Konkurs 20UK - Fly Model - Avro Vulcan - bombowiec strategiczny
-
No i po zabawie, a już się rokręcała na dobre ... Lancaster miał coś wspólnego, rozpiętość ponad 30m, załoga 5-cio osobowa, 4 silniki. Nawet napisałem, że podchodzę was strategicznie ...
Vulcany wykonały 7 lotów bojowych w 1982 roku podczas wojny o Falklandy z Argentyną, polecam do poczytania, operacja Black Buck.
Ten bombowiec strategiczny od zawsze mi się podobał, nie wiem czy model jest sklejalny, nabyłem na pomarańczowym portalu wydanie z Fly Model tego potwora.
Wrzucam zdjęcia oryginalnej wycinanki.
-
Nie ukrywam, że miałem na niego chrapkę. Niestety na pomarańczowym coś sprzedawca nawalił i obszedłem się smakiem....
.
Znalazłem fotki jednego sklejonego i wygląda na jaknajbardziej sklejalnego "potwora".
Będę podglądał relację i trzymam kciuki!
Mój kupiony jakieś 6 miesięcy temu, za prawie 200zł, ale nie mogłem się oprzeć.
-
Nie ukrywam, że miałem na niego chrapkę. Niestety na pomarańczowym coś sprzedawca nawalił i obszedłem się smakiem....
.
Znalazłem fotki jednego sklejonego i wygląda na jaknajbardziej sklejalnego "potwora".
Będę podglądał relację i trzymam kciuki!
Mój kupiony jakieś 6 miesięcy temu, za prawie 200zł, ale nie mogłem się oprzeć.
-
Nie ukrywam, że miałem na niego chrapkę. Niestety na pomarańczowym coś sprzedawca nawalił i obszedłem się smakiem....
.
Znalazłem fotki jednego sklejonego i wygląda na jaknajbardziej sklejalnego "potwora".
Będę podglądał relację i trzymam kciuki!
Podeśli mi link do tego sklejonego, ja już zainwestowałem w przerabianie tego wszystkiego w gimpie, zeszło dużo czasu, wrzucę fotki po przerabianiu. Problem z oryginałem jest taki, że kolory są bardzo różne co arkusz i nawet na samym arkuszu.
-
Nie ukrywam, że miałem na niego chrapkę. Niestety na pomarańczowym coś sprzedawca nawalił i obszedłem się smakiem....
.
Znalazłem fotki jednego sklejonego i wygląda na jaknajbardziej sklejalnego "potwora".
Będę podglądał relację i trzymam kciuki!
Podeśli mi link do tego sklejonego, ja już zainwestowałem w przerabianie tego wszystkiego w gimpie, zeszło dużo czasu, wrzucę fotki po przerabianiu. Problem z oryginałem jest taki, że kolory są bardzo różne co arkusz i nawet na samym arkuszu.
-
Kolego zagadkowy!. Fajnie to poprawiłeś, ale szkoda, że nie pomyślałeś o rozmyciu /rozmiękczeniu/ krawędzi kamuflażu/ W Gimpie też można takie rzeczy. A poza tym to nie pamiętam czy Gimpa masz na "windzie", czy na Linuksie. Mógłbyś sobie go przerobić tak jak opisałem w kafeterii. Na Gimpshop czyli FotoGimp. Najnowsza wersja z nakładką zmieniającą wygląd na Photoshopa i także wszystkie skróty klawiszowe. Jak nie widziałeś to pooglądaj. Jeżeli masz windę , to mogę Ci udostępnić "gotowca" portable i odpalisz z pena, a do linuksa musiałbyś sobie sam zrobić. Tam jest wszystko opisane.
-
Kolego zagadkowy!. Fajnie to poprawiłeś, ale szkoda, że nie pomyślałeś o rozmyciu /rozmiękczeniu/ krawędzi kamuflażu/ W Gimpie też można takie rzeczy. A poza tym to nie pamiętam czy Gimpa masz na "windzie", czy na Linuksie. Mógłbyś sobie go przerobić tak jak opisałem w kafeterii. Na Gimpshop czyli FotoGimp. Najnowsza wersja z nakładką zmieniającą wygląd na Photoshopa i także wszystkie skróty klawiszowe. Jak nie widziałeś to pooglądaj. Jeżeli masz windę , to mogę Ci udostępnić "gotowca" portable i odpalisz z pena, a do linuksa musiałbyś sobie sam zrobić. Tam jest wszystko opisane.
