że niesymetryczne wyjście wałów z kadłuba wiąże się również z niesymetrycznym ustawieniem maszynowni wewnątrz kadłuba. Tak praktyka była spotykana również w innych konstrukcjach (bodajże francuski Le Terible, który również charakteryzował się potężną siłownią).
-
Chciałem pomóc, a wyszło jak zwykle
Człowiek się uczy całe życie, dobrze że jest od kogo
Ciekawy artykuł ?:
-
Nie żebym nie dawał za wygraną, ale zdjęcie wraku pokazuje ustawienie śrub w jednej linii. Skąd by się miała brać ta asymetria, pomijając rację o możliwościach konstrukcji tego typu jednostek
Na moje oko to nie jest żadne zdjęcie tylko wizja artystyczna, na której z resztą detale są słabo widoczne. W poprzednim wpisie wyraźnie napisałem, że śruby najprawdopodobniej były w jednej linii, różna była tylko długość wałów napędowych wynikająca z ich niesymetrycznego wyjścia z kadłuba. Nie mam wycinanki i to trzeba sprawdzić, ale jeśli wały mają tam różną długość, to znaczy że wszystko jest ok.
-
Nie żebym nie dawał za wygraną, ale zdjęcie wraku pokazuje ustawienie śrub w jednej linii. Skąd by się miała brać ta asymetria, pomijając rację o możliwościach konstrukcji tego typu jednostek
Na moje oko to nie jest żadne zdjęcie tylko wizja artystyczna, na której z resztą detale są słabo widoczne. W poprzednim wpisie wyraźnie napisałem, że śruby najprawdopodobniej były w jednej linii, różna była tylko długość wałów napędowych wynikająca z ich niesymetrycznego wyjścia z kadłuba. Nie mam wycinanki i to trzeba sprawdzić, ale jeśli wały mają tam różną długość, to znaczy że wszystko jest ok.
-
To nie kartonowy model ale, facet zebrał tak bogatą dokumentację na temat GROM'a że nie uszedł by mu tak poważny detal konstrukcji. Znalazłem tę relację po przez Forum Okrętów Wojennych i w końcu do:
https://www.koga.net.pl/forum/521/45454.html?start=190
Stawiam na swoim i uważam że były równo ułożone, i długości wałów były równe. Ja staram się pokazać coś, przypuszczenia są od mega Osób ale dajcie coś dla swoich teorii
-
To nie kartonowy model ale, facet zebrał tak bogatą dokumentację na temat GROM'a że nie uszedł by mu tak poważny detal konstrukcji. Znalazłem tę relację po przez Forum Okrętów Wojennych i w końcu do:
https://www.koga.net.pl/forum/521/45454.html?start=190
Stawiam na swoim i uważam że były równo ułożone, i długości wałów były równe. Ja staram się pokazać coś, przypuszczenia są od mega Osób ale dajcie coś dla swoich teorii
-
Na moje oko to nie jest żadne zdjęcie tylko wizja artystyczna [...]
Piotr D.
Wizja ale oparta na prawdziwej wyprawie
https://i245.photobucket.com/albums/gg54/ramm87/019-copy.jpg
https://fow.pl/forum/viewtopic.php?t=6108&start=64 ( piąta zakładka )
-
Na moje oko to nie jest żadne zdjęcie tylko wizja artystyczna [...]
Piotr D.
Wizja ale oparta na prawdziwej wyprawie
https://i245.photobucket.com/albums/gg54/ramm87/019-copy.jpg
https://fow.pl/forum/viewtopic.php?t=6108&start=64 ( piąta zakładka )
-
Ale jestem ciekawy jakie jest rozwiązanie tej zagadki ?
Nie ma żadnej zagadki. Jeśli silniki są przesunięte względem siebie, to wały śrub też są ustawione pod nieco innym kątem. Wychodząc w innych punktach poszycia, te punkty wyjścia wałów siłą rzeczy muszą mieć inny kształt.
Nie wierzę, że ktoś projektując taki model w 1:100 ot tak walnąłby takiego babola.
Specjalnie dla Ciebie przeryłem stary dysk i proszę, na rysunku masz kawałek planów stoczniowych. Widać że silniki są względem siebie przesunięte, widać też że oba wały są ustawione względem siebie pod innym kątem, stąd wniosek jak wyżej.
-
Ale jestem ciekawy jakie jest rozwiązanie tej zagadki ?
Nie ma żadnej zagadki. Jeśli silniki są przesunięte względem siebie, to wały śrub też są ustawione pod nieco innym kątem. Wychodząc w innych punktach poszycia, te punkty wyjścia wałów siłą rzeczy muszą mieć inny kształt.
Nie wierzę, że ktoś projektując taki model w 1:100 ot tak walnąłby takiego babola.
Specjalnie dla Ciebie przeryłem stary dysk i proszę, na rysunku masz kawałek planów stoczniowych. Widać że silniki są względem siebie przesunięte, widać też że oba wały są ustawione względem siebie pod innym kątem, stąd wniosek jak wyżej.
-
Nie ma żadnej zagadki.
Piotrze po raz drugi zwracam honor i uznaję Twoja wiedzę + zawartość dysków jako nieocenioną kopalnie diamentów. Mam nadzieję że kiedyś będę miał zaszczyt poznać Cię osobiście i usłyszeć wiele odpowiedzi na czasem nie do końca dobrze postawione pytania.Przepraszam, że się upierałem przy swoim. Sam widzisz że materiał zgromadzony i odszukany przeze mnie w tym wpisie dawał mi powód do takiego stanowiska. Szacun i podziw.
