Kleje a kleje
-
Trzy - cztery dekady temu do klejenia modeli używało się przede wszystkim klejów typu wikol (przy klejeniu wręg) oraz kleju butapren.
Butapren jest klejem szybkoschnącym ale odradzam używania go przynajmniej z trzech powodów
1. Po pierwsze bardzo brudzi elementy gdy wydostanie się w widoczne miejsce.
2. Po drugie jest on trochę szkodliwy dla zdrowia.
3. Po trzecie, a w tym przypadku jednak najważniejsze nie jest on trwały. Po wielu latach w trakcie przeprowadzki modele klejone tym klejem dosłownie rozpadały mi się w rękach (skrzydła się rozklejały a segmenty łączone metodą bliźniaczych wręg się rozchodziły jakbym złączył je chwilowo na wodę)
-
W PRL'u na wszystkim oszukiwano.
Ja kupowałem w jedynym kiosku ruchu na Pradze koło kina SAVA ( zburzone ) klej Hermol w szklanych słoiczkach po jakieś (?) 25-30ml, kurka to było 40 lat temu. z czarną zakrętką. 7 przystanków po niego musiałem jechać, nie mówiąc rodzicom,,,
A dziadek nauczył mnie robić klej z kasztanów !!! i jak brakowało hermolu to się kasztany tarło zbierane jesienią. Niestety przepis wyparował z głowy na zawsze. Zapytam o to kiedyś dziadka i wam jakoś przekażę
.
A kto pamięta klej w kulkach który się rozgrzewało na gazie i jak się stawał płynny to kleił... Qwa jak on kleił !
-
W PRL'u na wszystkim oszukiwano.
Ja kupowałem w jedynym kiosku ruchu na Pradze koło kina SAVA ( zburzone ) klej Hermol w szklanych słoiczkach po jakieś (?) 25-30ml, kurka to było 40 lat temu. z czarną zakrętką. 7 przystanków po niego musiałem jechać, nie mówiąc rodzicom,,,
A dziadek nauczył mnie robić klej z kasztanów !!! i jak brakowało hermolu to się kasztany tarło zbierane jesienią. Niestety przepis wyparował z głowy na zawsze. Zapytam o to kiedyś dziadka i wam jakoś przekażę
.
A kto pamięta klej w kulkach który się rozgrzewało na gazie i jak się stawał płynny to kleił... Qwa jak on kleił !
-
A Gumę Arabską pamiętasz ? W buteleczce z taką gumą na wierzcu do ciaprania ? To dopiero był szajs
Był jeszcze taki klej Lepkol. Le Terrible nim skleiłem. Dziś by mi się chyba ta sztuka nie udała
No faktycznie, ale mi przypomniałeś - Guma Arabska ! Ledwo znaczek przyklejała do koperty. Ale chodziło o to żeby Pani na poczcie mogła go sobie odkleić i sprzedać jeszcze razLepkol, coś było (?). Jak napiszę że pamiętam to lekko bym bujnął
-
A Gumę Arabską pamiętasz ? W buteleczce z taką gumą na wierzcu do ciaprania ? To dopiero był szajs
Był jeszcze taki klej Lepkol. Le Terrible nim skleiłem. Dziś by mi się chyba ta sztuka nie udała
No faktycznie, ale mi przypomniałeś - Guma Arabska ! Ledwo znaczek przyklejała do koperty. Ale chodziło o to żeby Pani na poczcie mogła go sobie odkleić i sprzedać jeszcze razLepkol, coś było (?). Jak napiszę że pamiętam to lekko bym bujnął
Trzy - cztery dekady temu do klejenia modeli używało się przede wszystkim klejów typu wikol (przy klejeniu wręg) oraz kleju butapren.
Butapren jest klejem szybkoschnącym ale odradzam używania go przynajmniej z trzech powodów
1. Po pierwsze bardzo brudzi elementy gdy wydostanie się w widoczne miejsce.
2. Po drugie jest on trochę szkodliwy dla zdrowia.
3. Po trzecie, a w tym przypadku jednak najważniejsze nie jest on trwały. Po wielu latach w trakcie przeprowadzki modele klejone tym klejem dosłownie rozpadały mi się w rękach (skrzydła się rozklejały a segmenty łączone metodą bliźniaczych wręg się rozchodziły jakbym złączył je chwilowo na wodę)