-
Nie ukrywam, że miałem na niego chrapkę. Niestety na pomarańczowym coś sprzedawca nawalił i obszedłem się smakiem....
.
He, he, i pomyśleć, że gdy chodziłem po stoiskach w Porąbce w poszukiwaniu B-52, to gościu, który takowego nie miał, namawiał mnie właśnie na tego Vulcana, a ja go spławiłemOsobiście nie żałuję, bo mnie się ten samolot nie podoba, ale co muszę przyznać, to fakt, że byłem w totalnym szoku, gdy go widziałem w locie na air show - wygenerował z siebie największy hałas jaki w życiu słyszałem. Każdy następny nawet się do tego nie zbliżył
-
Nie ukrywam, że miałem na niego chrapkę. Niestety na pomarańczowym coś sprzedawca nawalił i obszedłem się smakiem....
.
He, he, i pomyśleć, że gdy chodziłem po stoiskach w Porąbce w poszukiwaniu B-52, to gościu, który takowego nie miał, namawiał mnie właśnie na tego Vulcana, a ja go spławiłemOsobiście nie żałuję, bo mnie się ten samolot nie podoba, ale co muszę przyznać, to fakt, że byłem w totalnym szoku, gdy go widziałem w locie na air show - wygenerował z siebie największy hałas jaki w życiu słyszałem. Każdy następny nawet się do tego nie zbliżył
-
Kolego zagadkowy!. Fajnie to poprawiłeś, ale szkoda, że nie pomyślałeś o rozmyciu /rozmiękczeniu/ krawędzi kamuflażu/ W Gimpie też można takie rzeczy. A poza tym to nie pamiętam czy Gimpa masz na "windzie", czy na Linuksie. Mógłbyś sobie go przerobić tak jak opisałem w kafeterii. Na Gimpshop czyli FotoGimp. Najnowsza wersja z nakładką zmieniającą wygląd na Photoshopa i także wszystkie skróty klawiszowe. Jak nie widziałeś to pooglądaj. Jeżeli masz windę , to mogę Ci udostępnić "gotowca" portable i odpalisz z pena, a do linuksa musiałbyś sobie sam zrobić. Tam jest wszystko opisane.
Szamanie drogi, dziękuję za poradę, używam gimpa na Macu i czasami na Windowsie. Co do samego Vulcana i camo, to na nim się nie rozmywa, jak widać na zdjęciach. Zobaczę i pobawię się. Pewnie i tak będę dodrukowaywał części i arkusze.
-
Kolego zagadkowy!. Fajnie to poprawiłeś, ale szkoda, że nie pomyślałeś o rozmyciu /rozmiękczeniu/ krawędzi kamuflażu/ W Gimpie też można takie rzeczy. A poza tym to nie pamiętam czy Gimpa masz na "windzie", czy na Linuksie. Mógłbyś sobie go przerobić tak jak opisałem w kafeterii. Na Gimpshop czyli FotoGimp. Najnowsza wersja z nakładką zmieniającą wygląd na Photoshopa i także wszystkie skróty klawiszowe. Jak nie widziałeś to pooglądaj. Jeżeli masz windę , to mogę Ci udostępnić "gotowca" portable i odpalisz z pena, a do linuksa musiałbyś sobie sam zrobić. Tam jest wszystko opisane.
Szamanie drogi, dziękuję za poradę, używam gimpa na Macu i czasami na Windowsie. Co do samego Vulcana i camo, to na nim się nie rozmywa, jak widać na zdjęciach. Zobaczę i pobawię się. Pewnie i tak będę dodrukowaywał części i arkusze.
-
No to sobie kolega Kawał ambitnego modelu znalazł, kiedyś też na niego miałem chrapkę ale nie mam miejsca na takiego grzmota :)
będę podglądał i kibicował :D
No właśnie z tym miejscem na takiego grzmota może skończyć się wykonaniem w locie, bez podwozia, wtedy gdzieś go podwieszę pod sufitem, jeszcze się zastanawiam.
-
No to sobie kolega Kawał ambitnego modelu znalazł, kiedyś też na niego miałem chrapkę ale nie mam miejsca na takiego grzmota :)
będę podglądał i kibicował :D
No właśnie z tym miejscem na takiego grzmota może skończyć się wykonaniem w locie, bez podwozia, wtedy gdzieś go podwieszę pod sufitem, jeszcze się zastanawiam.
-
Nie ukrywam, że miałem na niego chrapkę. Niestety na pomarańczowym coś sprzedawca nawalił i obszedłem się smakiem....
.
He, he, i pomyśleć, że gdy chodziłem po stoiskach w Porąbce w poszukiwaniu B-52, to gościu, który takowego nie miał, namawiał mnie właśnie na tego Vulcana, a ja go spławiłemOsobiście nie żałuję, bo mnie się ten samolot nie podoba, ale co muszę przyznać, to fakt, że byłem w totalnym szoku, gdy go widziałem w locie na air show - wygenerował z siebie największy hałas jaki w życiu słyszałem. Każdy następny nawet się do tego nie zbliżył
Widziałeś i słyszałeś go na żywo? Wow! Ale to musiało być niesamowite. Już nie latają niestety. Zostały z tego co czytałem 3 i fundacje finansują by mogły chociaż kołować po lotnisku.W sumie zbudowano 134 takie bombowce strategiczne, mogły przenosić bomby konwencjonalne 21x1000lb, lub nuki, ten w opracowaniu ma pocisk z ładunkiem nuklearnym.
-
Nie ukrywam, że miałem na niego chrapkę. Niestety na pomarańczowym coś sprzedawca nawalił i obszedłem się smakiem....
.
He, he, i pomyśleć, że gdy chodziłem po stoiskach w Porąbce w poszukiwaniu B-52, to gościu, który takowego nie miał, namawiał mnie właśnie na tego Vulcana, a ja go spławiłemOsobiście nie żałuję, bo mnie się ten samolot nie podoba, ale co muszę przyznać, to fakt, że byłem w totalnym szoku, gdy go widziałem w locie na air show - wygenerował z siebie największy hałas jaki w życiu słyszałem. Każdy następny nawet się do tego nie zbliżył
Widziałeś i słyszałeś go na żywo? Wow! Ale to musiało być niesamowite. Już nie latają niestety. Zostały z tego co czytałem 3 i fundacje finansują by mogły chociaż kołować po lotnisku.W sumie zbudowano 134 takie bombowce strategiczne, mogły przenosić bomby konwencjonalne 21x1000lb, lub nuki, ten w opracowaniu ma pocisk z ładunkiem nuklearnym.
-
I jeszcze trochę historii:
W 1966 vulcany dostosowano także do roli bombardowania konwencjonalnymi bombami. Mogły one przenosić 21 bomb o masie po 454 kg.
Jedyne bojowe zastosowanie vulcanów miało miejsce w 1982 podczas wojny o Falklandy z Argentyną, w ramach operacji „Black Buck”. Vulcany wówczas wykonały 7 lotów bojowych z Wyspy Wniebowstąpienia. Celem ataków biorących w nich udział pojedynczych samolotów, były lotniska oraz radar w Stanley, na Falklandach. Atakowano je klasycznymi bombami oraz pociskami przeciwradarowymi AGM-45 Shrike. W tym czasie były to najdłuższe loty bojowe na świecie, o długości aż 6300 km w jedną stronę, wymagające wielokrotnego tankowania w powietrzu przez tankowce Victor. Pierwsza misja miała miejsce z 30 kwietnia na 1 maja. Ataki te miały wprawdzie znaczenie głównie psychologiczne, nie militarne, udowodniły jednak możliwość zaatakowania w ten sposób Argentyny. Szósta misja skończyła się przymusowym lądowaniem w Brazylii z powodu braku paliwa.
Podczas wojny o Falklandy przebudowano (w krótkim czasie 51 dni) także 6 vulcanów na powietrzne tankowce Vulcan K.2.
Źródło: wikipedia
Wrzucam schemat tankowania w czasie operacji Balck Buck. 2 Vulcany (główny i rezerwa) + 15 Victorów do tankowania Vulcanów i Vicotrów. 12,600km !
Schemat przekazywania paliwa (brązowe strzałki – Victor tankuje Vulcana, niebieskie strzałki – Victor tankuje Victora, litera R – samolot powraca, szare linie – samoloty rezerwowe)
-
I jeszcze trochę historii:
W 1966 vulcany dostosowano także do roli bombardowania konwencjonalnymi bombami. Mogły one przenosić 21 bomb o masie po 454 kg.
