Konkurs 20UK - Łódź latająca PBY Catalina
-
...Może jeszcze ktoś wystartuje z wody ? ...
...Można by podzielić finał konkursu na < Ziemia - Woda - Powietrze > ...A z Tobą znów będzie problem, jak zwykle
Nooo, i to poważny problem - nie dość, że pływa i lata, to jeszcze na kołach stoi
A co do startowania jeszcze kogoś z wody, to, hmm, ORP S1 "Chart" z MM-a za mną chodzi. Prościutki i szybki model. Kto wie...
-
Nooo, i to poważny problem - nie dość, że pływa i lata, to jeszcze na kołach stoi
A co do startowania jeszcze kogoś z wody, to, hmm, ORP S1 "Chart" z MM-a za mną chodzi. Prościutki i szybki model. Kto wie...I ja mam na oku pewien obiekt do sklejenia w ramach konkursu. Taka mała budowlunia
ale to nie takie chop siup...
-
Nooo, i to poważny problem - nie dość, że pływa i lata, to jeszcze na kołach stoi
A co do startowania jeszcze kogoś z wody, to, hmm, ORP S1 "Chart" z MM-a za mną chodzi. Prościutki i szybki model. Kto wie...I ja mam na oku pewien obiekt do sklejenia w ramach konkursu. Taka mała budowlunia
ale to nie takie chop siup...
-
NO!, Pan Wojok nie pomyślał. że koła powinny się schować do wnęk jako należy.
Spoko, spoko, gdyby przyszło co do czego, to koło by się tam zmieściło bez problemu.
Jedynie co, to te fragmenty poszycia, które się chowają do wnętrza musiałem przyciąć, żeby takie załamane tam nie siedziały. Poza tym, niczemu to nie przeszkadza
-
NO!, Pan Wojok nie pomyślał. że koła powinny się schować do wnęk jako należy.
Spoko, spoko, gdyby przyszło co do czego, to koło by się tam zmieściło bez problemu.
Jedynie co, to te fragmenty poszycia, które się chowają do wnętrza musiałem przyciąć, żeby takie załamane tam nie siedziały. Poza tym, niczemu to nie przeszkadza
-
Nic to, Ja też musiałem przeprowadzić operację na żywym organiźmie... Zauważyłem to dopiero na zdjęciach jak porównałem z prawdziwym Subaru na torze. . Za bardzo zadarty przód zrobiłem. Po prostu tak wychodziło po dodaniu spodu. Wyszło na fotkach. Dzisiaj mnie to wkurzyło, wiec skalpel w dłoń i rozciąłem spód w poprzek przed przednimi kołami i na siłę dopchałem przód do dołu i dokleiłem do reszty podwozia. Zdecydowanie lepiej i pacjent przeżył!
-
Nic to, Ja też musiałem przeprowadzić operację na żywym organiźmie... Zauważyłem to dopiero na zdjęciach jak porównałem z prawdziwym Subaru na torze. . Za bardzo zadarty przód zrobiłem. Po prostu tak wychodziło po dodaniu spodu. Wyszło na fotkach. Dzisiaj mnie to wkurzyło, wiec skalpel w dłoń i rozciąłem spód w poprzek przed przednimi kołami i na siłę dopchałem przód do dołu i dokleiłem do reszty podwozia. Zdecydowanie lepiej i pacjent przeżył!
-
To wcale wg. mnie nie jest trudne. Ja wiem jak bym to zrobił, ale znając Ciebie będziesz się pastwił nad szczegółami i wnerwiał.. Ja widzę to tak. Użyć patyczków do szaszłyków, wikolu i rurek z kartonu lub zlutować szkielet z drutu i nałożyć rurki. Lutowany byłby mocny tylko musiałby mieć solidne oparcie w kadłubie, zresztą z patyczków też.
-
To wcale wg. mnie nie jest trudne. Ja wiem jak bym to zrobił, ale znając Ciebie będziesz się pastwił nad szczegółami i wnerwiał.. Ja widzę to tak. Użyć patyczków do szaszłyków, wikolu i rurek z kartonu lub zlutować szkielet z drutu i nałożyć rurki. Lutowany byłby mocny tylko musiałby mieć solidne oparcie w kadłubie, zresztą z patyczków też.
-
Przez to Twoje podwozie to nie mogłem spać.... Wymyśliłem takie proste, a mocne rozwiązanie. Myślę, że szkic powie Ci wszystko , albo podsunie pomysł. Trzeba z drutu ok. 1 mm zrobić takie 2 elementy obejmujące rurkę z kartonu w która wklejasz kawałek drutu zagięty, będący równocześnie osią koła. Na rurkę nasuwasz ciasno na górze i na dole te elementy wygięte z drutu/wahacze/ i mocujesz CA albo vikolem. taka sztywna konstrukcja już może być zamocowana w kadłubie a element teleskopowy /ten najdłuższy dokleisz już po ustawieniu i wklejeniu tego rusztowania do kadłuba.
Oczywiście na szkielet z drutu można nasunąć odpowiednie rurki zwinięte z papieru i całość przed montażem pomalować i ewentualnie dokleić jakieś istotne, a widoczne drobne elementy.
.To moim zdaniem by było najprościej i najszybciej, bo jak zaczniesz po 5 razy próbować to zajmie Ci masę czasu. Głównym tematem jest Catalina, a podwozie sobie sam wymyśliłeś, więc potraktuj jak dodatek.
-
Przez to Twoje podwozie to nie mogłem spać.... Wymyśliłem takie proste, a mocne rozwiązanie. Myślę, że szkic powie Ci wszystko , albo podsunie pomysł. Trzeba z drutu ok. 1 mm zrobić takie 2 elementy obejmujące rurkę z kartonu w która wklejasz kawałek drutu zagięty, będący równocześnie osią koła. Na rurkę nasuwasz ciasno na górze i na dole te elementy wygięte z drutu/wahacze/ i mocujesz CA albo vikolem. taka sztywna konstrukcja już może być zamocowana w kadłubie a element teleskopowy /ten najdłuższy dokleisz już po ustawieniu i wklejeniu tego rusztowania do kadłuba.
Oczywiście na szkielet z drutu można nasunąć odpowiednie rurki zwinięte z papieru i całość przed montażem pomalować i ewentualnie dokleić jakieś istotne, a widoczne drobne elementy.
.To moim zdaniem by było najprościej i najszybciej, bo jak zaczniesz po 5 razy próbować to zajmie Ci masę czasu. Głównym tematem jest Catalina, a podwozie sobie sam wymyśliłeś, więc potraktuj jak dodatek.
-
Cholewcia, szaman, śpij spokojnie, jakoś się to ogarnie
Ale dzięki serdeczne za chęci pomocy
Tyle, że to będzie zbyt proste. To konkurs, a Piotrek kompletnie nie współpracuje przy eliminacji zawodników. Mało tego, co chwilę ściąga nowych. Jeszcze trochę i na 2026 będzie kalendarz typu: każdy dzień, inna kartka - każda kartka, inny model
Dlatego chyba trzeba się z modelem bardziej postarać. Ale już mam plan.
A jeżeli chodzi o samą konstrukcję podwozia, to te górne ramię, to nie teleskop, tylko składany drążek. Teleskop jest wewnątrz kadłuba - widać go dobrze na pierwszej fotce z tych, które wczoraj zapodałeś.
Tutaj pod linkiem jest fajna animacja, jak to podwozie się składa:
https://elpoderdelasgalaxias.wordpress.com/2018/12/12/consolidated-pby-5a-catalina-in-out/
-
Cholewcia, szaman, śpij spokojnie, jakoś się to ogarnie
Ale dzięki serdeczne za chęci pomocy
Tyle, że to będzie zbyt proste. To konkurs, a Piotrek kompletnie nie współpracuje przy eliminacji zawodników. Mało tego, co chwilę ściąga nowych. Jeszcze trochę i na 2026 będzie kalendarz typu: każdy dzień, inna kartka - każda kartka, inny model
Dlatego chyba trzeba się z modelem bardziej postarać. Ale już mam plan.
A jeżeli chodzi o samą konstrukcję podwozia, to te górne ramię, to nie teleskop, tylko składany drążek. Teleskop jest wewnątrz kadłuba - widać go dobrze na pierwszej fotce z tych, które wczoraj zapodałeś.
Tutaj pod linkiem jest fajna animacja, jak to podwozie się składa:
https://elpoderdelasgalaxias.wordpress.com/2018/12/12/consolidated-pby-5a-catalina-in-out/
-
Tak sobie myślę, że jak Wojok zaprezentował taki "filmik", to pewnie tak zrobi w swoim samolocie, bo inaczej po co by go pokazywał?
Taki miałem plan. Poleciałem najarany do Pierwszej Damy i mówię: zobacz jak chopoki misternie upchali cały ten pierdolnik we wnęce. Robi wrażenie, co ?Ona mi wtedy pokazała swoją torebkę i... cały zapał mi minął
-
Tak sobie myślę, że jak Wojok zaprezentował taki "filmik", to pewnie tak zrobi w swoim samolocie, bo inaczej po co by go pokazywał?
Taki miałem plan. Poleciałem najarany do Pierwszej Damy i mówię: zobacz jak chopoki misternie upchali cały ten pierdolnik we wnęce. Robi wrażenie, co ?Ona mi wtedy pokazała swoją torebkę i... cały zapał mi minął
Nooo, i to poważny problem - nie dość, że pływa i lata, to jeszcze na kołach stoi
A co do startowania jeszcze kogoś z wody, to, hmm, ORP S1 "Chart" z MM-a za mną chodzi. Prościutki i szybki model. Kto wie...