Piper L-4H "Cub" Kartonowa Kolekcja nr 11

  1. PAN-KARTON 2024-08-04 12:29:16

    Nic nie odkryliśmy, temat był wałkowany wielokrotnie.

    I zauważ, że nie można generalizować. To zwykle samolociarze i okrętowcy ( z naciskiem na: zwykle ), idą w idealizowanie wyglądu. U pancerniaków, to już inna para kaloszy

    Wojok


    Da się zauważyć Skoro temat był wałkowany, to nie będę rozdmuchiwał swoich spostrzeżeń, ale masz rację

  1. SlawekH 2024-08-04 12:54:29

    Ja informuje, ze ja rowniez zasiadam na widowni. Bedzie co podziwiac 

  1. PAN-KARTON 2024-08-04 13:20:10

    Ja informuje, ze ja rowniez zasiadam na widowni. Bedzie co podziwiac 

    SlawekH

    Ja informuje że, również miło powitać

  1. PAN-KARTON 2024-08-04 14:21:51

     Gdyby Ci się udało takie coś odtworzyć, realnie lub graficznie, to byłoby to jak najbardziej ok

    Wojok


    Ciekawe czy ktoś pokusił by się wykonać w takim malowaniu ? I czy to real czy graficzny fejk, a może to model ciężko zgadnąć ?

  1. Piotr D. 2024-08-04 15:32:49

    To malowanie jest jak najbardziej prawdziwe, przedstawia górę Fuji i powstało bodajże z okazji 50 rocznicy powstania Japońskich Powietrznych Sił Samoobrony.

  1. PAN-KARTON 2024-08-04 22:52:21

    To malowanie jest jak najbardziej prawdziwe, przedstawia górę Fuji i powstało bodajże z okazji 50 rocznicy powstania Japońskich Powietrznych Sił Samoobrony.

    Piotr D.


    To tym bardziej szacun dla Japończyków. Latający morderca z taką grafiką zmienia się w morderczo urocze latające dzieło sztuki. Sami powiedzcie, SUPER - prawda (?)

  1. Piotr D. 2024-08-04 23:05:59

    Wpisz sobie w googlach "japanese f-15 special paint scheme" i wejdź w grafikę. U nich jest w czym wybierać ;-)

  1. PAN-KARTON 2024-08-05 01:10:39

    Wpisz sobie w googlach "japanese f-15 special paint scheme" i wejdź w grafikę. U nich jest w czym wybierać ;-)

    Piotr D.

    Oglądałem, mają pomysły Jpońce. Moim zdaniem trafiłem za pierwszym razem na najładniejszy

  1. KARTOM 2024-08-05 15:18:22

    Ło Matko ! Tomasz ożył, cieszy ! Ostatnio pisaliśmy do siebie z Mirkiem i sobie wspominałem Ciebie gdzieś pod beretem No to od razu pytanie: A jak tam D.520C1



    PAN-KARTON
    Zaglądałem do Was czasami zazdroszcząc postępów w kolejnych udanych projektach. Mój stanął w miejscu z początkiem kwietnia. Żeby sklejać modele musiałem nieco skleić swoje sprawy osobiste. Ponieważ się udało i mam już spokojniejszą głowę wracamy do D.520. Jestem już coraz bliżej aby znów z pasją zasiąść do maty... Mam nadzieję że wkrótce się "zobaczymy" na forum



  1. Kikol77 2024-08-05 15:24:11

    No to Panie Piotrze ja również podgladam jako ze w kolejce czeka taki na realizacje :)

    Ciekaw jestem twojej opini w temacie opracowania bo to chyba twój pierwszy z kartonowej kolekcji :D 

  1. PAN-KARTON 2024-08-05 16:09:01

    No to ciągniemy temat.

    Wręgi wyciąłem i naprawdę poświęciłem sporo czasu aby je tak doszlifować aby czarna krawędź elementów prawie ocalała. Poszycie wydaje się jak by lekko za duże na obwodzie skrzydeł. ( foto 5 ).

    Oprócz tego po wsunięciu konstrukcji do wewnątrz poszycia ( bo taką metodę wybrałem ) wszystko pasuje idealnie po szerokości / rozpiętości.

    W niedzielę jednak postanowiłem zamówić drugi egzemplarz bo 3 mm łączenie przy końcówkach skrzydeł nie podoba mi się. Będę robił jeszcze raz. Ale żeby nie stać w miejscu wydrukowałem sobie kopię poszycia i trenuje ten malutki fragmencik Coś się udaje ( znacznik foto 9) kolejna para poszyć na macie Aby być dokładnym należy użyć czterech kolorów retuszu do poszycia Chyba trzecia próba przed ostateczną będzie zrobiona bez retuszu tych 3mm. Niby na płaskim kartonie, ale po ukształtowaniu ciężko tan dojść jak cholera

    Trzeba również w poszyciu wykonać spory retusz od strony niezadrukowanej w miejscu gdzie przyjdą lotki. Nie wiem czy nie wkleję tam czegoś z zapasu koloru (?) skoro mam zapas na obwodzie (?)