Jedyne bojowe zastosowanie vulcanów miało miejsce w 1982 podczas wojny o Falklandy z Argentyną, w ramach operacji „Black Buck”. Vulcany wówczas wykonały 7 lotów bojowych z Wyspy Wniebowstąpienia. Celem ataków biorących w nich udział pojedynczych samolotów, były lotniska oraz radar w Stanley, na Falklandach. Atakowano je klasycznymi bombami oraz pociskami przeciwradarowymi AGM-45 Shrike. W tym czasie były to najdłuższe loty bojowe na świecie, o długości aż 6300 km w jedną stronę, wymagające wielokrotnego tankowania w powietrzu przez tankowce Victor. Pierwsza misja miała miejsce z 30 kwietnia na 1 maja. Ataki te miały wprawdzie znaczenie głównie psychologiczne, nie militarne, udowodniły jednak możliwość zaatakowania w ten sposób Argentyny. Szósta misja skończyła się przymusowym lądowaniem w Brazylii z powodu braku paliwa.
Podczas wojny o Falklandy przebudowano (w krótkim czasie 51 dni) także 6 vulcanów na powietrzne tankowce Vulcan K.2.
Źródło: wikipedia
Wrzucam schemat tankowania w czasie operacji Balck Buck. 2 Vulcany (główny i rezerwa) + 15 Victorów do tankowania Vulcanów i Vicotrów. 12,600km !
Schemat przekazywania paliwa (brązowe strzałki – Victor tankuje Vulcana, niebieskie strzałki – Victor tankuje Victora, litera R – samolot powraca, szare linie – samoloty rezerwowe)
-
Widziałeś i słyszałeś go na żywo? Wow! Ale to musiało być niesamowite. Już nie latają niestety. Zostały z tego co czytałem 3 i fundacje finansują by mogły chociaż kołować po lotnisku.W sumie zbudowano 134 takie bombowce strategiczne, mogły przenosić bomby konwencjonalne 21x1000lb, lub nuki, ten w opracowaniu ma pocisk z ładunkiem nuklearnym.
Tak, widziałem go na żywo na air show w Weddington. Trafiłem tam na zaproszenie Loba.Lobo - pamięta ktoś ? Był taki forumowicz
Wracając do samolotu, to powiem Ci, że ta cholera jest tak wielka, że oprowadzali pod nim wyczieczki, niczm w muzeum. Brali po parę osób, i prowadzali od punktu do punktu i opowiadali historyjki.
Nie łapałem się na to z wiadomego względu, i nie wiem, czy mam jakąś jego fotkę z tej imprezy, ale mam parę filmików z jego lotu. I są to jedyne nieme filmy - hałas był poza skalą, albo mikrofon się w aparacie wyłączał. Nie osiągnęły tego nawet startujące jednocześnie cztery F-16
-
Widziałeś i słyszałeś go na żywo? Wow! Ale to musiało być niesamowite. Już nie latają niestety. Zostały z tego co czytałem 3 i fundacje finansują by mogły chociaż kołować po lotnisku.W sumie zbudowano 134 takie bombowce strategiczne, mogły przenosić bomby konwencjonalne 21x1000lb, lub nuki, ten w opracowaniu ma pocisk z ładunkiem nuklearnym.
Tak, widziałem go na żywo na air show w Weddington. Trafiłem tam na zaproszenie Loba.Lobo - pamięta ktoś ? Był taki forumowicz
Wracając do samolotu, to powiem Ci, że ta cholera jest tak wielka, że oprowadzali pod nim wyczieczki, niczm w muzeum. Brali po parę osób, i prowadzali od punktu do punktu i opowiadali historyjki.
Nie łapałem się na to z wiadomego względu, i nie wiem, czy mam jakąś jego fotkę z tej imprezy, ale mam parę filmików z jego lotu. I są to jedyne nieme filmy - hałas był poza skalą, albo mikrofon się w aparacie wyłączał. Nie osiągnęły tego nawet startujące jednocześnie cztery F-16
No i po zabawie, a już się rokręcała na dobre ... Lancaster miał coś wspólnego, rozpiętość ponad 30m, załoga 5-cio osobowa, 4 silniki. Nawet napisałem, że podchodzę was strategicznie ...
Vulcany wykonały 7 lotów bojowych w 1982 roku podczas wojny o Falklandy z Argentyną, polecam do poczytania, operacja Black Buck.
Ten bombowiec strategiczny od zawsze mi się podobał, nie wiem czy model jest sklejalny, nabyłem na pomarańczowym portalu wydanie z Fly Model tego potwora.
Wrzucam zdjęcia oryginalnej wycinanki.