Strach tylko domniemać jak wiele osób zajmujących się w tym przypadku ORP GROM'em, myli się
Obiecuje że, po raz trzeci nie będę dyskutował
. Mam nadzieję że, nie oceniasz mojej postawy negatywnie, bo zdrowa, miła dyskusja, nawet zaciekła może przynieść wyjaśnienia pomocne nie tylko dyskutującym.
Dzięki !
-
Nie ma żadnej zagadki.
Piotrze po raz drugi zwracam honor i uznaję Twoja wiedzę + zawartość dysków jako nieocenioną kopalnie diamentów. Mam nadzieję że kiedyś będę miał zaszczyt poznać Cię osobiście i usłyszeć wiele odpowiedzi na czasem nie do końca dobrze postawione pytania.Przepraszam, że się upierałem przy swoim. Sam widzisz że materiał zgromadzony i odszukany przeze mnie w tym wpisie dawał mi powód do takiego stanowiska. Szacun i podziw.
Strach tylko domniemać jak wiele osób zajmujących się w tym przypadku ORP GROM'em, myli się
Obiecuje że, po raz trzeci nie będę dyskutował
. Mam nadzieję że, nie oceniasz mojej postawy negatywnie, bo zdrowa, miła dyskusja, nawet zaciekła może przynieść wyjaśnienia pomocne nie tylko dyskutującym.
Dzięki !
-
Dziękuję za zainteresowanie tematem i widzę że na forum wytworzyła się nawet mała dyskusja. Z góry przepraszam kolegów modelarzy bo to nie było moim zamysłem żeby kogoś poróżnić. Wracając do tematu jest to oczywiście nowe wydanie Groma 7/2024 stan na 1938 rok. Autorem opracowania jest pan Aleksander Balicki (tak twierdzi GPM na ich stronie) choć w stopce nie ma takowej informacji. Za to jest informacja że grafikę na okładce wykonał pan Grzegorz Nowak - ten sam który zaprojektował swego czasu Groma dla wydawnictwa ANSWER (Modele Kartonowego Fana 2/3-2002) i którego wykonałem. Tam wały napędowe jak i ich "osłona" wychodząca z poszycia dennego są w tym samym miejscu i o takiej samej wymiarowo "obudowie" Powracając do nowego wydania Groma, jeszcze raz przestudiowałem rysunki techniczne. Wały są tej samej długości, lecz elementy z których one wychodzą już nie - stąd moja mylna ocena sugerując się tylko poszyciem dennym. Z drugiej strony na planie generalnym widać jakoby drugi wał był niżej od pierwszego... Chciałbym jeszcze poinformować gdyby ktoś chciał zakupić tę wycinankę to moja ma błąd drzwi okrętowych - kolor nie zgrywa się z obrysem. Zdziwiło mnie także że wały są w formie papierowej, niby mały problem bo można z drutu tylko trza dobrać odpowiednią średnicę. Ale hitem jest jak dla mnie maszt główny. Autor sugeruje tu mix - trochę drutu, trochę papieru i tu znów można zastąpić to drutem ale jaka dokładnie znów średnica? Wycinanka mimo wszystko wygląda imponująco (114 cm długości) ale zaczynam się martwić bo mój Orzeł z GPM-u też pięknie wyglądał na planach a w ostatecznym rozrachunku wyszło jak wyszło... Jeszcze raz dziękuję za zainteresowanie i pozdrawiam Stach.
-
Dziękuję za zainteresowanie tematem i widzę że na forum wytworzyła się nawet mała dyskusja. Z góry przepraszam kolegów modelarzy bo to nie było moim zamysłem żeby kogoś poróżnić. Wracając do tematu jest to oczywiście nowe wydanie Groma 7/2024 stan na 1938 rok. Autorem opracowania jest pan Aleksander Balicki (tak twierdzi GPM na ich stronie) choć w stopce nie ma takowej informacji. Za to jest informacja że grafikę na okładce wykonał pan Grzegorz Nowak - ten sam który zaprojektował swego czasu Groma dla wydawnictwa ANSWER (Modele Kartonowego Fana 2/3-2002) i którego wykonałem. Tam wały napędowe jak i ich "osłona" wychodząca z poszycia dennego są w tym samym miejscu i o takiej samej wymiarowo "obudowie" Powracając do nowego wydania Groma, jeszcze raz przestudiowałem rysunki techniczne. Wały są tej samej długości, lecz elementy z których one wychodzą już nie - stąd moja mylna ocena sugerując się tylko poszyciem dennym. Z drugiej strony na planie generalnym widać jakoby drugi wał był niżej od pierwszego... Chciałbym jeszcze poinformować gdyby ktoś chciał zakupić tę wycinankę to moja ma błąd drzwi okrętowych - kolor nie zgrywa się z obrysem. Zdziwiło mnie także że wały są w formie papierowej, niby mały problem bo można z drutu tylko trza dobrać odpowiednią średnicę. Ale hitem jest jak dla mnie maszt główny. Autor sugeruje tu mix - trochę drutu, trochę papieru i tu znów można zastąpić to drutem ale jaka dokładnie znów średnica? Wycinanka mimo wszystko wygląda imponująco (114 cm długości) ale zaczynam się martwić bo mój Orzeł z GPM-u też pięknie wyglądał na planach a w ostatecznym rozrachunku wyszło jak wyszło... Jeszcze raz dziękuję za zainteresowanie i pozdrawiam Stach.
Witam, zakupiłem wycinankę Groma z GPM-u. Czy może mnie ktoś oświecić , bo nie wiem czy to błąd wydawnictwa czy faktycznie tak było - wały napędowe względem siebie nie wychodzą w tym samym miejscu. Dla zrozumienia istoty zagadnienia zdjęcie. Pozdrawiam Stach.