    Dół skrzydeł jest niby prosty / równy, ale same końcówki donej części muszą unosić się ku górze o jakieś 1,5mm, to też stanowi wyzwanie

    Kadłub a raczej podstawa z wnętrzem kabiny spasowało się super dokładnie. Co prawda to tylko 14 elementów + jakieś 8 ode mnie.

    Tak jak pisałem, jest pewien paradoks !

    Aby skleić kolejny element przydało by się mieć sklejone to co po nich następuje aby to spasować / przymierzyć. Dlatego postanowiłem skleić ile się da grupami części i posiadając kilka klocków prawie gotowych pasować je do siebie i reagować na ewentualne korekty. Mam nadzieje że, takich nie będzie zbyt wiele tak jak do tej pory.

    To jeszcze nie są gotowe skrzydła więc proszę nie doszukiwać się niedoróbek, które widać gołym okiem. Możecie oczywiście je wymienić bo może ja czegoś nie widzę

  1. PAN-KARTON 2024-08-05 16:45:02

    Trzymajcie kciuki muszę się postarać. Kamil by był zły że, po takim szkoleniu szkodnika wyhodował A jutro drugi oryginał na czwartego...

    A chodzi o takie maleństwo foto2

  1. Limaks 2024-08-05 22:19:51

    Trzymajcie kciuki muszę się postarać. Kamil by był zły że, po takim szkoleniu szkodnika wyhodował A jutro drugi oryginał na czwartego...

    A chodzi o takie maleństwo foto2

    PAN-KARTON


    Ja? Piotrek... Twoje doświadczenia moim sukcesem.

    Mi to pozostaje się tylko cieszyć, że zachowujesz w głowie rady. 

    Ode mnie dodam, że ja to bym te "dziubki" wyciął pod kątem tak aby po sklejeniu ładnie się to zasklepiło. 

    Chodzi o to co zaznaczyłeś strzałką. KONiECZNIE ostrym nowym wkładem nożyka!

    A końcówki skrzydeł zanim bym skleił potraktował bym kulką na podkładce pod mysz(same krawedzie). Ładnie by się zaokrągliły. Wtedy na krawędzi górnej i dolnej BCG, łączenie i wygładzanie.

    P.s. Kiedyś słyszałem, że żeby skleić dobrze model trzeba trzech egzemplarzy. Na A 10 zużyłem dwa z racji problemów z krawędziami natarcia... ale reszta części w miarę potrzeb poszła na uplastycznienie efektu wizualnego. Mając 2 egzemplarze pomyśl co by można było tak uatrakcyjnić w Twoim modelu.

  1. PAN-KARTON 2024-08-06 01:24:56

    Chodzi o to co zaznaczyłeś strzałką. KONiECZNIE ostrym nowym wkładem nożyka!

    Limaks


    Rano ma być paczka, coś tam zaczyna wychodzić, będę męczył drugi oryginał - musi wyjść

  1. PAN-KARTON 2024-08-06 14:16:06

    W nocnym oczekiwaniu na przesyłkę zrobiłem lotki.

    I tu mam pytanie do kolegów Na grafice zaznaczono ślady na "zawiasy" ale nie ma czegoś takiego w częściach. Jest cięgno które porusza lotką ale zawiasów nie znajduje. Rysunek wyraźnie pokazuje że, lotka nie przylega do skrzydła, jest jak by w powietrzu ? Dorabiać jakieś zawiaski czy kleić krawędź lotki pod wypust skrzydła. Jeśli zasugerujecie żeby kleić lub dorabiać zawiaski to prośba o drugą podpowiedź. W jakiej pozycji ustawić lotki ?

    Może być jeszcze tak że lotki posiadają boczne osiowe zawiasy na których się skręcają, sugerowało by to umiejscowienie cięgna na środku. Tylko po co zaznaczone na grafice jest inaczej ?

    Oglądałem wszystkie wykony Piera z Naszego forum, ale tam nie dostrzegłem takich wynalazków o które pytam. A ustawienie lotek w dół było krytykowane pod galerią.

    Dodam że, skoro planuje robić otwarte drzwi do kabiny to oznacza że samolot stoi w spoczynku na "płycie lotniska"

  1. Wasia 2024-08-06 14:58:48

    Jeśli chcesz wychylać lotki to jedna w górę, druga w dół. Przy prezentacji "na lotnisku" ja bym nie ruszał lotek. Klapy, o ile są, można opuścić, ale lotki moim zdaniem lepiej będą się prezentowały w położeniu neutralnym. Co do zawiasów, to możesz wyciąć szczelinę i wstawić w nią kawałek kartonu - będzie to lepsze niż tylko narysowana imitacja. 

  1. Karol1985 2024-08-06 14:59:37

    Jak robisz otwartą kabinę i samolot jest w spoczynku to lotki bez żadnych wychyleń. Czyli samolot w pozycji spoczynku. 

