PZL LALA 1 Gpm nr kat.650
-
Brawo za wybór tematu, wybierasz ciekawe modele do sklejania - nie jest to łatwy model, ale z pewnością sobie poradzisz.
To takie cudo :
http://www.samolotypolskie.pl/samoloty/1263/126/IL-Lala-1-PZL-Lala-1
-
Brawo za wybór tematu, wybierasz ciekawe modele do sklejania - nie jest to łatwy model, ale z pewnością sobie poradzisz.
To takie cudo :
http://www.samolotypolskie.pl/samoloty/1263/126/IL-Lala-1-PZL-Lala-1
-
Lasery w tym przypadku są dobrą opcją jeśli chce się zbudować model. Wycięcie jednej wręgi trwa tyle co budowa prostego modelu
.
Swoją drogą czy tak rozbudowane szkielety są potrzebne w modelach samolotów? Kadłub mojego Halifaxa ma bodajże 9 wręg i się trzyma.
W LaLa-um chyba większość czeka na odcinek pt. kratownica ogonowa i ja również jestem ciekaw jak to rozwiążesz.
-
Lasery w tym przypadku są dobrą opcją jeśli chce się zbudować model. Wycięcie jednej wręgi trwa tyle co budowa prostego modelu
.
Swoją drogą czy tak rozbudowane szkielety są potrzebne w modelach samolotów? Kadłub mojego Halifaxa ma bodajże 9 wręg i się trzyma.
W LaLa-um chyba większość czeka na odcinek pt. kratownica ogonowa i ja również jestem ciekaw jak to rozwiążesz.
-
To, który Halifax ma 9 wręg - ten w skali 1:50 z "Małego Modelarza" ?
An-2 to dwupłat o masywnych skrzydłach i rozpiętości 55 cm, a w tym przypadku ma tylko kawałek kadłuba, więc musi on mieć solidną wewnętrzną konstrukcję, aby skrzydła miały się czego trzymać.
Zresztą samolot samolotowi nie równy, a i każdy projektant ma swój styl projektowania.
-
To, który Halifax ma 9 wręg - ten w skali 1:50 z "Małego Modelarza" ?
An-2 to dwupłat o masywnych skrzydłach i rozpiętości 55 cm, a w tym przypadku ma tylko kawałek kadłuba, więc musi on mieć solidną wewnętrzną konstrukcję, aby skrzydła miały się czego trzymać.
Zresztą samolot samolotowi nie równy, a i każdy projektant ma swój styl projektowania.
-
Kadłub "Halifaxa" z Fly Modelu jest zaprojektowany na podwójnych wręgach, więc jest ich więcej niż 9, ale i owszem jak ktoś ma życzenie to można skleić na pojedynczych wręgach i pasku.
Halifax z "Małego Modelarza" ten w skali 1:33 z numeru 4-5-6/2010 ma jeszcze więcej wręg.
Ilość wręg przecież zależy od kształtu kadłuba i od tego jak projektant chce wiernie te kształty odwzorować w modelu.
Klejony tu model ma całkowicie inną konstrukcję stąd całkiem inne i bardziej rozbudowane owrężenie.
-
Kadłub "Halifaxa" z Fly Modelu jest zaprojektowany na podwójnych wręgach, więc jest ich więcej niż 9, ale i owszem jak ktoś ma życzenie to można skleić na pojedynczych wręgach i pasku.
Halifax z "Małego Modelarza" ten w skali 1:33 z numeru 4-5-6/2010 ma jeszcze więcej wręg.
Ilość wręg przecież zależy od kształtu kadłuba i od tego jak projektant chce wiernie te kształty odwzorować w modelu.
Klejony tu model ma całkowicie inną konstrukcję stąd całkiem inne i bardziej rozbudowane owrężenie.
-
Swoją drogą czy tak rozbudowane szkielety są potrzebne w modelach samolotów ?
Gdyby to był standardowy "Antek", to pewnie nie było by to konieczne, ale tutaj, do bardzo krótkiego kadłuba musisz przymocować nie tylko skrzydła ale i kratownicę, którą musisz dokładnie i pewnie osadzić, bo będzie ona miałe tendencję do gubienia prawidłowej geometrii.
-
Swoją drogą czy tak rozbudowane szkielety są potrzebne w modelach samolotów ?
Gdyby to był standardowy "Antek", to pewnie nie było by to konieczne, ale tutaj, do bardzo krótkiego kadłuba musisz przymocować nie tylko skrzydła ale i kratownicę, którą musisz dokładnie i pewnie osadzić, bo będzie ona miałe tendencję do gubienia prawidłowej geometrii.
-
Tak się sympatycznie składa, że trwa również relacja ze sklejania modelu An-2 na pływakach z tego samego wydawnictwa - jak co to można coś tam podejrzeć w ramach wątpliwości.
https://papermodels.pl/showthread.php?tid=12653
Dobrze, że pokazujesz co trzeba w modelu skorygować - można wykorzystać.
Co do wyboru materiału i formy montażu kratownicy to lutowanie to dobry pomysł, ale dużo zależy od średnicy drutu jaki trzeba użyć i tak, czy siak taka miedziana konstrukcja ma swoją wagę.
Może iść w takie klimaty ?:
-
Tak się sympatycznie składa, że trwa również relacja ze sklejania modelu An-2 na pływakach z tego samego wydawnictwa - jak co to można coś tam podejrzeć w ramach wątpliwości.
https://papermodels.pl/showthread.php?tid=12653
Dobrze, że pokazujesz co trzeba w modelu skorygować - można wykorzystać.
Co do wyboru materiału i formy montażu kratownicy to lutowanie to dobry pomysł, ale dużo zależy od średnicy drutu jaki trzeba użyć i tak, czy siak taka miedziana konstrukcja ma swoją wagę.
Może iść w takie klimaty ?:
Zaczynam ponownie sklejanie tego modelu. Pracę nad nim już zacząłem w kwietniu ubiegłego roku ale że brak czasu to pracę zostały wstrzymane.