    Jak sam napisałeś, wychylenie lotek ogólnie źle jest odbierane. Ewentualnie taki zabieg mógłbyś zrobić na dioramie gdzie np.: mechanik coś poprawia w samolocie. 

  1. Piotr D. 2024-08-06 15:48:30

    I tu mam pytanie do kolegów Na grafice zaznaczono ślady na "zawiasy" ale nie ma czegoś takiego w częściach. Jest cięgno które porusza lotką ale zawiasów nie znajduje. Rysunek wyraźnie pokazuje że, lotka nie przylega do skrzydła, jest jak by w powietrzu ? Dorabiać jakieś zawiaski czy kleić krawędź lotki pod wypust skrzydła. Jeśli zasugerujecie żeby kleić lub dorabiać zawiaski to prośba o drugą podpowiedź. W jakiej pozycji ustawić lotki ?

    Może być jeszcze tak że lotki posiadają boczne osiowe zawiasy na których się skręcają, sugerowało by to umiejscowienie cięgna na środku. Tylko po co zaznaczone na grafice jest inaczej ?


    Zawias lotki zaznaczyłem Ci na zdjęciu i rysunku, przynajmniej tak podpowiadają internety. Zawsze polecam googlać po angielsku (aileron to lotka, a hinge to zawias), najczęściej daje to lepsze rezultaty nie po naszemu. Gdybym go kleił, pewnie bym sobie odpuścił dorabianie czegokolwiek i po prostu wkleił lotki na miejsce.

    Jeśli chodzi o ustawienie, to tylko Twoje widzimisię (tzn albo w pozycji neutralnej, alby wychylone naprzemiennie). Na początku pisałeś, że naściągałeś "furę zdjęć", to teraz zrób z nich użytek ;-) Zobaczysz, że na wielu zdjęciach samoloty stoją na lotnisku z wychylonymi lotkami i nie ma w tym nic nienaturalnego.

  1. Limaks 2024-08-06 16:42:51

    Piotrek dorób zawiasy. Zawsze to doda jakiegoś uroku. Nie musisz tam wiele kombinować.

    Na zdjęciu od PiotrD widać jak to jest zbudowane więc filozofii nie ma.

     

    Co do lotek... wychylone czy nie wychylone? 

    Słuchajcie. Będąc w niegdys w Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie dowiedziałem się od Pana Jana ( nazwiska nie pamietam:( ) że to odwieczny problem interpretacji w modelach samolotów.

    Dodał także, że tam gdzie lotki były sterowane za pomocą lin i cięgien żadkio kiedy stały w pozycji neutralnej. Dopiero jak pilot dosiadał steru pozycjonował je na "zero". 

    Ale spotkałem się też z takim patentem, że drążek sterowy miał funkcje "pamieci" środka. Samolot bez komputerów a jednak drążek sam wracał do środkowej pozycji. Coś jak w joystick-u do komputera. Za pewne to jakieś mechaniczne rozwiązanie, ale czy pipper to miał tego nie wiem.

    Co innego jest w samolotach gdzie system sterowania odbywa się za pomocą komputerów i hydrauliki. Po wylądowaniu komputer pokładowy sam ustawia lotki, klapy, trymery i sloty w pozycji neutralnej. No chyba że zachodzi konieczność ustawienia którejś z nich inaczej wtedy da się to zrobić. Np mechanicy i serwisanci mają taką wiedzę, podejrzewam że piloci też.

    W starszych samolotach lotki działają naprzemiennie. W nowszych konstrukcjach często są jednocześnie klapami i lotkami, a nawet Hamulcami aerodynamicznymi (patrz A10 thunderbolt).

    Podsumowując. Jeśli Piotrek Twój samolot stoi na glebie możesz wychylić mu lotki naprzemiennie( ale nie jakoś na wyrost) i nie będzie to błędem. To Twój model więc zrob jak chcesz.

  1. PAN-KARTON 2024-08-06 22:25:02

    Dostałem to co chciałem. Na szczęście z czterech wypowiedzi, za które ślicznie dziękuję, wynika że, lotki raczej w pozycji neutralnej a zawiasy trzeba dorobić żeby to jakoś wyglądało

    Skrzydełka gotowe a na lotkach pojawiły się wypustki imitujące wysięgniki zawiasów, które dotnę odpowiednio jak przymierzę jedno do drugiego. Na środkowym elemencie pojawią się ramiona cięgien ale to przy wykańczaniu detalami. Póki co dam dobrze wyschnąć klejom bo tańczy mi to jeszcze wszystko w moich "delikatnych" paluszkach

    Ciekawostka zdjęcie 1 i 5 - wyłączyłem jedną lampę na suficie i jak zmienił się kolor poszycia przy robieniu zdjęcia tym samym telem w tym samym miejscu.

Rezultaty 20 - 40 z 56 pozycji
Udostępnij temat: